Temat: Zmiana zawodu po 30

Zmieniłybyście zawód w wieku 28lat?

Od zawsze myślałam nad zawodem pielęgniarki jednak rodzice uważali, że to nie dla mnie (ja to na lekarza-do dziś jak coś mówię o zmianie rpacy to radzą mi iść powiedzmy na XYZ a ja nie mogę, bo nie mam takich studiów czy nawet jeśli mówią mi idź na takie studia to nie rozumieją, że bez matury z chemii się na nie nie dostanę to raz a dwa że zaoczne takich nie ma, a z czegoś żyć muszę). Poszłam przez to na biotechnologię (matura rozszerzona z biologii na 64%, chemii nawet nie pisałam). Studia jakoś poszły, ale pracy po tym znaleźć nie potrafię. 2lata pracowałam jako sekretarka medyczna w szpitalu za najniższą krajową, teraz od roku w prywatnej firmie medycznej zajmuję się zamówieniami.

Mam narzeczonego w mieście oddalonym o 120km od tego w którym pracuję. Obiecałam mu, że do końca roku przeprowadzę się do niego (on ma bardzo dobrze płatną pracę z perspektywami więc nawet nie myśleliśmy żeby wybrać inny region do zamieszkania, przynajmniej teraz). Zaczynam więc oglądać oferty o pracę, ale nic tam znaleźć nie potrafię (a nie jest to małe miasto). Czuję, że nic lepszego od tego co mam teraz (praca 6.30-14.30 od pn-pt, wynagrodzenie 3k netto) nie dostanę. Chciałabym to zmienić. Problem w tym, że nie znam angielskiego (wiem, że uczą nas od podstawówki ale nie potrafię, na studiach miałam czwórkę z niego ale co z tego jak nie umiem mówić, pisać też nie). Więc nawet jakbym do jakiegoś korpo chciała iść to odpada.

Pomyślałam, że mogę coś w końcu zmienić i iść na pielęgniarkę o której ciągle marzyłam. Z tym, że studia niestacjonarne zajęłyby mi wszystkie weekendy (zajęcia są od piątku od 16 do niedzieli do 19 albo i 21, patrzyłam na plan zajęć poprzedniego roku). Więc praca musiałaby być na 1 zmianę od pn-pt. Obawiam się, że przez te 3,5roku zylabym jak biedak (1semestr kosztuje 3,5k, studia to 7semsestrow) i na nic nie miała czasu (zamiast się zbliżyć do narzeczonego to widywalabym go rzadziej niż teraz). 

Boję się zmian. Nie wiem czy po prostu nie lepiej iść na kurs angielskiego i aplikować do jakiegoś korpo.

Sama nie wiem czego chce. Może są tu jakieś pielęgniarki? Albo osoby które zmieniły pracę po 30? W końcu jakbym teraz poszła na studia to skończyłabym je w wieku 31lat (nawet 32, bo to 3,5roku).

Wiem, że to chore, że się tak radzę rodziców. Chodzę na terapię, ale ciągle mam w głowie żeby ich nie zawieźć i spełnić ich oczekiwania. Ale to raczej do omówienia na innego posta ;) Bardzo boję się zmian, często czegoś nie podejmuję, a potem bardzo tego żałuję. 

Angielski można powiedzieć znam na mocne A2 albo słabe B1 (od 4lat nie mam z nim kontaktu więc raczej jest słabo).

Narzeczony jak mu coś wspominałam o pielęgniarstwie (że niby koleżanka chcę iść) to odradzał jak tylko mógł, ale jak powiedziałam, że to ja chcę to zmienił zdanie i mnie wspiera, choć martwi się ze w ogóle byśmy się nie widywali (on pracuje od 11-19, a ja weekendy miałabym zajęte więc zostało by tyle co w tygodniu od 20).

Najbardziej boję się tego, że wydam 24k na studia, a potem się okaże że nie nadaje się do tej pracy, nie znajdę zatrudnienia (mam łuszczycę i to widoczną nawet teraz gdy biorę cyklosporynę). 


"Narzeczony jak mu coś wspominałam o pielęgniarstwie (że niby koleżanka chcę iść) to odradzał jak tylko mógł.."
Od narzeczonego do męża długa droga a i mąż rzecz nabyta.. Rób to co czujesz i chcesz dla siebie, życie potrafi się różnie układać a nigdy już nie będziesz tak młoda jak teraz. Z każdym rokiem bywa ciężej o decyzje dotyczące diametralnych zmian w życiu.
Pasek wagi

praca dla pielęgniarki jest i będzie, zarobki nie są jakoś bardzo niskie. NIe są to kokosy ale jak zdarzą się jakieś nadgodziny w miesiącu to jets naprawdę ok. Ale ja nie mam jakiś bardzo dużych oczekiwań. Możesz pracować na oddziale, w przychodni, dpsie, hospicjum, możesz pracować na uczelni jako wykładowca. Tylko trzeba mieć empatie i życzliwe podejście do ludzi bo inaczej będziesz się męczyć

Angielskiego i tak radzę Ci się uczyć. Nawet jakbyś poszla w pielęgniarstwo. Na pewno spotkasz anglojęzycznych pacjentów. Znajomość angielskiego ułatwia życie (praca, wyjazdy).

Moj Kolega w wieku 35 lat zaczal, zeby zmienic branze, moja znajoma w wieku 29 lat poszla na medycynę 🙂 o ktorej zawsze marzyla. Uwazam, ze lepiej przemeczyc sie te 3 lata i robic to co sie lubi - praca daje wieksza radosc niz meczyc sie pozostale 30.

Ja mam 38 i w tamtym roku zaczelam, mieszkam w uk i zajmie mi to 4 lata, takze mozna.

a nie ma 2 letniego studium policealnego na pielegniarke? 

Pasek wagi

Jeśli byłabym pewna, że to jest TO, co chcę w życiu robić- pewnie. Jednak brzmisz jakbyś nie wiedziała czego chcesz. A to ciężki zawód. 

Oczywiście wiele zależy od oddziału, na którym pracujesz.

Czy przebranżowić się w wieku 28 lat? Pewnie, jesteś młoda. Pod warunkiem, że naprawdę chcesz dany zawód wykonywać a nie "wydaje Ci się, że będzie spoko"

przepraszam za offtop ale aż się uśmiechnęłam, bo ja mam 29lat słynne z tematów, że czuje się stara ale w życiu bym nie napisała, że za stara na zmianę zawodu(tym bardziej, że jestem w trakcie kursu z trochę innej specjalizacji niż mam) 😉

zawod mozna i warto zawsze zmienic, jesli uznamy ze taka jest potrzeba czy chec zmiany. Ja zmienilam raz w wieku 30stu lat, pozniej majac 41 jeszcze raz i w wieku 45 lat kolejny raz juz za granica w obcym jezyku - mozna i warto.

Jedynie w twoim przypadku to mam wrazenie ze jak sama piszesz sama nie wiesz czego chcesz, zamiast sama o sobie zdecydowac pytasz chlopaka z ktorym nawet nie mieszkasz na dodatek boisz sie na poczatek powiedziec ze mowisz o sobie - jakis koszmar. Jesli tak bedziesz probowala isc przez zycie to wspolczuje, nie  wiem czy majac taka postawe osiagniesz to co chcesz (skoro nie wiesz czy chcesz, hahaha).

Bierz sie za siebie, nie ogladaj sie na innych i zyj tak jak ty chcesz.

Ja mam 31 lat i myślę o tym samym. Moim marzeniem jest położnictwo, ale niestety w mojej okolicy nie ma zaocznie 😔gdyby było to bym się ani chwili nie zastanawiała. A jestem nauczycielką chemii, obecnie na macierzyńskim. Bardzo nie chcę wracać do szkoły po urlopie...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.