- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 września 2021, 22:50
Jak najlepiej przygotować się do pobytu w szpitalu? Jak poradzić sobie z głośnymi pacjentami w swoim pokoju, którzy włączają na telefonach coś głośnego, jakąś muzykę i nie używają do tego słuchawek albo w nocy chrapią? Jak często brać kąpiel pod prysznicem? Trzeba pamiętać że ma się założony na ręce wenflon, który podczas kąpieli się niszczy, jest mokry i trzeba prosić pielęgniarkę o założenie nowego, do tego ubrań i ręczników na zmianę nie ma się nieskończoność i mogą się skończyć. Czy warto ogolić ręce przed wyjazdem do szpitala? Co zrobić jak ma się problemy np. z bólem głowy albo z wzdęciami? Co robić, aby nie nudzić się leżąc cały dzień w łóżku? Czy warto gdzieś wychodzić?
Edytowany przez Użytkownik4548534 20 września 2021, 22:53
20 września 2021, 22:59
Jeśli przeszkadzają Ci dźwięki nocne - chrapanie, chodzenie pielęgniarek po korytarzach, to może sprawdzą się zatyczki do uszu? Co do współlokatorów, to bym powiedziała wyraźnie, że proszę o założenie słuchawek - dla mnie nie pojęte, że ludzie myślą, że są sami i każdy ma słuchać bo on słucha. Kąpiel brać codziennie. Ja owijałam rękę folią spożywczą na czas prysznica i starałam się nie moczyć jej. Nie trzeba zaraz brać pół godzinnego prysznica, ale ten tyłek, pipę i pachy jednak warto umyć i ogólnie się odświeżyć po gniciu w łóżku całodniowym a to zrobisz spokojnie w kilka minut. Ubrania i ręczniki - hmm zależy na jaki czas idziesz do tego szpitala, ale ogólnie wzięłabym zapas na kilka dni a potem niech Ci ktoś doniesie. Ostatnio mój ojciec zanosił ciotce rzeczy do szpitala - zostawia się w podpisanej torbie na portierni i oni zanoszą do sali (ale to już warto spytać w szpitalu do którego idziesz, bo pewnie każdy szpital ma jakieś swoje wytyczne). Co do bólu głowy itp - będziesz w szpitalu - myślę, że coś Ci dadzą jak zgłosisz. Mnie po porodzie faszerowali tabletkami przeciwbólowymi w dowolnych ilościach 🤪 Wystarczyło powiedzieć. Co robić aby się nie nudzić? - zabrać książki, krzyżówki, kompa z nagranymi filmami/serialami i nadgonić oglądanie a jak jest net w szpitalu to w ogóle bajka, robic coś na telefonie. Co do wychodzenia - nie wiem czy będziesz miała taką możliwość w ogóle. Po przyjęciu na oddział raczej nie wyjdziesz poza niego. Może będzie jakaś świetlica czy coś z TV? Też zawsze trochę czas zleci.
Edytowany przez Karolka_83 20 września 2021, 23:02
20 września 2021, 23:38
nadal sa takie obostrzenia koronowe? Ja bylam w zeszlym roku, juz podczas korony, ale pobyt tylko 3 dniowy, na obserwacji z rocznym dzieckiem, moglam nawet wychodzic na spacer i odwiedziny miec. I pokoj mialysmy tylko dla nas na szczescie
21 września 2021, 00:18
na pewno stopery do uszu i sluchawki. Ja mialam na sali babke ktora calymi dniami napier.. przez telefon na glosnomowiacym... myslalam ze wyjde z siebie. Druga kobita z kolei w nocy chrapala (ale ja tez w tym temacie swieta nie jestem). Uciekalam z budynku jak tylko moglam, u mnie sie dalo wychodzic, ale to bylo rok temu i nie w polsce. Mialam tez ksiazki, telefon i laptop. Dalo sie przezyc ale wakacje to to nie byly ;) z wenflonem pod prysznicem nie mialam jakos problemu. Normalnie sie mylam, nic mu nie bylo.
21 września 2021, 03:24
Byłam kilka razy w tym roku.
Wspolokatorow miałam spoko, każdy wiedział że nie jest sam. no ale to byli młodzi ludzie :)
ja byłam przygotowana na pobyty tygodniowe, w jednym przypadku był zakaz przekazywania paczek więc dobrze że nie byłam dłużej niż tydzień (A i tak planowo miałam być tylko 3 dni... Byłam 7). W drugim paczki bez problemu więc zero stresu, mąż mi dowozil co potrzeba.
kąpiel dwa razy dziennie ;)
A co robić...? No cóż, ja np pracowałam :D
21 września 2021, 06:01
muzyka, audiobooki na sluchawkach, ksiazki i wszystko co lubisz i wylaczasz sie jak chcesz miec spokoj. Pod prysznicem bardziej balabym sie grzybicy niz problemu z wenflonem - pamietaj by wziac klapki pod prysznic. Ubrania - najwazniejsze zeby byly miekkie i wygodne, zalezy od rodzaju pobytu, inaczej jesli sa to tylko badania i mozna wyjsc na zwenatrz do jakiegos parku a inaczej jesli jakies operacje - wtedy wiecej nadajacych sie do lezenia w lozku. Jednym jest wiecznie zimna innym goraco, wiec pomysl co ty bardziej potrzebujesz. W salach bywa goraco, ale moga byc tez przeciagi, szczegolnie gdy w pandemii wietrzy sie otwierajac co sie da. Ile - to zalezy na jak dlugo, czy ktos bedzie mogl wymienic.
W razie problemow z bolami nalezy zglaszac do pielegniarki, nie powinno sie zadnych dodatkowych lekow brac samemu, bo moga miec wplyw na aktualne leczenie.
21 września 2021, 08:57
muzyka, audiobooki na sluchawkach, ksiazki i wszystko co lubisz i wylaczasz sie jak chcesz miec spokoj. Pod prysznicem bardziej balabym sie grzybicy niz problemu z wenflonem - pamietaj by wziac klapki pod prysznic. Ubrania - najwazniejsze zeby byly miekkie i wygodne, zalezy od rodzaju pobytu, inaczej jesli sa to tylko badania i mozna wyjsc na zwenatrz do jakiegos parku a inaczej jesli jakies operacje - wtedy wiecej nadajacych sie do lezenia w lozku. Jednym jest wiecznie zimna innym goraco, wiec pomysl co ty bardziej potrzebujesz. W salach bywa goraco, ale moga byc tez przeciagi, szczegolnie gdy w pandemii wietrzy sie otwierajac co sie da. Ile - to zalezy na jak dlugo, czy ktos bedzie mogl wymienic.
W razie problemow z bolami nalezy zglaszac do pielegniarki, nie powinno sie zadnych dodatkowych lekow brac samemu, bo moga miec wplyw na aktualne leczenie.
W szpitalach w których byłam to co do zasady przez koronawirusa nawet na korytarz nie można było sobie od tak wychodzić.
21 września 2021, 09:08
Ja byłam rok temu w szpitalu już była korona, nie wolno wtedy było nawet wyjść do sklepiku szpitalnego a nawet spacery korytarzem były zabronione, tylko do lodówki i z powrotem. Byłam 1,5 miesiąca, więc rzeczy i coś do jedzenia dowoził mi mąż, po czym donosiły to pielęgniarki. A że je bajerował i zawsze im coś słodkiego dał to torbę miałam zaraz na sali. Ale moja znajoma była i dostała np. dopiero ją na drugi dzień.
Rękę owijałam zawsze folią spożywczą i uważałam przy prysznicach, ponieważ mam płytkie żyły więc igłą szybko mi wypadała. Jakbym normalnie się kąpała musiałabym mieć zmieniany codziennie a tak miałam co 2-3 dni nowe kucie. Co do tego co robić, żeby się nie nudzić nie doradzę, bo ja byłam przed obroną pracy magisterskiej, więc kiedy nikt nie patrzył ją pisałam i przygotowywałam się do egzaminów i obrony. Ogólnie miałam taką chorobę, że przy leczeniu mogłam max godzinę oglądać tv, komputera i telefonu nie wolno mi było prawie wg używać :/
21 września 2021, 11:19
jak ktoś będzie za głośno to mów, że boli cię głowa lub masz nadwrażliwy sluch i prosisz o ciszę, by używali słuchawek albo by wyszli do innego pomieszczenia (w szpitalach zawsze są osobne pokoje socjalne, gdzie można przyjmować gości, często to tam jest tv). zainwestuj tez w zatyczki do uszu lub taki specjalny wosk do zatkania uszu (w aptece, lepszy niż zatyczki). z chrapaniem nic nie poradzisz, tylko ruszać człowieka, gwizdać i uzbroić się w zatyczki. prysznic - koniecznie weź ze sobą klapki pod prysznic i nie zostawiaj nigdzie swojego ręcznika ani kosmetyczki, żeby nikt ci się nie wytarł. wenflon uważasz by nie zamoczyc i tyle, prawdę mówiąc jak byłam w szpitalu to nigdy się nie spotkałam z wymiana wenflonu po zamoczeniu. każdy sobie potrafił poradzić żeby go nie zamoczyć, a opatrunek koło wenflonu i tak był zmieniany, ale nie w związku z myciem. zapytaj czy chodzą tam w ubraniach czy w piżamie i ogarnij sobie 2 zestawy dresu/pidżamy (zależy jak długo będziesz, a przecież ktoś będzie do ciebie pewnie przyjeżdżał i może ci świeże przywieźć wyprane rzeczy), jakiś cieplejszy szlafrok, duży ręcznik do ciała, średni do włosów, mały do rak, buty do chodzenia po oddziale (polecam klapki), cieple skarpety pare par, klapki pod prysznic, bielizna, kosmetyczka ze środkami higienicznymi (szampon, szczotka do włosów, mydlo, pasta i szczoteczka do zębów, krem - taki standard, raczej nie będziesz tam się stroic). rak nie trzeba golić, bez sensu. na nudę telefon z ładowarka, laptop z ładowarka, słuchawki, gazety, sudoku lub krzyzowki i długopis, książka do czytania, internet zdalny (warto już w domu sobie sciaghnac pakiet na tel i sprawdzić czy hotspot działa na twojego laptopa), polecam tez 1 tydz darmowy storytel i słuchać książek. jeśli będzie coś cię bolec i będziesz chcieć wziąć jakiś ulgi czy ibuprofen to przynajmniej co do ibuprofenu to zapytaj pielęgniarki czy możesz wziąć. weź tez sobie zco najmniej grzewkę wody i coś niepsującego się do jedzenia (np. szklanka, łyżeczka, kisiel do rozrobienia w szklance).