- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 czerwca 2021, 12:31
Hej. Czy dając prezent swojemu chrześniakowi dajecie również prezenty jego rodzeństwu? Do tej pory mój narzeczony dając np. 100 zł na urodziny swojej siostrzenicy, dawał również po 100 zł. jej dwóm siostrom, żeby wiecie, nie było im przykro. I tak w sumie za każdym razem robił - za świadectwa na koniec roku dawał każdej po 100 zł., na święta tak samo. Jednak tym razem pojechaliśmy do chrześnicy, daliśmy jej 100 zł., a pozostałym dwóm dziewczynom daliśmy po prostu po czekoladzie(chrześnica ma 13, kolejna 15 i kolejna 19 lat). To w sumie ja przegadałam narzeczonego, żeby tak zrobić, bo budujemy się, mamy mnóstwo wydatków i pieniądze są nam teraz bardzo potrzebne, a jednak 300 zł. to już niemało. A Wy jak uważacie? powinno się dać każdemu po równo, czy tak jak my się zachowaliśmy też jest ok ?
28 czerwca 2021, 16:33
Ja nie stopniuję prezentów dlatego, że z którymś dzieckiem jestem bliżej, tylko po tym, jaka jest okazja. Jeśli ma urodziny/imieniny/komunię/konfirmację, ogólnie swoje święto, to dostaje specjalny prezent, a reszta rodzeństwa drobiazgi. Ale jak jest Dzień Dziecka, Gwiazdka, to daję prezenty dość równe wartościowo, albo nie wiem, jeden duży dla wszystkich dzieciaków (typu trampolina, duży basen, huśtawka, weekendowy wyjazd gdzieś tam). Jak przychodzę ze zwyczajną wizytą, to przynoszę coś dla wszystkich - ulubione ciastka, torbę owoców i kawę/wino dla dorosłych, a dla dzieciaków książki.
28 czerwca 2021, 18:19
Na urodziny dałabym normalny prezent solenizantowi a rodzeństwu symboliczną czekoladę czy coś w ten deseń. Jadąc na Dzień dziecka/Święta/Mikołaja dałabym już po równe prezenty.
28 czerwca 2021, 19:29
U nas prezenty od chrzestnych są inne tylko przy takich okazjach jak chrzest, komunia, bierzmowanie, ślub. Przy takich okazjach jak urodziny, to czy to są urodziny mojego chrześniaka, czy jego rodzeństwa, dostaje prezent solenizant. Dla reszty właśnie mam albo owoce, albo po czekoladzie. I też chrześniak nie dostaje na urodziny wiekszego albo droższego prezentu niż jego rodzenstwo. To przecież wszyscy są moi siostrzeńcy tak samo. Tak samo przy odwiedzinach bez okazji, jak jedziemy do kogoś kto ma dzieci, to albo robię paczkę ze słodyczami dla wszystkich, żeby się podzielili, albo dla każdego daje coś drobnego. Wydaje mi się że takie faworyzowanie tylko swojej chrześnicy jest z waszej strony nie fajne. Jak chcecie zaoszczędzić, to dajcie po prostu po czekoladzie wszystkim dzieciom równo. Przecież nie macie obowiązku dawać im za każdym razem po 100 zł. Tu chodzi o to, żeby o nich pamiętać.
28 czerwca 2021, 19:38
Eee to już duze dziewczyny żeby miało być im przykro z powodu braku prezentu bez okazji. Jeśli chrzesnica ma urodziny to po co prezent dla pizostalych? Ja np idąc z dziecmi na urodziny zawsze kupujemy drobiazg rodzeństwu, typu kolorowanka+czekolada, ale to się tyczy dużo młodszych dzieci. Z kolei okazję typu Mikołaj, to kupuje prezenty zarówno dla chrześniaka jak i siostry, ale to dzieci mojej siostry, więc nie daje przywileju obdarowywania prezentem tylko chrzesniaka. Zależy jakie macie relacje z cala rodzina.
28 czerwca 2021, 20:43
Moim zdaniem zrobiliście fajnie dając czekolady pozostałym dzieciom. Na urodziny to w ogóle nie rozumiem czemu pozostali mieliby dostać to co jubilat. Być może fakt że wcześniej robiliście inaczej zaskoczył dzieci, ale spokojnie, przyzwyczają się.
28 czerwca 2021, 20:57
Czekolada dla 19latki ? :D 15 i 19 to już odpowiedni wiek żeby zrozumieć ze w danym dniu są urodziny tylko jednej z dziewczyn itd. Natomiast nagradzanie za świadectwo jest zle z wychowawczego punktu widzenia to raz, i krzywdzące dla reszty dziewczyn i żadna czekolada tego nie zmieni..
29 czerwca 2021, 21:08
Uważam, że każdemu dziecku powinno dawać się tak samo.