Temat: co po tych studiach

nic po tych studiach, bezrobocie tylko , w kazdym rejonie polski, radze przemyslec

studiuje cos podobnego i nie wiem co potym, podobno nic  ale pewna nie jestem

bez przesady, nie świrujcie :-)

możesz iść np. do policji albo na kuratora sądowego i dorabiać sobie np. jako mediator.

bo własnie myslałam nad zmiana studiów ale nie wiem co robic, jeśli chodzi o doświadczenie w pracy nie bede miała z tym problemu, ponbieważ praktyki mam od Igo roku studiów, kurs na kuratora społecznego tez juz zrobiłam.
do policji podobno bardzo cięzko sie dostac, i nie wiem co robić ... ;/

wcale nie tak ciężko - masz test wiedzy (pytania na stronie), test psychologiczny, wywiad, sprawnościówkę...za wykształcenie tez sa punkty. chyba trzeba mieć ok. 170 pkt. na 200? jakoś tak - przynajmniej w szczecinie.

Od wielu, wielu lat wszyscy się rzucają na studia, bo nie chcą wyjść na nieuków bez wykształcenia. A wg mnie cenniejsze jest uczenie się już w szkole średniej jakiegoś zawodu. Zawód fryzjer, kosmetyczka, wizażystka, sprzedawca, kucharz, kelner, mechanik itd. to są zawody na których się zarabia pieniądze. Żeby być dobrym i perfekcyjnie wykonywać te zawody też trzeba się szkolić, polepszać swoje umiejętności a to wszystko procentuję: najpierw zadowotonymi klientami, a potem może i nawet bogatymi klientami i kasa wpływa sama do portfela. 

aschia, to też prawda. też uważam, że przede wszystkim najważniejsze, żeby mieć w ręku konkretny fach. studia dla studiów, to troche marnowanie 5 lat życia, a potem i tak zarabia się mniej niz np. właśnie dobra kosmetyczka. i wcale nie jest powiedziane, że jest się mądrzejszym.

> Od wielu, wielu lat wszyscy się rzucają na studia,
> bo nie chcą wyjść na nieuków bez wykształcenia. A
> wg mnie cenniejsze jest uczenie się już w szkole
> średniej jakiegoś zawodu. Zawód fryzjer,
> kosmetyczka, wizażystka, sprzedawca, kucharz,
> kelner, mechanik itd. to są zawody na których się
> zarabia pieniądze. Żeby być dobrym i perfekcyjnie
> wykonywać te zawody też trzeba się szkolić,
> polepszać swoje umiejętności a to wszystko
> procentuję: najpierw zadowotonymi klientami, a
> potem może i nawet bogatymi klientami i kasa
> wpływa sama do portfela.

Hej aischa. popieram w 100%

ale wiecie, nie każdy jednak może być  kosmetyczką, czy fryzjerem.

ja planuję zrobić jeszcze 2letni kurs na terapeute zajęciowego i masażyste.
ale nie wiem czy dale w to brnąć czy kompletnie rzucic te studia i zaczac cos innego ;/