- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 stycznia 2021, 10:30
Hej Wam, wieczorem sprawa jest prosta myjemy zęby i idziemy spac. A jak rozwiazujecie to rano ? Wiadomo, ze przez noc w ustach zbieraja sie bakterie.. czyli przydaloby sie umyc. Pozniej nie jesc z pol godz.. nastepnie sniadanie i znow mycie .. czy da sie dbac poprawnie o higiene jamy ustnej myjac zęby rano tylko raz? Myjecie przed sniadaniem , po sniadaniu czy przed i po ?
19 stycznia 2021, 21:18
bez sensu i chyba niezbyt zdrowe dla szkliwa byłoby mycie, jedzenie , mycie po śniadaniu - i to wszysko w ciągu 1h jak w moim przypadku - mi tam nic nie śmierdzi z rana z buzi, wystarczy woda przepłukać. może żeby się psują? albo cukrzyca?
natomiast uwazam, że w powinno się myć po każdym posiłku (i kawie) - nawet w pracy , o czym dużo osób zapomina i potem mają chuch kawowy i twarożkowy.
lecze sie ortodontycznie, co wizyte ortodontka oglada zęby, ponad to kontrole u stomatologa co 6 miesiecy, higienizacja co 6 miesiecy, szczotkowanie 3 razy dziennie + plukanie irygatorem po kazdym posilku.. na 100% wiedzialabym ze psuja mi sie zęby.. ostatnia kontrola miesiac temu i od 3 lat nie mialam zadnego ubytku. Powiedzialabym raczej, ze przez to ze bardziej dbam o zęby niz wiekszosc (bo mam aparat) jestem bardziej wyczulona na jakikolwiek "obcy" posmak. Odnosnie cukrzycy to juz w ogole.. nie mam cukrzycy.
Edytowany przez Despacitoo 19 stycznia 2021, 21:20
19 stycznia 2021, 21:43
temat 100razy walkowany. Myje po spożyciu jedzenia i slodkich plynow. Nie przemawia do mnie argument, ze to obrzydliwe, bo niby zjadam bakterie. Nie mam gnoju w ustach, nie zmienia mi smaku jedzenia itd ? a dwa razy myc to nie logiczne, bo nie umyc po zjedzeniu to mowy nie ma
to chuchnij sobie rano na dlon tak z ciekawosci i sprawdz poranny oddech. Zapewniam ze bedzie gorszy niz ten wieczorny i nie mowie tu o oddechu od razu po umyciu zebow a powiedzmy po godzinie od ich umycia. Nie jest to zaden "gnoj" ale po 9 godzinach bez mycia jamy ustnej czy chociaz przeplukania z pewnoscia nie fiołki.
Wiem, ze nie pachnie mieta, no i? Ja tego nie czuje jedząc. Co innego, gdybym na wieczór nie umyla zębów, po całym dniu jedzenia, ale na wieczór jama ustna jest szorowana, łącznie z językiem, nitkowaniem. To sa tylko "opary" z żołądka a nie zanieczyszczony otwór gebowy ?
opary z zoladka? Cos mi sie nie wydaje.. ale ok Twoj otwor gebowy, Twoja sprawa.
oczywiscie, ze tak, kwasy żołądkowe robią brzydki oddech rano, no chyba, ze ktos ma pełno ubytkow w zebach no to to zmieszane z kwasami daje bombe atomowa
19 stycznia 2021, 23:06
temat 100razy walkowany. Myje po spożyciu jedzenia i slodkich plynow. Nie przemawia do mnie argument, ze to obrzydliwe, bo niby zjadam bakterie. Nie mam gnoju w ustach, nie zmienia mi smaku jedzenia itd ? a dwa razy myc to nie logiczne, bo nie umyc po zjedzeniu to mowy nie ma
to chuchnij sobie rano na dlon tak z ciekawosci i sprawdz poranny oddech. Zapewniam ze bedzie gorszy niz ten wieczorny i nie mowie tu o oddechu od razu po umyciu zebow a powiedzmy po godzinie od ich umycia. Nie jest to zaden "gnoj" ale po 9 godzinach bez mycia jamy ustnej czy chociaz przeplukania z pewnoscia nie fiołki.
Wiem, ze nie pachnie mieta, no i? Ja tego nie czuje jedząc. Co innego, gdybym na wieczór nie umyla zębów, po całym dniu jedzenia, ale na wieczór jama ustna jest szorowana, łącznie z językiem, nitkowaniem. To sa tylko "opary" z żołądka a nie zanieczyszczony otwór gebowy ?
opary z zoladka? Cos mi sie nie wydaje.. ale ok Twoj otwor gebowy, Twoja sprawa.
oczywiscie, ze tak, kwasy żołądkowe robią brzydki oddech rano, no chyba, ze ktos ma pełno ubytkow w zebach no to to zmieszane z kwasami daje bombe atomowa
mnie temat prochnicy od kilku lat juz nie dotyczy, wiec to na pewno nie to. Malo kto kogo znam dba tak o zęby jak ja