Temat: Strach przed lataniem / pierwszy lot.

Mam to samo, nigdy nie leciałam samolotem, panicznie się boję. Ale też mam zamiar się odważyć, więc chętnie posłucham rad. 

Nie leciałam juz dwa lata (przez pandemię) ale zawsze byłam 2h przed odlotem, aby na spokojnie przejść odprawę. Na lot polecam nie zakładać na siebie ubrań z metalem (np pasek, łańcuszki itp itd) bo i tak trzeba to ściągnąć przed przejściem przez bramkę. Do tego ściągamy też zazwyczaj buty (więc uwaga na skarpetki :D). Przeczytaj na stronie linii lotniczych co  mieć w bagażu podręcznym a czego nie wolno przewozić i zastosuj się do tego.

Napoje na lot możesz kupić po przejściu kontroli. Aby kupić coś w sklepach wolnocłowych czy też w barach na lotnisku 

potrzebna jest karta pokładowa, więc miej ją pod ręką. Jedzenie możesz mieć swoje z domu (zwykła kanapka może kosztować ponad 20 zł)

Warto mieć jakąś landrynkę aby ją ssać przy starcie i lądowaniu, gdyż zmiana ciśnienia powoduje zatykanie uszu.

Jesli zaczną Cię boleć uszy, zatkają nos i dmuchaj! ;) Odblokują się od razu. Przy pierwszym locie tego nie wiedziałam i uszy strasznie mnie bolały. 

Nie taki wilk straszny. Turbulencje wcale nie są takie częste. Lubisz słuchać muzyki, podcastów, audiobooków? To ściągnij coś na komórkę i słuchaj w czasie lotu. Nawet film możesz sobie oglądnąć. To zajmie Twoją głowę.

I pamiętaj, że dopóki obsługa chodzi po pokładzie to wszystko jest ok i nic się nie dzieje. 

Latanie, jak już samolot wystartuje, jest dla mnie wręcz nierealnym odczuciem, nie szarpie jak w pociągu czy autobusie, nie buja jak na statku, aż mnie zadziwia, że "to to" się przemieszcza. 😉 Co prawda latałam tylko na dalekich dystansach, dużymi samolotami, a w maluchach podobno więcej wrażeń, ale ja to odbieram jako najspokojniejszy sposób podróży ze wszystkich.

Kilkanaście lat temu, jeszcze jako singielce, to mi ciśnienie 1000% bardziej podnosiła wizyta w imigracyjnym na lotnisku w Stanach, secondary inspection, żeby mi nie kazali ekspresowo wracać, niby powodu nie było, ale...

Po pierwszym locie, wrzucisz na luz i polubisz.

Pamietaj że latanie to najbezpieczniejszy sposób podróżowania(statystycznie)

Mysle że wciągający film/serial na tablecie plus słuchawki może pomóc zająć czymś myśli. 

Warto mieć krotki rękaw i na to bluzę/sweter.... Zdazało mi się lecieć i w goracu i w rozkreconej klimie "na lodówkę"..ale na ogół jest przyjemniej;)

I brawo za odwagę- to duża sprawa że próbujesz przełamać swój lęk. Nie każdego na to stać .... 

obsługa w czasie startu i po starcie jakiś czas nie chodzi, tylko musi siedzieć na swoich stanowiskach. Tak samo przed ladowaniem. Więc nie strasz dziewczyny, bo już na starcie może się spiąc że obsługa nie biega po pokładzie podczas startu;)

ja zazwyczaj mam dodatkowa chustę, aby się przykryć, bo mnie zazwyczaj jest w samolocie zimno.

Ubierz się wygodnie, zaparkuj jedzenie na drogę, bo na lotnisku czy w samolocie trochę kosztuje, bądź 2 godziny wcześniej. Jeśli bierzesz tylko bagaż podręczny odpraw się wcześniej. Sprawdź czy nie są potrzebne dane lokalizacyjne w postaci kodu qr.  Wez tablet, żeby pooglądać jakiś film, lub książkę, sam lot jest dość nudny, dlatego wolę ubrac słuchawki na uszy i pooglądać coś fajnego. Uczucie startu jest takie że wciska Cie trochę w siedzenie a jak się unosisz to uczucie jest podobne do tego na rollercoster. Niczym się nie stresuj, na monitorach jest napisane do którego Gate'a masz się udać żeby wejść do właściwego samolotu.