Temat: Ile macie stopni w mieszkaniu?

Ile macie stopni w mieszkaniu i na jakim ustawieniu macie kaloryfery? 

ja mam jeszcze stare drewniane okna i w tym roku nie odkręcalismy jeszcze kaloryferze, jest ok 20 stopni, wolę się ubrać niż siedzieć w zaduchu, ale z drugiej strony nie chce się zaziebic... 

Pasek wagi

awokdas napisał(a):

emkay napisał(a):

awokdas napisał(a):

emkay napisał(a):

21-23 stopnie. Po domu chodzę w legginsach, bluzie i skarpetkach. Czasami dodatkowo kamizelka.

Nie dogrzewam jeszcze, bo najprawdopodobniej robią to sąsiedzi dookoła. Uwielbiam ciepełko, ale ani ja ani moje rośliny nie lubimy powietrza wysuszonego kaloryferami, więc jak już dogrzewam, to zawsze z włączonym jednocześnie nawilżaczem powietrza. Jak czasami śpię u znajomych, to budzę się w nocy, bo ciężko mi oddychać przez suche powietrze. Kiedyś na stancji codziennie przed snem wieszałam na kaloryferze bardzo duży i bardzo mokry ręcznik.

sa takie nawilzacze na kaloryfer, mam to na wiekszosci kaloryferow, jeszcze mozna tam dolac kropelki olejkow I wtedy pachnie ladnie

A widziałam kiedyś takie coś. A potem kupiłam ultradźwiękowy i jaram się tą buchającą "parą" ?

a nie masz dookola tego nawilzacza kaluzy? Bo widzialam jeden u kogos i ta para osiadala dookola i bylo mokro. Chyba, ze masz jakis lepszy

tak jest tylko na parowych. na utradzwikach nie ma żadnych kropli ani pary

W łazience mamy 22 stopnie, reszta domu 21, sypialnie 18. Mamy ogrzewanie elektryczne.

awokdas napisał(a):

emkay napisał(a):

awokdas napisał(a):

emkay napisał(a):

21-23 stopnie. Po domu chodzę w legginsach, bluzie i skarpetkach. Czasami dodatkowo kamizelka.

Nie dogrzewam jeszcze, bo najprawdopodobniej robią to sąsiedzi dookoła. Uwielbiam ciepełko, ale ani ja ani moje rośliny nie lubimy powietrza wysuszonego kaloryferami, więc jak już dogrzewam, to zawsze z włączonym jednocześnie nawilżaczem powietrza. Jak czasami śpię u znajomych, to budzę się w nocy, bo ciężko mi oddychać przez suche powietrze. Kiedyś na stancji codziennie przed snem wieszałam na kaloryferze bardzo duży i bardzo mokry ręcznik.

sa takie nawilzacze na kaloryfer, mam to na wiekszosci kaloryferow, jeszcze mozna tam dolac kropelki olejkow I wtedy pachnie ladnie

A widziałam kiedyś takie coś. A potem kupiłam ultradźwiękowy i jaram się tą buchającą "parą" ?

a nie masz dookola tego nawilzacza kaluzy? Bo widzialam jeden u kogos i ta para osiadala dookola i bylo mokro. Chyba, ze masz jakis lepszy

kupilam używkę no-name na OLX. Mam go już trzeci sezon i bardzo dobrze działa. Nie pluje, nie przecieka, jest cichy i ma dużą pojemność. Żadnej kałuży nie robi ;) a z lawendowym olejkiem eterycznym potrafi w mig ululać

emkay napisał(a):

awokdas napisał(a):

emkay napisał(a):

awokdas napisał(a):

emkay napisał(a):

21-23 stopnie. Po domu chodzę w legginsach, bluzie i skarpetkach. Czasami dodatkowo kamizelka.

Nie dogrzewam jeszcze, bo najprawdopodobniej robią to sąsiedzi dookoła. Uwielbiam ciepełko, ale ani ja ani moje rośliny nie lubimy powietrza wysuszonego kaloryferami, więc jak już dogrzewam, to zawsze z włączonym jednocześnie nawilżaczem powietrza. Jak czasami śpię u znajomych, to budzę się w nocy, bo ciężko mi oddychać przez suche powietrze. Kiedyś na stancji codziennie przed snem wieszałam na kaloryferze bardzo duży i bardzo mokry ręcznik.

sa takie nawilzacze na kaloryfer, mam to na wiekszosci kaloryferow, jeszcze mozna tam dolac kropelki olejkow I wtedy pachnie ladnie

A widziałam kiedyś takie coś. A potem kupiłam ultradźwiękowy i jaram się tą buchającą "parą" ?

a nie masz dookola tego nawilzacza kaluzy? Bo widzialam jeden u kogos i ta para osiadala dookola i bylo mokro. Chyba, ze masz jakis lepszy

kupilam używkę no-name na OLX. Mam go już trzeci sezon i bardzo dobrze działa. Nie pluje, nie przecieka, jest cichy i ma dużą pojemność. Żadnej kałuży nie robi ;) a z lawendowym olejkiem eterycznym potrafi w mig ululać

to super, tez by nam sie przydal ;) 

Wilena napisał(a):

Wielbiona napisał(a):

Wilena napisał(a):

Limecia napisał(a):

Jak regulujecie tak temperature w nocy bez otwierania okien? U mnie w dzień jest 20-21 stopni a w nocy jak ustawie na 18 to i tak nigdy nie spadnie więcej niż 0.5-1.0 stopień. 

Otwieram okno w sypialni wieczorem. W dzień mam 22, wieczorem skręcam ogrzewanie na 18-19, otwieram okno na całą szerokość w sypialni - jak się jeszcze kręcę na dole w salonie, wywietrzy się i wychłodzi, to już do spania zamykam okno. Jak czasami zapomnę, to włączam w sypialni klimę, to wtedy szybko temperatura spada - i znowu, do spania już wyłączam. 

ale nie macie takiego mechanizmu w oknach do wentylacji?  Myślałam, że to już jest standard

W sensie takiej listwy, którą można sobie odsłaniać i zasłaniać? To mamy, ale ja mam sypialnię na poddaszu, gdzie jest porządne ocieplenie i trzyma temperaturę jak termos. Dopiero jak okno otworzę na oścież, to mi spadnie temperatura o te trzy stopnie, tak to może o pół się ruszy jak zostawię tylko rozszczelnione okno. Chyba, że mówisz jeszcze o czymś innym? 

To nie ja i nie moje okno, zdjęcie jakieś z internetu, ale coś takiego mam:

to mi tragicznie przez to zimno leci, właśnie wczoraj zaklejałam w każdym pokoju by nie tracić ciepla

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.