Temat: Okulary korekcyjne online?

Wiem, że przebitka ceny oprawek okularowych jest kosmiczna, ale znajomy, który zawsze załatwiał mi okulary za bezcen zmienił pracę. Szkoda mi wydawać kilkaset złotych na oprawki, które w hurtowni nie kosztują nawet 100, stąd pytanie: czy ktoś kupował okulary online? Czy możecie polecić jakieś sklepy? Jak to wygląda? "Przymierzam" online, ale kiedyś chyba widziałam sklep, gdzie 5 par wysyłali do domu. Zna ktoś? Jak potem ze szkłami? Piszę im jaka moc i przychodzą okulary, czy wysyłam receptę? Odwiedziłam kilka sklepów, ale nie do końca jestem pewna. Może jest tu taki dusigrosz jak ja i przetarł szlak? 😁




Pasek wagi

spoko to żadne Januszowanie :) Nie próbujesz oszczędzić 10 zł, tylko w porywach do kilkuset, więc ja rozumiem :) Ja za moje ostatnie zapłaciłam 400 zł i tylko dlatego, że nie wziełam jakichś super duper powłok i oprawkę kupiłam za 1 zł, bo pan wyprzedawał zeszłoroczne modele, które mu zostały pojedyńcze sztuki. Tak to pewnie jeszcze z minimum 300 zł by doszło. A i tak zależy od wady. Jak ktoś ma do tego jakieś progresywne szkła albo inne cuda wianki chorobowe to i 2 000 może być mało. Jak masz samą krótkowzrocznosć, to bym chyba zaryzykowała. Ja mam krótkowzroczność i astygmatyzm, więc u mnie cieżko zawsze dobrać szkła, ale z drugiej strony dobiera Ci optometrysta (najlepiej, bo okulista to lekarz od chorób oczu a dobieranie szkieł mają w jednym semestrze na studiach ;) ) a optyk potem robi szkła w oparciu o receptę, wiec myślę, że to już wszystko jedno czy zrobią Ci to online czy stacjonarnie, bo i tak w oparciu o receptę. A nawet odbierając od razu stacjonarnie jak powiesz ze dziwnie widzisz, to ci każdy powie, że oczy się przyzwyczajają do 2 tygodni do nowych szkieł. Jedyna przewaga stacjonarnego sklepu może byc taka, że w razie wu wyregulują Ci jeszcze jakieś noski czy tam zauszniki, żeby okulary lepiej leżały. Ale na kilka par okularów chyba tylko raz miałam taką potrzebę i pewnie sama bym sobie poradziła, bo pan przy mnie je powyginał ;)

Pasek wagi

Oprawki on-line ok, ale szkła wyłącznie u optyka i nie w jakiejś sieciówce, ale u dobrego fachowca. Moje wszystkie szkła z Vision były o kant d.py potłuc. Od kilku lat mam "swojego" optyka i tylko u niego zamawiam okulary, a gdy potrzebowałam mieć przeciwsłoneczne, to bez problemu umówiłam się z nim, że fajne oprawki kupię sobie w TKMX a on wstawi mi do nich szkła korekcyjne. Dostałam wytyczne jakie powinny być, aby były dobrej jakości. 

karlsdatter napisał(a):

OddamPareKilo napisał(a):

Też o tym kiedyś myślałam, ale podczas przymiarki optyk bada rozstaw źrenic i zaznacza to na okularach, online tego juz nie zrobią

Chyba nigdy nie sprawdzali mi rozstawu źrenic, a trochę tych okularów w życiu miałam. Czy to do każdej wady wzroku, czy do szkieł progresywnych na przykład? 

Za odpowiedzi dziękuję, ta opcja z przymiarką w sklepie, a zakupie online też dobra, na to nie wpadłam.

I żebyście nie myślały, że januszuję. Całe życie kupowałam jak buk przykazał w salonie. Dobry znajomy został kilka lat temu wciągnięty w ten biznes. Handel polega na tym, żeby tanio kupić i drogo sprzedać, sama w tym siedzę. Ale biznes okularowy to marża rzędu kilkuset procent. Moje ostatnie oprawki na przykład były w salonach po 449-499zl. Ja zapłaciłam niecałe 100 ze szkłami plus dobra whisky za przysługę. Więc trochę boli, że już nie mam dojścia :)

Ja też noszę minusy i mi sprawdzali za każdym razem, ale ja byłam u optometrysty w salonie, może tak robią bo zakładają że u nich kupisz, nie wiem. W każdym razie na recepcie mam tylko podaną wadę. I wcale się Tobie nie dziwię, za ostatnią parę w październiku zapłaciłam 1200 zł chyba. I przez palanta bhpowca nie dostałam dofinansowania w pracy także bolało. 

OddamPareKilo napisał(a):

karlsdatter napisał(a):

OddamPareKilo napisał(a):

Też o tym kiedyś myślałam, ale podczas przymiarki optyk bada rozstaw źrenic i zaznacza to na okularach, online tego juz nie zrobią

Chyba nigdy nie sprawdzali mi rozstawu źrenic, a trochę tych okularów w życiu miałam. Czy to do każdej wady wzroku, czy do szkieł progresywnych na przykład? 

Za odpowiedzi dziękuję, ta opcja z przymiarką w sklepie, a zakupie online też dobra, na to nie wpadłam.

I żebyście nie myślały, że januszuję. Całe życie kupowałam jak buk przykazał w salonie. Dobry znajomy został kilka lat temu wciągnięty w ten biznes. Handel polega na tym, żeby tanio kupić i drogo sprzedać, sama w tym siedzę. Ale biznes okularowy to marża rzędu kilkuset procent. Moje ostatnie oprawki na przykład były w salonach po 449-499zl. Ja zapłaciłam niecałe 100 ze szkłami plus dobra whisky za przysługę. Więc trochę boli, że już nie mam dojścia :)

Ja też noszę minusy i mi sprawdzali za każdym razem, ale ja byłam u optometrysty w salonie, może tak robią bo zakładają że u nich kupisz, nie wiem. W każdym razie na recepcie mam tylko podaną wadę. I wcale się Tobie nie dziwię, za ostatnią parę w październiku zapłaciłam 1200 zł chyba. I przez palanta bhpowca nie dostałam dofinansowania w pracy także bolało. 

Ja poszłam w luxmedzie do optometrysty i dostałam receptę na szkla, był tez zmierzony i podany rozstaw źrenic ;) te receptę wysłałam przy zamawianiu okularów online. fakt ze okulary nosze mało ale dobrze mi służą. 


chociaz z tego co wiem muskat w salonach ma te same ceny a można się umówić tez na badanie wzroku ;) 

Zamówiłam raz okulary ze szkłami korekcyjnymi na stronie kodano. Podałam parametry z recepty na którą miałam już jedne okulary (ale robione stacjonarnie i gdzie indziej) i niestety ale nie chodzę w nich, bo wszystko widzę pod dziwnym nienaturalnym kontem. Zwrócić takich szkieł nie można, a proces reklamacyjny jest taki zawiły, że dałam sobie spokój. Nie zapłaciłam na szczęście dużo, ale zniechęciło mnie to do zakupów online tego typu.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.