- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 lipca 2021, 16:06
Trafiłam dziś na reklamę majtek menstruacyjnych. Trochę mnie zdziwiła sama koncepcja, choć do kubka menstruacyjnego też byłam sceptycznie nastawiona kiedyś a w sumie jest spoko. Ktoś miał styczność i powie jak to wygląda? 😛 Z opisu na stronie wywnioskowałam że są to majtki, które nosi się normalnie jak zwykłe z tym że wchłaniają krew do 12 godzin. Potem powinno się je zdjąć, opłukać pod wodą i wrzucić do pralki. Nie wiem, jakoś tego nie widzę :P Ktoś coś? Cena też trochę zwala z nóg - 180 zł/sztukę. Zakładając, że wypadałoby mieć kilka par na każdy dzień i nie prać ich codziennie, to już się robi niezła sumka, ale pewnie po 100 latach się zwróci biorąc pod uwagę kupno podpasek/tamponów :P Na plus powiedzmy że efekt ekologiczny. A coś poza tym?
Edytowany przez Karolka_83 27 lipca 2021, 16:08
27 lipca 2021, 19:03
Chyba bym się stresowała, ze przecieknie, uplami ubranie itp. kubeczek za to uwielbiam, ale trzeba mieć naprawdę idealnie dobrany rozmiar, a z tym niestety ciężko.
Prosiątko - pieluchy wielorazowe wróciły już lata temu :D
Dobra, to byłam dotychczas wygodna ignorantka :D
Choć raz, ja chaotyczna, nie kupiłam na zapas pieluch, skończyły się po 22 i nie mogłam kupić, wiec zawinęłam na noc dziecko w tetrowa, jak to kiedyś matki robiły. Zapielam na to body, bo pielucha po moim zawinięciu nie była zbyt stabilna i poszłam spać. Rano pielucha była wprawdzie na miejscu, ale wszystko, łącznie z materacem było mokre. Tu ukłon dla wcześniejszych pokoleń ?
A dałaś worek jakiś? :D Mi mama mówiła, że się składało tetrę i między warstwy dawało jakąś ceratę czy inną folię, żeby nie przeciekło. Sama tetra nic nie daje :D
27 lipca 2021, 19:05
Chyba bym się stresowała, ze przecieknie, uplami ubranie itp. kubeczek za to uwielbiam, ale trzeba mieć naprawdę idealnie dobrany rozmiar, a z tym niestety ciężko.
Prosiątko - pieluchy wielorazowe wróciły już lata temu :D
Dobra, to byłam dotychczas wygodna ignorantka :D
Choć raz, ja chaotyczna, nie kupiłam na zapas pieluch, skończyły się po 22 i nie mogłam kupić, wiec zawinęłam na noc dziecko w tetrowa, jak to kiedyś matki robiły. Zapielam na to body, bo pielucha po moim zawinięciu nie była zbyt stabilna i poszłam spać. Rano pielucha była wprawdzie na miejscu, ale wszystko, łącznie z materacem było mokre. Tu ukłon dla wcześniejszych pokoleń ?
A dałaś worek jakiś? :D Mi mama mówiła, że się składało tetrę i między warstwy dawało jakąś ceratę czy inną folię, żeby nie przeciekło. Sama tetra nic nie daje :D
A widzisz, tak daleko z moim doświadczeniem nie zaszłam :)
27 lipca 2021, 19:13
Karolka, jakbym miała dać 360 zł za dwie pary majtek i co dzień pilnować, żeby to prać ( nie bardzo sobie wyobrażam trzymania zakrwawionej bielizny w...no właśnie, gdzie?) to chyba bym sobie darowała oszczędzanie na podpaskach.
Na marginesie przypomniał mi się kawał: Do sklepu przychodzi para młodych ludzi kupić lodówkę. Sprzedawca zachęca ich do zakupu bardzo drogiej za to olbrzymiej, bo można kupić pół świni, poporcjować, zamrozić i jest oszczędność przy zakupie mięsa. Na co para odpowiada _ właśnie kupiliśmy samochód aby oszczędzać na dojazdach i dom aby oszczędzać na czynszu. Chwilowo nie jesteśmy w stanie więcej oszczędzać ;)
27 lipca 2021, 20:49
Ja używam podpasek wielorazowych i są super. Rozwiązanie lepsze niż majtki jak dla mnie, bo podpaskę łatwiej zmienić i można mieć więcej (jedna sztuka koło 20 zł). Po użyciu je składuje w materiałowej siateczce, a po okresie wszystkie wrzucam do pralki na płukanie. Włączam stop i tak się moczą w zimnej wodzie (zazwyczaj cały dzień). Potem płuczę do końca, wiruję i piorę z innymi rzeczami. Dla mnie bomba, już nie wrócę do zwykłych podpasek.
Edytowany przez PorannyDeszcz 27 lipca 2021, 20:52
27 lipca 2021, 21:50
Dla mnie nie i z powodu psychicznego komfortu, który w tym czasie po prostu chcę mieć i ze względów higienicznych no bo co z tym robić, zbierać do pełnej pralki? Do innego prania, znając siebie, bym tego nigdy nie wrzuciła .
27 lipca 2021, 22:30
czemu nie prałybyście z innymi rzeczami? To zwykła krew. Wiadomo, że nie z białym, ale z ciemnymi bym prała normalnie.
Bardziej mi się podoba pomysł z wielorazowymi podpaskami :). Sama używam tamponów przez wzgląd na uprawianie sportu + niemożliwość stosowania kubeczka, ale wyobrażałabym sobie, że takie wielorazowe podpaski mogą być dobre na te dni, kiedy niby już nie leci, ale jak tylko wyjdziesz z domu (najlepiej w jasnym ubraniu), to zaczyna ;).
28 lipca 2021, 06:15
Chyba bym się stresowała, ze przecieknie, uplami ubranie itp. kubeczek za to uwielbiam, ale trzeba mieć naprawdę idealnie dobrany rozmiar, a z tym niestety ciężko.
Prosiątko - pieluchy wielorazowe wróciły już lata temu :D
Dobra, to byłam dotychczas wygodna ignorantka :D
Choć raz, ja chaotyczna, nie kupiłam na zapas pieluch, skończyły się po 22 i nie mogłam kupić, wiec zawinęłam na noc dziecko w tetrowa, jak to kiedyś matki robiły. Zapielam na to body, bo pielucha po moim zawinięciu nie była zbyt stabilna i poszłam spać. Rano pielucha była wprawdzie na miejscu, ale wszystko, łącznie z materacem było mokre. Tu ukłon dla wcześniejszych pokoleń ?
A dałaś worek jakiś? :D Mi mama mówiła, że się składało tetrę i między warstwy dawało jakąś ceratę czy inną folię, żeby nie przeciekło. Sama tetra nic nie daje :D
moje dzieci wychowaly sie na tetrowych w czasie kryzysu w PL. potrzebne byly dwie pieluchy - jedna poskladana na wiele warstw jak podpaska a druga zawijalo sie kokonek. Nigdy nei wkladalam folii, jedynie pilnowalam zeby nie byly bardzo mokre a pad przescieradlo kladlam ochrone i jak przez noc bylo wiecej to to trzeba bylo tez zmieniac.
Pamietam ze na poczatek szlo ponad 40 pieluch na dzien i to pranie, wygotowanie - koszmar. (nie mialam jeszcze pralki automatycznej)
28 lipca 2021, 07:54
Jestem na nie. Kubeczka spróbowałam - nie dla mnie. Do takich majtek nie przekona mnie żadna reklama. Ja pranie robię średnio raz na 2 tygodnie. Ciemne i jasne. Miałabym to przetrzymać do uzbierania pralki, potem wrzucić z resztą rzeczy i zafajdać sobie wszystko wydzielinami?
Tylko tampony.
jakim cudem robisz dwa prania raz na dwa tygodnie? ja robie dwa prania raz w tygodniu (tylko swoje, dziecka drugie dwa prania, maz pierze sobie sam). chyba ze masz jakas mega hiper komercyjna pralke. te majty swietnie sprawdzaja sie dla kobiet z problemem nietrzymania moczu np po urazach rdzenia kregowego lub wielu porodach. na okres wymiennie tampony/kubek.
28 lipca 2021, 08:13
Jestem na nie. Kubeczka spróbowałam - nie dla mnie. Do takich majtek nie przekona mnie żadna reklama. Ja pranie robię średnio raz na 2 tygodnie. Ciemne i jasne. Miałabym to przetrzymać do uzbierania pralki, potem wrzucić z resztą rzeczy i zafajdać sobie wszystko wydzielinami?
Tylko tampony.
jakim cudem robisz dwa prania raz na dwa tygodnie? ja robie dwa prania raz w tygodniu (tylko swoje, dziecka drugie dwa prania, maz pierze sobie sam). chyba ze masz jakas mega hiper komercyjna pralke. te majty swietnie sprawdzaja sie dla kobiet z problemem nietrzymania moczu np po urazach rdzenia kregowego lub wielu porodach. na okres wymiennie tampony/kubek.
Mieszkam sama i mam sporo bielizny, ręczników i pościeli. Delikatniejsze bluzki i sukienki piorę ręcznie. Pracuję z domu i, uwaga, zdarza mi się nosić kilka dni te same dresy, ze dwa dni ten sam t-shirt - wiem, że vitalijki tego absolutnie nie robią, ale ja robię. 😂 To co ja mam prać?
28 lipca 2021, 08:22
Dla mnie nie i z powodu psychicznego komfortu, który w tym czasie po prostu chcę mieć i ze względów higienicznych no bo co z tym robić, zbierać do pełnej pralki? Do innego prania, znając siebie, bym tego nigdy nie wrzuciła .
Można prać ręcznie. I tak bym robiła. Pojedynczo, bezpośrednio po zdjęciu. Nie wyobrażam sobie przechowywania jakichkolwiek zakrwawionych opatrunkow.