- Dołączył: 2011-03-30
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 189
9 maja 2011, 23:13
Pomózcie mi dziewczynki....mam 14 lat i jestem bardzo nie smiala nie wim jak z tym walczyc.jest mi ciezko bo np. gdy poznaje nowa osobe to caly czas milcze....moze po prostu brak mi pewnosci siebie.Jak mam sobie z tym poradzic?Przez to tez Nigdy nie pisalam z zadnym chlopakiem,ani nigdy nie bylam z zadnym,nawet rzadko kiedy gadam z chlopakami bo nie mam odwagi:( i jest mi bardzo przykro z tego powodu bo do mojei kolezanki co chwiel jacys zarywaja:(((co mam robic poradzcie mi?
9 maja 2011, 23:33
kiniula, żeby uzyskać pewność siebie musisz ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć.
1. Staraj się prowadzić przed lustrem rozmowy sama ze sobą - najlepiej afirmację, tj. mów do siebie jaka jesteś ładna, mądra, wspaniała - same pozytywne rzeczy. Tak przynajmniej po 10 min dziennie.
2. Na początek przebywając wśród osób, które dobrze znasz i z którymi dobrze się czujesz podejmuj rozmowę, nawet jakbyś miała się zaciąć.
3. Pozwól sobie na krzyk - usłysz swój głos i staraj się go polubić. Oczywiście nie krzycz przy ludziach, tylko np. jak jesteś na spacerze w lesie. Udowodniono, że atrakcyjni nie koniecznie są ludzie ładni, a głośno mówiący (zwraca się wówczas na nich uwagę).
4. Postaraj się o psa - będziesz miała możliwość i krzyczeć :) i poznać nowe osoby podczas wyprowadzania pieska.
5. A najlepiej byłoby żebyś zapisała się na kółko aktorskie, recytatorskie lub tym podobne - gdzie będziesz musiała stanąć przed ludźmi i wcielić się w jakąś rolę (pozwoli ci to zdystansować się do siebie, i udając kogoś innego być pewniejszą - później przeniesie się to na życie codzienne)
POWODZENIA
- Dołączył: 2009-06-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2596
9 maja 2011, 23:38
ja mam 20 i momentami tez jestem niesmiała :-)
troche wyrobiłam sie kiedy pracowałam w wojsku pół roku - sami faceci wiec musiałam byc czasem pyskata i stanowcza, ale teraz znowu rodzi się we mnie niepewnosc :-(
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
10 maja 2011, 06:57
Novajulia podała fajne rady, powinnas je wdrozyc. Napewno dobre by bylo, gdybys duzo wychodzila do ludzi, nie zamykaj sie w czterech scianach zapraszaj znajomych tez do siebie w miare mozliwosci, u siebie bedziesz sie czula pewniej i latwiej podejmiesz rozmowe. Nie jest latwo przelmac nesmialosc ale przy odpowednim samozaparciu da sie to osiagnac. Dbaj o siebie zeby czuc sie dobrze sama ze soba, pomysl ze wszystko zalezy od Ciebie i Twoich mysli.Powodzenia
10 maja 2011, 08:02
przejdzie ci - tez tak miałam
- Dołączył: 2009-08-07
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 2150
10 maja 2011, 09:07
ja tez jestem nie smiala ale z roku na rok jest coraz lepiej. I wiesz co zauwazylam? Ze niesmiala jestem tylko jak jestem bez siostry(rok mlodszej). Jak gdzies ide zsiostra to nie mam problemu z ta nieszczeszna niesmialoscia ;-) moze poprostu powiinnas sobie znalezc taka kolezanke z ktora zawsze bedziesz spedzac czas ibedziecie robic wszystko razem :)