Temat: rzucić raz na zawsze

czy znajdą sie tutaj dziewczyny, którym udało się rzucic palenie? jak wam poszło, jakie metody stosowałyście?
próbuję usilnie,ale zbyt bardzo to lubię:(
za to mój mąż rzucił skutecznie, nie pali już 4,5 miesiąca, przez pierwsze 2 tygodnie ratował się inhalatorem nicorette
Nie :(((  Chociaż moj współlokator ktory palil jak smok, od 1 maja dzielnie się trzyma i nie pali, bez żadnych wspomagaczy. Ja boję się tego, ze jesli przestane palic to zaczne więcej jesc :(
Pasek wagi
Nie palę rok i 2 miesiące wcześniej wypalałam po conajmniej 1,5 paczki dziennie. Wiele razy rzucałam i nigdy sie nie udawało tym ostatnim razem jednak się udało. Po prostu powiedziałam sobie że taki mały papieros nie bedzie mną rządzić i tyle. Było cięzko zwłaszcza że mój mąż przy mnie palił. Najgorsze pierwsze 2-3 tygodnie potem coraz lepiej.  Po pół roku juz nie myślałam o papierosach. Ale trzeba się pilnować do tej pory papieroski mi bardzooo pachną i wystarczył by jeden mach a wróciła bym do tego z powrotem.
rzuciłam po 6 latach palenia bo dzidzia mi się zamarzyła, palenie to przyzwyczajenie, np., paliłam w określonym miejscu w drodze do domu - zaczęłam chodzić drugą drogą, nie wychodziłam z kimś, gdy chciał zapalić co by nie kusiło itd. Silna wola wsparta unikaniem pokus, chociaż teraz czasem zapale (raz na 1-2 miesiące) to już mi to nie smakuje i nie wyobrażam sobie zacząć, choćby dlatego, że tyle kasy zostaje na inne przyjemności :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.