Temat: macie w domu firanki?

Macie w swoich oknach zawieszone firanki/zasłony? Ja osobiście nie mam, w oknach mam jedynie rolety dzień/noc. I każda koleżanka, która do mnie przychodzi robi wielkie oczy. I zastanawiam się jak jest u innych. I jeszcze do tych dziewczyn, które mają "gołe" okna jak dekorujecie ścianę z oknem? Macie jakieś kwiaty po bokach? Jakieś dekoracje, czy normalnie jest pusta? 

i jeszcze jedno pytanie: czy ktoraś z Was ma tapicerowany zagłówek do łóżka? ogromnie zbiera kurz? trudno się go czyści?

W salonie mam firane, w sypialni firane i zasłonę. W pokoju dziecka jest firana, ale taka nieprzezroczysta 

Mamy tylko zaluzje, ale w docelowym domu chce miec firanki (proste, woalowe).

Nie lubię firanek (właściwie nienawidzę), ale mam okna od ulicy, bo mieszkam na parterze. Od drugiej strony nie mam firanek, bo parter wysoki. Zasłony mam w pokojach, w kuchni nie. Po remoncie planuję rezygnację z firanek i zastąpienie ich np. roletami. Nie mam natomiast jeszcze poglądu w kwestii zasłon.

Wszedzie mam zaluzje. Zero firan i zaslon. Scian niczym nie przyozdabiam. Meble, lampy i kwiaty i to wszystko. 
Lozko mam cale tapicerowane. Nie zauwazylam, zeby byl problem z kurzem. Normalnie odkurzam przy sprzataniu i jest jak nowe.

Teraz mam, u dzieci mam rolety. Najchętniej bym się ich pozbyła, ale blok tak stoi, że wszystko widać. W miescie to porażka- po jakimś czasie robia się czarne, tak się kurzy.

Mam tylko rolety dzien/noc. Nie mam firan,bo mieszkam dosyc wysoko, mam okna od podlogi do sufitu na calej scianie i szkoda mi widokow. Natomiast nigdy firan nie lubilam prac ani prasowac.

Mam własnoręcznie szyte przez się firanki o wymiarach samej szyby i wiszą na haczykach na zazdrostkach. Zasłaniają same szyby, bo denerwuje mnie otwieranie okien/drzwi balkonowych przy zwykłych firanach, gdzie to się wszystko haczy na górze (okna mam prawie same balkonowe do podłogi i jedno kwadratowe zwykłe w kuchni). Plusy takie, że firanka otwiera się z oknem i jest mniejsza, więc łatwiej się to pierze, prasuje jak trzeba i nie ma problemu z wieszaniem na karniszach i układaniem ich w jakieś plisy czy fale. Firanki nie są typowe firanowe, tylko z gładkiego materiału trochę bawełnopodobnego, gładkie, bez plis. W miarę transparetne, ale z dworu nie widać co się dzieje w środku. Zasłon nie mam wcale. Niczym nie zasłaniam ściany z oknami. Kwestia przyzwyczajenia, dla mnie to wygląda normalnie, ale jak ktos jest przyzwyczajony do firan i zasłon na całą scianę, to faktycznie może się wydawać tak "zimno" i nie "po domowemu". Ale nam to odpowiada :) Okno tarasowe jest bez firan, bo mamy przez nie widok na las, wiec go nie zasłaniamy.

Pasek wagi

Mam zasłony, pełniące funkcję dekoracyjne. W oknach w sypialni i gabinetach dodatkowo mamy zewnętrzne rolety. W salonie, który jest od ulicy, mamy dodatkowo plisy. Na oknach stoją kwiaty i dekoracje.

Pasek wagi

mam bo ma być przytulnie i zaglądania przehodniow nie ścierpię...

Pasek wagi

W Oknie  salonu od strony ulicy mam grubą firankę by zachować prywatność. W pozostałych oknach przez które widzę pobliskie drzewa mam tylko rolety - dnoszę wrażenie, że salon wychodzi do sadu a zieleń wchodzi do domu. Nie lubię zasłon - w moim odczuciu ograniczają przestrzeń i są łapaczami kurzu.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.