- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 listopada 2020, 10:14
.
Edytowany przez Karo02 18 stycznia 2024, 13:19
26 listopada 2020, 10:30
Może to, że jesteś na maksa skupiona na sobie i po prostu wredna? Co to oznacza, że grube, nieciekawe osoby potrafią znaleźć pracę, a Ty nie? Znasz te wszystkie osoby, wiesz, że są nieciekawe? Najwyraźniej nie są bo potrafili do siebie zachęcić potencjalnego pracodawcę, dział hr, współpracowników i klientów. Nie, świat się nie kręci wokół Ciebie i to nie jest tak, że każdy po cichu robi wszystko, żeby Tobie było źle, żeby Ciebie nie wybrać na pracownika. To ewidetnie nie wina innych ludzi, że nie masz szeroko pojętego powodzenia, a wygląda na to, że tą winę chcesz na nich zrzucić. Skoro już tak rozmyślasz nad tą swoją prezencją to pomyśl też o osobowości, bo na tym polu możesz wypadać słabo. Pewnie widziałaś w życiu mnóstwo "grubych i nieciekawych" jak to opisałaś osób, które w przeciwieństwie do Ciebie śmiały się w gronie przyjaciół lub spędzały miły czas z drugą połówką, kobieto, jak wtedy musiałaś się czuć. Przecież to Ty powinnaś być na ich miejscu prawda? To nic, że te osoby jak i te normalne, "nie piękności" z odzieżowego również mogły być milion razy sympatyczniejsze od Ciebie, to pewnie nie powód co? Bo przecież wszystkim dookoła chodzi o wygląd.
26 listopada 2020, 10:43
Moze popracuj nad charakterem bo tutaj widzę największy problem. Można poczuć antypatię po samym jednym poście
26 listopada 2020, 10:48
Może to, że jesteś na maksa skupiona na sobie i po prostu wredna? Co to oznacza, że grube, nieciekawe osoby potrafią znaleźć pracę, a Ty nie? Znasz te wszystkie osoby, wiesz, że są nieciekawe? Najwyraźniej nie są bo potrafili do siebie zachęcić potencjalnego pracodawcę, dział hr, współpracowników i klientów. Nie, świat się nie kręci wokół Ciebie i to nie jest tak, że każdy po cichu robi wszystko, żeby Tobie było źle, żeby Ciebie nie wybrać na pracownika. To ewidetnie nie wina innych ludzi, że nie masz szeroko pojętego powodzenia, a wygląda na to, że tą winę chcesz na nich zrzucić. Skoro już tak rozmyślasz nad tą swoją prezencją to pomyśl też o osobowości, bo na tym polu możesz wypadać słabo. Pewnie widziałaś w życiu mnóstwo "grubych i nieciekawych" jak to opisałaś osób, które w przeciwieństwie do Ciebie śmiały się w gronie przyjaciół lub spędzały miły czas z drugą połówką, kobieto, jak wtedy musiałaś się czuć. Przecież to Ty powinnaś być na ich miejscu prawda? To nic, że te osoby jak i te normalne, "nie piękności" z odzieżowego również mogły być milion razy sympatyczniejsze od Ciebie, to pewnie nie powód co? Bo przecież wszystkim dookoła chodzi o wygląd.
Nie wiem czy jestem wredna. Raczej nie, bo staram się być miła. Może sprawiam wrażenie osoby cichej i spokojnej. Nie byłam zaproszona do tychczas na żadną rozmowe kwalifikacyjną wiec nie wiem czy umiem zachęcić czy nie. Wysyłałam dużo cv ze swoim zdjęciem na którym mogę być odebrana jako wredna osoba. A moje koleżanki z nadwagą i to sporą, psykate. Umieją znaleźć prace i je zapraszają na te rozmowy kwalifikacyjne. Nie wiem może tu chodzi o zdjęcie, wychodzą na nich ładniej, umieją je obrabiać, albo po prostu na zdjeciu wyglądają na sympatyczne. A do mnie nikt a nikt nie dzwoni. Przyczyną tego może być fakt, że jeszcze chodze do technikum i szukam pracy naprawdę w takim maku czy kfc, sklepach typu żabka. Jestem tylko dostępna w weekend i na dodatek mam zaledwie 18 lat. Może to też ma wpływ na to, że mi będzie na ten czas ciężej, bo nie mam ani doświadczenia ani umiejetności. Jednak osoby w moim wieku znajdują prace. Może to szczęśliwe albo sprawiają właśnie sympatyczne na zdjeciu czy w realu już na rozmowie kwalifikacyjnej. Nie wiem już co ze mną nie tak, ale za każdym razem mi nie wychodzi i nie szukam winy w innych ale w sobie co robie nie tak, albo czy wyglądam jakoś inaczej niż większość ludzi.
Męczy mnie to już, bo na żadnym polu mi sie nie powodzi. Pracy nie umiem znaleźć, ludzie mnie nie lubią, nie idzie mi w nauce, bo mam słabe oceny i zawsze testy na inteligencje czy na myślenie robiłam najgorzej ze wszystkim. może mam braki w inteligencji i nie mam tego sprytu co inni ludzie, nie myśle, nie umiem wymyślec jak do siebie zachęcić.
Edytowany przez Karo02 26 listopada 2020, 10:49
26 listopada 2020, 10:49
Po przeczytaniu tego posta mam wrażenie że dzielisz ludzi na dwie grupy. Tych fajnych, ładnych, szczupłych i tych "grubych, nieciekawych". Ludzie z którymi rozmawiasz pewnie też to czują.
26 listopada 2020, 10:53
Tu kompletnie nie chodzi o wygląd. Jesteś wredna, nie masz szacunku do innych, więc się nie dziw, że nikt się nie chce z Tobą zadawać. Śmieszne jak ludzie uzależniają powodzenie w życiu i szczęście od wagi, kiedy ta waga tak naprawdę nie ma znaczenia kiedy ktoś ma zajebisty charakter. Osoby ześwirowane na punkcie wagi zazwyczaj są zgorzkniałe i to doskonale widać w Twoim poście.
26 listopada 2020, 11:02
piszesz, ze on wiedział o "twoich problemach"- tu mi sie lampka zapalila, może kazdemu opowiadasz na wstępie jakie masz problemy, jak ci źle i w ogóle negatywna energia od Ciebie bije - ja od razu omijam takie osoby, bez względu na wygląd (abstrakcyjny argument, najlepsze, najfajniejsze osoby jakie znam nie sa pięknosciami, wręcz przeciwnie, a maja rodziny, duzo znajomych, bo sa zabawni i pozytywni)
26 listopada 2020, 11:07
Tu kompletnie nie chodzi o wygląd. Jesteś wredna, nie masz szacunku do innych, więc się nie dziw, że nikt się nie chce z Tobą zadawać. Śmieszne jak ludzie uzależniają powodzenie w życiu i szczęście od wagi, kiedy ta waga tak naprawdę nie ma znaczenia kiedy ktoś ma zajebisty charakter. Osoby ześwirowane na punkcie wagi zazwyczaj są zgorzkniałe i to doskonale widać w Twoim poście.
No ok w takim razie nie znajde pracy skoro jestem wredna xD. Tylko to mnie społeczeństwo od lat zaczeło odrzucać i nie wiem nawet za co jak jestem normalna i normalnie sie zachowuje.
Bede pracować na hali. Odechciewa mi sie cokolwiek robić skoro ludzie mnie odrzucaja na każdym kroku czy to w społeczeństwie czy to nie moge znaleźć pracy.
Edytowany przez Karo02 26 listopada 2020, 11:09
26 listopada 2020, 11:08
Za bardzo fiksujesz na punkcie wyglądu. Skup się na charakterze, uśmiechu, otwartości, profesjonalizmie. Jeżeli nikt nie odpowiedział na Twoje CV, to może z treścią jest coś nie tak? Albo po prostu miałaś pecha i nie szukają nikogo na część etatu?
A co do związku: związki nie polegają na tym, że ktoś zobaczy Twoje zdjęcie i zakocha się od pierwszego wejrzenia. Tak naprawdę niewiele związków tak wygląda (szczególnie, że po "pierwszym wejrzeniu" zazwyczaj nadchodzi drugie wejrzenie - te ważniejsze - na charakter, i tutaj często miłość jest weryfikowana;)). Ale jak tego nie czujesz, to nie zabieraj chłopakowi czasu.
Swoją drogą - jeżeli cały czas masz w głowie kompleksy, to w podobny sposób odbierają Cię ludzie z zewnątrz. Skup się na swoich zaletach (i dobrze by było, gdyby nie chodziło tylko o wygląd;)), a nad wadami popracuj.
Edytowany przez naceroth 26 listopada 2020, 11:13
26 listopada 2020, 11:10
Za bardzo fiksujesz na punkcie wyglądu. Skup się na charakterze, uśmiechu, otwartości, profesjonalizmie. Jeżeli nikt nie odpowiedział na Twoje CV< to może z treścią jest coś nie tak? Albo po prostu miałaś pecha i nie szukają nikogo na część etatu?
w macdonaldzie każdego przyjmują czy kfc. Mi nie chodzi o jakaś super prace, ale dla właśnie osób które sie uczą czy studentów.