Temat: Co z tą pracą i CV?

Mam do was takie pytanie. Jeżeli została bym przedstawicielem handlowym to musiała bym sama chodzić po sklepach i mówić im żeby chcieli sprzedawać u siebie to co ja mam do zaoferowania? Na tym by to polegało? Któraś z was jest przedstawicielem handlowym? Jest jakiś sens podjąć taką prace jeżeli jest powiedziane że nie ma stałej pensji tylko zależy ona od tego jak będę pracowała?
Tak w ogóle  to skończyłam teraz szkołę więc doświadczenia w pracy nie mam i moje CV wygląda tak że jest tylko dane moje, szkoły, zainteresowania i chyba to wszystko. Nie wiem czy to do jakiej chodziłam podstawówki jest ważne. Na podstawach przedsiębiorczości pani kazała nam pisać ale nie wiem czy jak pracodawca zobaczy że podałam podstawówkę to nie będzie się śmiał....:(
Boje się że nie znajdę pracy a nie chce być na utrzymaniu mamy skoro już jestem pełnoletnia i skończyłam szkołę.
W moim przypadku firma w której byłam na stażu wybrała mnie jako stażystę wpisując od razu w ich podanie do PUP. A z tego co wiem to można sobie wybrać z listy dostępnych. Ja wybrałam wcześniej:) Mój staż trwał 9 miesięcy i wtedy dostawałam cos koło 800zł wraz ze zwrotem kosztów dojazdu. Może to nie rewelacja ale zawsze coś- zdobywasz doświadczenie i nie robisz za darmo-jak na praktykach:)
Pasek wagi
800 zł..... to nie bardzo mnie zadawala... no ale jak w ciągu powiedzmy 3 miesięcy nic sie nie pojawi na horyzoncie to lepsze będzie to niż nic... A z takiego stażu można np w połowie zrezygnować?
Tak, Ty możesz się z niego zwolnić bez konsekwencji, tylko firma u której odbywasz staż nie może Cię zwolnić przed jego końcem
Pasek wagi
Chociaż pewności nie mam, że Twój PUP postępuje tak samo, albo czy od tego czasu, co ja byłam na stażu nic się w przepisach nie zmieniło...Najlepiej zadzwonić i zapytać:) Nic nie stracisz:)
Pasek wagi
> W moim przypadku firma w której byłam na stażu
> wybrała mnie jako stażystę wpisując od razu w ich
> podanie do PUP. A z tego co wiem to można sobie
> wybrać z listy dostępnych. Ja wybrałam wcześniej:)
> Mój staż trwał 9 miesięcy i wtedy dostawałam cos
> koło 800zł wraz ze zwrotem kosztów dojazdu. Może
> to nie rewelacja ale zawsze coś- zdobywasz
> doświadczenie i nie robisz za darmo-jak na
> praktykach:)
ja też zanim poszłam do pierwszej pracy to chodziłam po różnych stażach, praktykach, tylko nie w rodzinnym mieście, tylko w Olsztynie, bo u mnie to tak jak piszecie dali mi listę firm i raczej w żadnej z nich nie nauczyłabym się niczego oprócz parzenia kawy, moja koleżanka z roku świetnie trafiła, bo na drugim roku studiów szukała stażu a znalazła pracę i ja na przykład byłam w szoku bo trafiła całkiem fajnie, bo do sprzedaży reklam w eniro polska (niezłe zarobki, a przede wszystkim doświadczenie) trochę mnie to zastanawiało, że tak łatwo można bez wykształcenia znaleźć pracę, a tutaj takie zaskoczenie a faktycznie są takie zawody i firmy, gdzie się liczy przede wszystkim doświadczenie i takie cechy charakteru, jak wygadanie, łatwość w nawiązywaniu kontaktów jak zobaczyłam że jej się udało to wtedy od razu się załapałam na staż do urzędu pracy w Olsztynie, potem jeszcze w takiej prywatnej firmie, bo sobie obiecałam, że muszę mieć tego jak najwięcej żeby mieć co wpisać do CV i żeby pracodawca nie mógł mi powiedzieć, że pani nic nie umie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.