Temat: Niezdane Prawo jazdy 2020, 2021

Heejj


Ktos maa, miall problem ze zdaniem prawa jazdy?


Mam 30 lat i czuje się jak tepa dziewczynka, zreszta słyszę dogryzanie i komentarze na ten temat. 


Prawo jazdy jest mi niezbedne do pracy, wożenia dziecka do przedszkola, ale nie moge zdac. 


Trwam zawieszona miedzy egzaminami, nerwowo na sama mysl, czuję scisk wszysrkich wnetrznosci. 


Na jazdach wszystko ok, w miarę. 


Kilka razy oblalam na placu, wiec poszlam dokupic sobie ok 20 h lacznie w najlepszym osrodku. Udalo się mi dwa razy wyjechac na miasto, wykonalam wszystkie polecenia, jeździłam ponad 30 min i oblałam za gasniecia auta.. Na jazdach nigdy nie moalam z tym problemu, nawet na poczatku, a na egzaminie porazka. Nie dziwie sie, ze mnie oblali.. 


A jednak musze pojsc tam znowu i zdac..

To juz tyle trwa.. 


Od męża, rodziny, znajomych i reszty mieszkancow słyszę wprost lub za plecami zlosliwe komentarze na ten temat. 

Dziecko pyta czy juz się nauczylam i czy mogę jeździć, a ja nie mogę..  


Chcialabym,  zeby mial mame, ktora zawiezie do przedszkola (wozi nas kolezanka po drodze, która ma juz dosc i fochy stroi), zawiezie na zakupy, na basen i nie mogę. 


Gdybym nie musiala... Ale muszę. 

No i szkoda tych pieniedzy tez. 


Wagowo tez.. Nie ćwiczę, żre byle co, schudlam 3 kg i znowuz przytylam tyle samo. Na kazdej linii porazka. Taki przegryw zyciowy. Ani się wyspac, ani na zakupy pojsc, bo kasy brak, ani zrelaksowac ani nic.  


A Wy jak długo robiliście prawko, jakie probleny i jak się z tym czuliście? 



maharettt napisał(a):

pola299 napisał(a):

Anonimous napisał(a):

agazur57 napisał(a):

a ile razy zdawałaś? Uważam, że to nasze zdawanie na prawo jazdy jest chore. Nie przekłada sie to na jazdę po ulicy i bezpieczeństwo na drodze. 

Hm, ja zdawalam 8 razy, z czym 6 na placu... 

Poki co trafialam na wporzadku egzaminatorów, próbowali rozluznic atmosfere, ale niestety, zrobiłam niewybaczalne bledy nie wiem dkaczego, ktore sie nie zdarzaly wczesniej, bo przecież komplentnie nieprzygotowana nie poszlabym na egzamin... Jednak tak to wyglada niestety. Nawet jakby chcieli na cos prxymknac oczy, to sa kamery i nie mogą, bo oboje mielibysmy problemy, więc niestety pozostaje im przeerwac egzamin. 

No to jak 6x nie zdałaś na placu to zdecydowanie nie powinnaś zdac, bo nie umiesz wykonywać podstawowych manewrów. Stwarzałabys niebezpieczeństwo na drodze. Wykup jeszcze jazdy i powiedz twardo instruktorowi, ze chcesz wykonywać manewry których ty nie umiesz, chcesz cały czas poświecić na plac, a nie bez sensu jeździć po mieście. W ramach tych godzin również parkuj, na pewno ci się dodatkowe godziny na takie manewry przydadzą, jeśli masz na placu problem.

rzeczywiscie nieumuejetnosc parkowania od linijki stwarza straszne zagrozenie. A jazda po miescie w normalnym ruchu na normalnych zasadach to nieistotna rzecz.... Bardzi praktyczne podejście masz...

jeżu, ale jesteś czepliwa. niech zgadnę, sama nie mogłaś zdać i ciagle na placu cię uwalali, więc osobiście to odbierasz i atakujesz, zamiast się nad tym zastanowic. weź rusz głową, 6 na 8 razy nawet nie wyjechała z placu, więc powinna zdecydowanie trenować plac i manewry, a nie jeżdżenie po mieście. może akurat umie po mieście ale nie umie placu - a ze na placu są same manewry to bardzo prawdopodobne ze po prostu nie czuje samochodu i musi wszelkie manewry trenować, łącznie z parkowaniem.

pola299 napisał(a):

maharettt napisał(a):

pola299 napisał(a):

Anonimous napisał(a):

agazur57 napisał(a):

a ile razy zdawałaś? Uważam, że to nasze zdawanie na prawo jazdy jest chore. Nie przekłada sie to na jazdę po ulicy i bezpieczeństwo na drodze. 

Hm, ja zdawalam 8 razy, z czym 6 na placu... 

Poki co trafialam na wporzadku egzaminatorów, próbowali rozluznic atmosfere, ale niestety, zrobiłam niewybaczalne bledy nie wiem dkaczego, ktore sie nie zdarzaly wczesniej, bo przecież komplentnie nieprzygotowana nie poszlabym na egzamin... Jednak tak to wyglada niestety. Nawet jakby chcieli na cos prxymknac oczy, to sa kamery i nie mogą, bo oboje mielibysmy problemy, więc niestety pozostaje im przeerwac egzamin. 

No to jak 6x nie zdałaś na placu to zdecydowanie nie powinnaś zdac, bo nie umiesz wykonywać podstawowych manewrów. Stwarzałabys niebezpieczeństwo na drodze. Wykup jeszcze jazdy i powiedz twardo instruktorowi, ze chcesz wykonywać manewry których ty nie umiesz, chcesz cały czas poświecić na plac, a nie bez sensu jeździć po mieście. W ramach tych godzin również parkuj, na pewno ci się dodatkowe godziny na takie manewry przydadzą, jeśli masz na placu problem.

rzeczywiscie nieumuejetnosc parkowania od linijki stwarza straszne zagrozenie. A jazda po miescie w normalnym ruchu na normalnych zasadach to nieistotna rzecz.... Bardzi praktyczne podejście masz...

jeżu, ale jesteś czepliwa. niech zgadnę, sama nie mogłaś zdać i ciagle na placu cię uwalali, więc osobiście to odbierasz i atakujesz, zamiast się nad tym zastanowic. weź rusz głową, 6 na 8 razy nawet nie wyjechała z placu, więc powinna zdecydowanie trenować plac i manewry, a nie jeżdżenie po mieście. może akurat umie po mieście ale nie umie placu - a ze na placu są same manewry to bardzo prawdopodobne ze po prostu nie czuje samochodu i musi wszelkie manewry trenować, łącznie z parkowaniem.

chodzilo mi o to ze problemy z placem uwazasz za straszne zagrozenie. Tak nie zdalam placu. Pewnie nadal bym go nie zdala( ostatni egzamin miałam w de gdzie placu nie ma) i nie sadze bym z tego powodu byla az takim zlym  kierowca.



Pasek wagi

Coz.. 


Udalo się. 


Zdalam za 9 razem bodajze. 


Niestety. Popelnilam glupie bledy podczaas egzaminu, ale, ze nie z tuch, ktore musza natychmiast przerwac egzamin i tylko raz, wiec zdalam. 

Ppdsumowujac:

5 lub 6 razy na placu na luku oblane

1 raz reczny oblane

1 zle zatrzymanie na stop (zatrzynalam sie, ale w zlym miejscu) 


1 dojeżdżajac do word, oblalam, bo czesto gaslo auto


1 raz sprawdzilam rondo, ale wyjechalo szybko auto i zobaczyłam przed maska jal juz egz hamowal, tuz przed wjazdem do word


I teraz zdalam, 9 lub 10 raz. 


Podsunowujac wszystko:


Poczatkowo podobaly mi sie jazdy, ale moj instruktir stwierdzil, ze nie zdam za 1,2 ani 3 razem, więc wystraszylam sie pierwszego egzaminu, ze nie umiem jezdzix, zrobie jakis straszny blad przy egzaminatorze i tez powie, ze nie umiem jezdzic a przyszlam na egz, dodatkowo, pierwszy raz jezdzilam w maseczce na egz i okulary strasznie mi parowaly i ruszalam z zaparowanymi. Kolejne razy luk oblany, ktory dobrze mi wychodził. Po kilku oblanych lukach i juz prawie depresji, chorobie psychnej (zartuje, ale niewiele brakowalo. Dorosla baba, 30stka i jak niezbyt zdolny uczen) podeszlam do najlepszego osrodka, skoro itak moj instruktor sie nie interesowal. Instruktor nowy, nauczyl mnoe robic luk na lusterka, zamiast na 1,5 obrotu kierownica, przewiózł mnie po calym miescie i chyba kazdej uliczce, nie pomagal, nie podpowiadal, stwierdzil, ze luk robie dpbrze, ale okazuje sie, ze jezdzilam w kolko i nie jezdzilwm po wielu ulicach, gdzie jezdza egzaminy i z jednej strony tylko. Po usłyszeniu, ze mogę isc na egzamin, bo wszystko dovrze robie poszlam i wyjechalam na miasto szybko, jezdzilam dlugo, wiex mialam nadzieje, ze zdam, majac jednoczesnie dosyc. Ostarni egzamin mialam z tym samym  egzaminatoreem 4 lub 5 raz. 


Ppdczas jazdy jeszcze jakos bylo, mimo, ze mialam moment zalamania po dwoch bledach, ktore dobrze woedzialam, ale noe zrobilam. 


Po zaciagnieciu tecznego i luzu, uslyszalam,, ze pozytywny, prawie sie rozkleilam, ale trzymalam fason i chcialam jak najszybciej wyjsc, bo noe moglam zbyt mowic i hamowac lez, ale udalo się i jak tylki wyszłam to sobie troche pobeczalam jak idiotka wsrid mnóstwa ludzi i sie szybko ogarnelam, bo maz czekal. 


Tak sie ciesze, ze nie musze juz tam jechac, ze moge spac spokojnie, zajac sie wkoncu innymi rzeczami ze spokojem. To było straszne. Polecam robic prawo jazdy od razu po 18stxe, bo później presja, ze osoba dorosla, pracujaca nie moze zdac, jest nieumiejetna itp. 


Rada dla innych : 


Jesli nie czujecie sie pewnie, dobrze z insyruktorem, idzcie do innwgo instruktora. Skoryguje bledy, wy poczujecie soe pewniej z kims innym. 


Jesli instruktor mowi Wam, ze nie zdacie za 1 razem etc, zmiencie natychmiast. 


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.