7 maja 2011, 22:15
Zawsze miałam słabą pamięć na tyle, że często, gdy mówię zapominam nawet podstawowych słów. To bardzo uciążliwe, bo mogę coś wiedzieć, ale nie potrafię sobie tego przypomnieć. Najlepszą pamięć mam po przebudzeniu, ale potem jest coraz gorzej. Gdy jestem zmęczona, potrafię nawet powiedzieć, że dany miesiąc ma 40 dni..:/ To chyba dziedziczne, bo moja mama ma tak samo, ale może da się z tym coś zrobić?
- Dołączył: 2010-03-27
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1918
7 maja 2011, 22:17
ooo.. jakbym slyszała o sb..
7 maja 2011, 22:20
Nawet nie wiem, jaka jest tego przyczyna. Może zbyt mało używma pamięci? No, ale inni nie mają chyba takich problemów.
7 maja 2011, 22:20
Ja mam tak już odkąd pamiętam. Raz nawet jak chodziłam do podstawówki wyrzuciłam po drodze ze szkoły worek z butami, który mój tata potem przez przypadek znalazł, a sama nawet nie wiedziałam, że go wyrzuciłam. No i często zapominam dużo rzeczy, dlatego wszystko próbuje spisywać na kartce ;p
7 maja 2011, 22:25
To znaczy, ja nie mam problemów z tym, że zapominam coś zrobić, czy zapomniałam, że coś robiłam. Mam problem tylko podczas rozmowy, bo zapominam słów, imion, do tego nie wiem, jak się wysłowić...:/
7 maja 2011, 22:26
Gdy np. piszę, to wszystko jest w porządku. Na sprawdzianach też raczej niczego nie zapominam. I to jest zależne, bo zależy od tego, jaka jest pora dnia, albo jakie mam samopoczucie.
- Dołączył: 2008-05-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 363
7 maja 2011, 22:33
oo, jak się cieszę że nie jestem sama :) Również mam ten sam problem co wy, ale narusł on dopiero w 2 gimnazjum albo dopiero sobie o nim uświadomiłam. Nie wiem skąd tak naprawdę się wziął, hmm w gim bardzo dobrze się uczyłam, a pod koniec 3 klasy pamięć mi zaczeła szwankowac i z 4 z historii gdzie wykorzystywana jest pamięć bardziej niż na innych przedmiotach na koniec zrobiło się 2 :( Nawet babka się zdziwiła co mi się stało, ale co ja mam jej powiedziec skoro sama nie wiem ;/ w liceum jest jeszcze gorzej >.< na szczescie skończyłam je już, teraz piszę maturę. Byłam nawet z tym u neurologa ale nic konkretnego mi nie powiedział bo sam nie wiedział co jest tego przyczyną. Tez mi się wydaje że ma to związek z genami. Moja mama ma jeszcze gorszą pamięć ode mnie >.>
- Dołączył: 2008-05-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 363
7 maja 2011, 22:35
z wysławianiem mam podobnie do Ciebie, raz jak mam dobry humor słowa nasuwają się same i nie mam wtedy problemu, ale jak dopadnie mnie gorszy to już nie jest tak fajnie ;/ gadam gadam mam wszystko na jezyku i nagle zapominam jakiegoś słowa ;/
- Dołączył: 2011-04-03
- Miasto:
- Liczba postów: 2493
7 maja 2011, 22:39
Ja mam podobny problem, np. gadam z koleżanką w poniedziałek i coś mi powie, a gdy mówi znów o tym w sobotę dziwię się, nie pamiętam i mówię 'coooo ? Ty mi o tym nie mówiłaś ! Pierwsze słyszę....' ;/
- Dołączył: 2008-07-06
- Miasto: Pod Gruszą
- Liczba postów: 7060
7 maja 2011, 22:41
niedobor magnezu, zelaza, witamin
alergie (pokarmowe, na pylki, detergenty)
"juz tak masz" ;)
Nie mam pojecia, ale to ciekawe. Nie zazdroszcze ;)
Wydaje mi, ze niektore z tych rzeczy, o ktorych piszecie to po prostu roztargnienie. U autorki chyba nie w tym problem...
Edytowany przez mysz57 7 maja 2011, 22:43