Temat: Kolega z pracy

I


Kilka miesięcy temu zmieniłam pracę trafiłam na nową fajną ekipę. Tylko zastanawia mnie zachowanie kolegi z pracy. Okazuje mi więcej uwagi niż zwykłej koleżance. Tylko tutaj troszkę wjeżdza dziwne zachowanie. Jednego dnia "łazi za mną" chce się przytulać zagaduje, gładzi po włosach, czasem ma fazy że jest wpatrzony jak w obrazek a następnego dnia  taka totalna olewka przez kilka dni.nawet nie chętnie odpowiada na pytania związane z pracą. Tutaj taki cykl powtarza się w koło. O co mu morze chodzić? Szuka kobiety do łoża   oO ? Wie że mam chłopaka




Zapytaj twojego chłopaka co o tym sądzi :) 

Pasek wagi

nie wyobrażam sobie, żeby jakiś obcy koleś w pracy głaskał mnie po głowie albo przytulał, skoro się na to zgadzasz to musi Ci się to podobać. jeszcze rozkminiasz, o co może mu chodzić, zamiast postawić granicę. teraz obróć sytuację i zwizualizuj sobie, że Twoj facet ma taką "koleżankę" w pracy. dla mnie żenada i dziecinada, tylko Twojego faceta szkoda

tez bym nie pozwolila na takie akcje bedac w zwiazku

Nie potrafię sobie wyobrazić przytulasków i głaskania po włosach ze strony kolegi z pracy - niezależnie od tego czy mam chłopaka/męża. Ale przyznaj autorko, podobają ci się te końskie zaloty, hę?

A może to są przyjacielskie "przytulania"? Kiedyś też miałam w pracy kolegę, który czasem mnie czochral po włosach, czasem jakoś objął ramieniem na chwilę, poklepał po plecach, ale my się po prostu lubiliśmy. Jest dotyk i dotyk. A ten twój kolega ma chyba zabawę z tego albo po prostu taki jest bajerant. Będąc w związku nie pozwoliła bym na jakieś czulsze dotykanie przez innego faceta. A czemu robi to co kilka dni? Czasem jest w nastroju na bajer i żarty, a czasem nie. 

Audra.zzz napisał(a):

I

Kilka miesięcy temu zmieniłam pracę trafiłam na nową fajną ekipę. Tylko zastanawia mnie zachowanie kolegi z pracy. Okazuje mi więcej uwagi niż zwykłej koleżance. Tylko tutaj troszkę wjeżdza dziwne zachowanie. Jednego dnia "łazi za mną" chce się przytulać zagaduje, gładzi po włosach, czasem ma fazy że jest wpatrzony jak w obrazek a następnego dnia  taka totalna olewka przez kilka dni.nawet nie chętnie odpowiada na pytania związane z pracą. Tutaj taki cykl powtarza się w koło. O co mu morze chodzić? Szuka kobiety do łoża   oO ? Wie że mam chłopaka

Albo stawiasz granice, albo idziesz do szefa i informujesz, o niechcianych "przytulankach" kolegi. Chce sie przytulać w pracy? Co to ma k.... byc?

Pasek wagi

Bylabym przerażona gdyby kolega z pracy chciał się do mnie przytulać, gładził włosy.... Jak ty na to reagujesz? 

Koleś w pracy przytula i głaska? WTF? To już podchodzi pod molestowanie. Przykre, że kobiety się na to godzą i jeszcze nie widzą w takim zachowaniu nic niestosownego, bo przecież "to z sympatii". Smutne.

Sweetestthing napisał(a):

Koleś w pracy przytula i głaska? WTF? To już podchodzi pod molestowanie. Przykre, że kobiety się na to godzą i jeszcze nie widzą w takim zachowaniu nic niestosownego, bo przecież "to z sympatii". Smutne.

Chyba że tańce godowe łechtają im ego.

Nayuri napisał(a):

Sweetestthing napisał(a):

Koleś w pracy przytula i głaska? WTF? To już podchodzi pod molestowanie. Przykre, że kobiety się na to godzą i jeszcze nie widzą w takim zachowaniu nic niestosownego, bo przecież "to z sympatii". Smutne.

Chyba że tańce godowe łechtają im ego.

mozliwe ze autorke bardziej boli ta zlewka niz adoracja :p z opisu nie brzmi by odbierala to jako napastowanie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.