Temat: mieszkanie nad garażem

Cześć. czy któraś z Was mieszkala w bloku tuż nad garażem podziemnym? Czy było słychać trzaskanie samachodów, silniki itp.?

Bardziej bałabym się o koszty ogrzewania i o izolację niż hałasy. 
Oglądaliśmy takie mieszkanie i zrezygnowaliśmy po obejrzeniu rachunków za gaz.

PowrozeJarmuzem napisał(a):

Bardziej bałabym się o koszty ogrzewania i o izolację niż hałasy. Oglądaliśmy takie mieszkanie i zrezygnowaliśmy po obejrzeniu rachunków za gaz.

Jeśli chodzi o ogrzewanie mieszkania na parterze chyba nie ma większej różnicy czy poniżej jest garaż czy piwnica, przecież piwnicy też się nie ogrzewa. 

Pasek wagi

SweetGirl19 napisał(a):

PowrozeJarmuzem napisał(a):

Bardziej bałabym się o koszty ogrzewania i o izolację niż hałasy. Oglądaliśmy takie mieszkanie i zrezygnowaliśmy po obejrzeniu rachunków za gaz.

Jeśli chodzi o ogrzewanie mieszkania na parterze chyba nie ma większej różnicy czy poniżej jest garaż czy piwnica, przecież piwnicy też się nie ogrzewa. 

no nie wiem czy nie ma różnicy, weź pod uwagę, Że piwnicę masz chociażby jednak zamkniętą w przeciwieństwie do garażu więc automatycznie temperatura będzie podobna jak na zewnątrz budynku. 


tzn. wydaje mi się że to będzie podobnie jak mieszkania nad piwnicą albo na ostatnim piętrze (jeśli chodzi o zime, bo latem na ostatnim jest gorąco). Poza tym wjazd do garażu też jest zamykany

ale pytałam bardziej o hałas

ale w sumie dopytam o ten strop, czy jest jakoś bardziej ocieplany

april_93 napisał(a):

ale w sumie dopytam o ten strop, czy jest jakoś bardziej ocieplany

Nie wiem czy masz taką możliwość, ale chyba najlepsza opcja to wynajęcie takiego mieszkania na jakiś czas i samemu zdecydować, bo każdy ma inne odczucia. Komuś, kto całe życie mieszka przy ruchliwej ulicy dźwięki samochodów nie będą przeszkadzać, a już dla kogoś kto mieszkał pod lasem mogą być nie do wytrzymania. 





Pasek wagi

Mieszkałam tydzień w wynajmowanym apartamencie w bloku, nie było kompletnie nic słychać, przynajmniej nie zwróciłam na to uwagi. Za to cały czas słyszałam windę, chociaż teoretycznie nie powinno było jej słychać.

Mieszkalam nad garażem i normalnych samochodów nie słyszałam wcale. Tylko był taki jeden bardzo buczacy, ale to chyba był tak specjalnie zrobiony samochód, ale to też na wjeździe do garażu, czyli teoretycznie jeszcze był na dworze (miałam okno kuchenne właśnie nad wjazdem). W mieszkaniu było chłodno, ale wynikało to raczej z tego z której strony było usytuowane,prawie zawsze było w cieniu, i grzejniki tam słabo grzaly, na maksa ustawione były tylko ciepłe. A było brzegów, tylko od jednej ściany sąsiedzi. Więc sam garaż raczej nie był przyczyną chłodu. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.