- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 listopada 2020, 17:02
Nudzę się. Wyglądają przynajmniej, jakby było ich więcej. Rzadko ogólnie bardzo coś z nimi robię, jeśli już to prostownica, a wydaje mi się, że to fajna alternatywa, czy nie? Powinnam je ogólnie ułożyć na piankę i śmignąć jakimś jedwabem, żeby nie były takie puszyste, ale powiedzmy, że to prototyp.
Edytowany przez 8 listopada 2020, 22:53
10 listopada 2020, 12:04
Keyma wiem ze olejesz moj komentarz ale naprawde pomysl nad tym .. zauwazylam ze bardzo czesto , baaaaaardzo czesto na komentarze i czesto neutralne porady reagujesz tak, jakby cie ktos atakowal. 🤷♀️
10 listopada 2020, 12:31
MalyGremlin napisał(a): WyjdaWamGaly napisał(a): MalyGremlin napisał(a): WyjdaWamGaly napisał(a): awokdas napisał(a):WyjdaWamGaly napisał(a): kachagrubacha.wroclaw napisał(a):WyjdaWamGaly napisał(a): kachagrubacha.wroclaw napisał(a):WyjdaWamGaly napisał(a): awokdas napisał(a):Asha. napisał(a):Awokdas ja mam 31 lat jestem żoną i matką. Ale nie wyobrażam sobie, że kiedykolwiek obetnę włosy w taki sposób jak wstawilas. Wolę swoje długie rozpuszczone, kok, warkocz czy kucyk. Taka fryzura jak to określiłaś "na matkę" sprawiłaby, że czułabym się, z 20 lat starsza i aseksualna. Naprawdę nie wolałabyś czuć się ładna a nie mamusiowata? 40 to nadal młody wiek A np Kożuchowska wolisz w wersji krotkiej czy dlugiej? I czy jest aseksualna? A zresztą, ja mam 35 i jeszcze chwile temu tez zarzekalam sie, ze nigdy nie obetne ? Moja mama ma 47 lat i wciąż gługie włosy (za ramiona/do łopatek). Wygląda extra. Moja babcia ma 67 lat i też włosy do ramion. Zawsze jak idzie na jakiś balet dla seniorów, to ją wszyscy podrywają i komplementują, a jest gruba :D Ale kobieta powinna wyglądać jak kobieta a nie jak facet. To moje zdanie. Może włosy do pasa już nie bardzo pasują, ale takie do ramion czy łopatek, dlateczego nie? Do Kożuchowskiej w krótkich włosach się nauczyłam. Nie pamiętam, jak wyglądała w długich, ale ona ogólnie jest dla mnie jakaś aseksualna. Edit: Sprawdziłam Kożuchowską w długich włosach. Co za piękna kobieta! Jej przykład tylko mnie utwierdził, że żadna kobieta w tak krótkich włosach nie wygląda lepiej niż w dłuższych. P.S. Nie znam żadnego faceta (choć pewnie gdzieś tacy istnieją), któremu podobają się krótkie włosy u kobiety. Nie zapomnę, jak pewne piękne dziewczę z pracy się obcięło na krótko i faceci płakali na przerwach, że się tak oszpeciła. A mąż mojej kuzynce jak się obcięła powiedział, że żadnego seksu dopóki włosy jej nie odrosną. Serio, ja nie rozumiem dlaczego kobiety sobie to robią dobrowolnie. To znaczy jestem jeszcze w stanie zrozumieć, jak dla wygody. Ale, że dla urody? Żadnej to urody nie dodaje. ... ja bym sie klocila bo w krotkich wygladam 10 lat mlodziej a w dlugich jak smetny kon ? edit : z tym ze tez nigdy nie mialam fryzury na pania z miesnego, bardziej pixie cut. Wiesz, nie widziałam wszystkich kobiet na świecie. Może są gdzieś jakieś wyjątki. Ale mimo wszystko uważam, że nawet jeżeli wyglądasz młodziej i lepiej, to niekoniecznie przez to, że są takie krótkie, a przez to, że masz po prostu teraz jakąś fryzurę. Poza tym może w ściętych na krótkiego boba wyglądałabyś nie tylko młodziej, ale i kobieco. teraz mam znowu dlugie niestety ? nie chce pokazywac twarzy zeby udowodnic . No i tez to kwestia gustu, jezeli ty nie lubisz ktotkich to cie nic nie przekona i tyle. Ja jednak widzialam pozytywne reakcje nawet i tak tez facetow po tym jak obcielam warkocz. Kazdy lubi co lubi. Keyma jednak nie powinna za.krotko ciac. Ma figlarna urode i z dluzszymi jej lepiej. Najkrocej bob. Tak jak pisałam, może (pewnie) są jakieś wyjątki :) Ale napisałaś, że jak ścięłaś warkocz, to były pozytywne reakcje, może właśnie problem był w tym warkoczu :D Ja np. mam okrągłą twarz i jak sobie wszystkie włosy uliżę w jakiejś kitce czy warkoczu, to wyglądam źle i podejrzewam, że znacznie lepiej by mi było wówczas nawet w krótkim cięciu. Na co dzień jednak noszę albo rozpuszczone, albo związane, ale w artystycznym nieładzie :D wtedy się sobie podobam :D I o to mi m. In chodziło No tak, ale dlatego, że mi brzydko w ulizanych włosach, to tak nie chodzę. Chodzę w kitkach, ale takich wyżej, nie ulizanych a jak chcę warkocz, to robię dobierany. Wtedy wyglądam ładnie. Dlatego ja piszę, że kobiety, które lepiej wyglądają w krótkich, to nie z powodu długości, tylko dlatego, że po prostu coś z tymi włosami robią, a nie zwiążą tylko w smętny wiszący kucyk. Gdyby te same kobiety swoje długie włosy ładnie ułożyły/uczesały, wyglądałyby lepiej niż w krótkich. No ogólnie coś trzeba ze sobą robić, żeby wyglądać łądnie. Nie ma cudów, że wstaniesz rano z łóżka, ubierzesz się i będziesz miss świata. Czerwonodywanowy look to są godziny pracy. Mój look ostatnio woła o pomstę do nieba. Wyglądam jak żul jakiś :D Ja wyglądam zwyczajnie na co dzień. To moja "fryzura", zawsze jestem umalowana i noszę małe kolczyki. Do tego jeansy, kurtka, duży szalik lub komin i botki. Jutro robię odrost :p Od kiedy ścięłam włosy, to moja fryzura wygląda tak. To beznadziejna długość włosów. Związać u góry się nie da, bo wychodzą włosy. Spinką się nie da, warkocza się nie da, dobieranego też nie. Jak je zakręce, to wyglądam jak pudel. Rozpuszczone też nie, bo ciągle wpadają mi do oczu, co się nie działo, jak były dłuższe. Dramat. Musiałam obciąć, ale nie mogę się doczekać kiedy odrosną. Sorry, że taką wielką paszczę wklejam, ale nie umiem zmniejszyć na tym nowym forum.
Na profilowce wygladasz jakbyś miala wlosow 4 razy więcej niz tu :0 masz bardzo cienkie wlosu przy tym pełna twarz, wg mnie srednio wygladasz w takiejtym fryzurze
10 listopada 2020, 12:38
Jeju, pierwszy raz od miesiąca zrobiłam coś innego niż koczek i chciałam na randkę zrobić jakąś fryzure więc pytam o rady dot tej właśnie fryzury, bo rozpuszczone włosy dotąd tylko prostowałam, a te fale wydały mi się fajną alternatywą. Na co dzień będę chodzić nadal w koczku lub warkoczu dobieranym. Ale nie, UJ z fryzurą, dowiedziałam się, że muszę iść do fryzjera i że mam włosy w słabej kondycji i odrost za duży, ale odrostu nie farbuj, bo niszczy włosy to może zafarbuj na brazowo No ja pier**le, a rad o co pytałam były może 4.... Serio wystarczyły mi porady dot wydobywania skrętu, czy wklej nie innej alternatywnej fryzury z tych wlosow, żeby fajniej wyglądała czy polecenie kosmetyków do fal czy sposobu na nie. Nie był to temat pt. Jakie włosy dla mnie pasują czy w jakiej kondycji mam włosy!Nigdy nie spedzilam przed lustrem dluzej niz 10 minut i nie nie chodze jak przyklep. Tylko po co pytasz wiecznie o to samo jezeli kazda pozyteczna rada jest chamsko komentowana. ? Jak dla.mnie mozesz nosic koczek cale zycie nie znam cie , tylko po co nieustannie pytasz o opinie w takim razie.Można sciac włosy i chodzić jak przyklep? Albo spędzać przed lustrem godzinę, żeby tak nie wyglądać? Dzięki za takie rady. Nie jest moim celem wyglądać na co dzień jsk milion dolarów i koczek w zupełności spełnia moje cidzienne oczekiwania.no to dziewczyny ci powiedzialy co mozna poprawic ale ty nigdy nie sluchasz. Nie da sie wygladac jak milion dolcow i byc totalnym leniem. Dlaczego po prostu nie pojdziesz do dobrego stylisty/ fryzjera i nie poprobujesz czegos nowego. Specjalista doradzi ci do twojego typu wlosow fajne rozwiazania zamiast koczka lamiacego i wyciagalacego ci wlosy z czaszki. ????Pytałam, czy fajna fryzura, tylko i wyłącznie. Liczyłam odpowiedzi tak lub nie i co ewentualnie poprawić i jak zrobić, żeby lepiej wyglądały. Ale większość jak zwykle nie zrozumiała. Nie pytałam jaka fryzura mi pasuje i w jakiej kondycji mam włosy... To tyle.... mialam taka dokladnie... dla mnie 10 minut przed lustrem, troche pianki i tyle... ale tez poszlam dondobrego fryzjera, ktory cos tam zaproponowal do mojej twarzy i struktury wlosa.. no ale badzmy tez szczerzy - w tych tematach Keymy jest zawsze tak samo. Najpierw pyta czy fajne wlosy, potem dziewczyny mowia ze nie i cos tam proponuja a na koniec i tak Keyma odpowiada ze jak nie fajne jak fajne i ze zostanie przy koczku bo jej sie innego nic nie chce. Tyle ze ja czytam zeby dowiedziec sie jak dziewczyny pielegnuja wlosy. ???kachagrubacha.wroclaw napisał(a):ten warkocz to byl w cudzyslowiu, chodzilo mi o dlugosc bo mialam do pasa wlosy. Jak obcielam od razu odzylam. Nawet znajomy w pracy przyznal ze w krotkich jestem bardziej soba. Wiem ze ci sie krotkie nie podobaja ale mozna miec krotkie i wugladac kobieco i sexy a mozna miec dlugie i wygladac odpychajaco. Ja czuje sie lepiej w kroykich. Jezeli czuje sie lepiej to podbija mi pewnosc. A pewnosc siebie to + 100% do atrakcyjnosci ? a ze swojej strony tez bym keymie radzila podciac. Wyciac wszystkie polamance, ogarnac pielegnacje i trzymac dlugie jak odrosna zdrowsze. Edit : przyciac za ucho, przedzialek na bok zeby wygladaly objetosciowo na wieksze, niech odrastaja zdrowe i zupelnie nie jak pani z miesnego : Fakt, nie jak Pani z mięsnego, ale żeby tak wyglądały, trzeba codziennie spędzić nad nimi pewnie godzinę :D
Nie sadzilam, ze moja rada o zafarbowaniu na naturalny, zeby nie lazic jak zapuszczona w odroscie do ucha, skoro nie chcesz ruszac naturalnych włosów, zostanie tak źle odebrna.
10 listopada 2020, 12:41
Na profilowce wygladasz jakbyś miala wlosow 4 razy więcej niz tu :0 masz bardzo cienkie wlosu przy tym pełna twarz, wg mnie srednio wygladasz w takiejtym fryzurzeMalyGremlin napisał(a): WyjdaWamGaly napisał(a): MalyGremlin napisał(a): WyjdaWamGaly napisał(a): awokdas napisał(a):WyjdaWamGaly napisał(a): kachagrubacha.wroclaw napisał(a):WyjdaWamGaly napisał(a): kachagrubacha.wroclaw napisał(a):WyjdaWamGaly napisał(a): awokdas napisał(a):Asha. napisał(a):Awokdas ja mam 31 lat jestem żoną i matką. Ale nie wyobrażam sobie, że kiedykolwiek obetnę włosy w taki sposób jak wstawilas. Wolę swoje długie rozpuszczone, kok, warkocz czy kucyk. Taka fryzura jak to określiłaś "na matkę" sprawiłaby, że czułabym się, z 20 lat starsza i aseksualna. Naprawdę nie wolałabyś czuć się ładna a nie mamusiowata? 40 to nadal młody wiek A np Kożuchowska wolisz w wersji krotkiej czy dlugiej? I czy jest aseksualna? A zresztą, ja mam 35 i jeszcze chwile temu tez zarzekalam sie, ze nigdy nie obetne ? Moja mama ma 47 lat i wciąż gługie włosy (za ramiona/do łopatek). Wygląda extra. Moja babcia ma 67 lat i też włosy do ramion. Zawsze jak idzie na jakiś balet dla seniorów, to ją wszyscy podrywają i komplementują, a jest gruba :D Ale kobieta powinna wyglądać jak kobieta a nie jak facet. To moje zdanie. Może włosy do pasa już nie bardzo pasują, ale takie do ramion czy łopatek, dlateczego nie? Do Kożuchowskiej w krótkich włosach się nauczyłam. Nie pamiętam, jak wyglądała w długich, ale ona ogólnie jest dla mnie jakaś aseksualna. Edit: Sprawdziłam Kożuchowską w długich włosach. Co za piękna kobieta! Jej przykład tylko mnie utwierdził, że żadna kobieta w tak krótkich włosach nie wygląda lepiej niż w dłuższych. P.S. Nie znam żadnego faceta (choć pewnie gdzieś tacy istnieją), któremu podobają się krótkie włosy u kobiety. Nie zapomnę, jak pewne piękne dziewczę z pracy się obcięło na krótko i faceci płakali na przerwach, że się tak oszpeciła. A mąż mojej kuzynce jak się obcięła powiedział, że żadnego seksu dopóki włosy jej nie odrosną. Serio, ja nie rozumiem dlaczego kobiety sobie to robią dobrowolnie. To znaczy jestem jeszcze w stanie zrozumieć, jak dla wygody. Ale, że dla urody? Żadnej to urody nie dodaje. ... ja bym sie klocila bo w krotkich wygladam 10 lat mlodziej a w dlugich jak smetny kon ? edit : z tym ze tez nigdy nie mialam fryzury na pania z miesnego, bardziej pixie cut. Wiesz, nie widziałam wszystkich kobiet na świecie. Może są gdzieś jakieś wyjątki. Ale mimo wszystko uważam, że nawet jeżeli wyglądasz młodziej i lepiej, to niekoniecznie przez to, że są takie krótkie, a przez to, że masz po prostu teraz jakąś fryzurę. Poza tym może w ściętych na krótkiego boba wyglądałabyś nie tylko młodziej, ale i kobieco. teraz mam znowu dlugie niestety ? nie chce pokazywac twarzy zeby udowodnic . No i tez to kwestia gustu, jezeli ty nie lubisz ktotkich to cie nic nie przekona i tyle. Ja jednak widzialam pozytywne reakcje nawet i tak tez facetow po tym jak obcielam warkocz. Kazdy lubi co lubi. Keyma jednak nie powinna za.krotko ciac. Ma figlarna urode i z dluzszymi jej lepiej. Najkrocej bob. Tak jak pisałam, może (pewnie) są jakieś wyjątki :) Ale napisałaś, że jak ścięłaś warkocz, to były pozytywne reakcje, może właśnie problem był w tym warkoczu :D Ja np. mam okrągłą twarz i jak sobie wszystkie włosy uliżę w jakiejś kitce czy warkoczu, to wyglądam źle i podejrzewam, że znacznie lepiej by mi było wówczas nawet w krótkim cięciu. Na co dzień jednak noszę albo rozpuszczone, albo związane, ale w artystycznym nieładzie :D wtedy się sobie podobam :D I o to mi m. In chodziło No tak, ale dlatego, że mi brzydko w ulizanych włosach, to tak nie chodzę. Chodzę w kitkach, ale takich wyżej, nie ulizanych a jak chcę warkocz, to robię dobierany. Wtedy wyglądam ładnie. Dlatego ja piszę, że kobiety, które lepiej wyglądają w krótkich, to nie z powodu długości, tylko dlatego, że po prostu coś z tymi włosami robią, a nie zwiążą tylko w smętny wiszący kucyk. Gdyby te same kobiety swoje długie włosy ładnie ułożyły/uczesały, wyglądałyby lepiej niż w krótkich. No ogólnie coś trzeba ze sobą robić, żeby wyglądać łądnie. Nie ma cudów, że wstaniesz rano z łóżka, ubierzesz się i będziesz miss świata. Czerwonodywanowy look to są godziny pracy. Mój look ostatnio woła o pomstę do nieba. Wyglądam jak żul jakiś :D Ja wyglądam zwyczajnie na co dzień. To moja "fryzura", zawsze jestem umalowana i noszę małe kolczyki. Do tego jeansy, kurtka, duży szalik lub komin i botki. Jutro robię odrost :p Od kiedy ścięłam włosy, to moja fryzura wygląda tak. To beznadziejna długość włosów. Związać u góry się nie da, bo wychodzą włosy. Spinką się nie da, warkocza się nie da, dobieranego też nie. Jak je zakręce, to wyglądam jak pudel. Rozpuszczone też nie, bo ciągle wpadają mi do oczu, co się nie działo, jak były dłuższe. Dramat. Musiałam obciąć, ale nie mogę się doczekać kiedy odrosną. Sorry, że taką wielką paszczę wklejam, ale nie umiem zmniejszyć na tym nowym forum.
No właśnie pisałam, że wyglądam w tej fryzurze jak żul. Mam taką, bo musialam obciąć, a nie da się ich związać u góry, ani nic z nimi zrobić. Jak są całkiem rozpuszczone to wchodzą mi do oczu. Mam dużo włosów, tylko większość jest związana z tyłu i nie widać. Wiem, że wyglądam źle, dlatego czekam aż odrosną. Ogólnie teraz mam zaniedbane włosy. I zaczęły mi wypadać, ale to przez złą dietę.
Takie są jak nie są związane.
Edytowany przez WyjdaWamGaly 10 listopada 2020, 12:45
10 listopada 2020, 12:45
Nie sadzilam, ze moja rada o zafarbowaniu na naturalny, zeby nie lazic jak zapuszczona w odroscie do ucha, skoro nie chcesz ruszac naturalnych włosów, zostanie tak źle odebrna.Jeju, pierwszy raz od miesiąca zrobiłam coś innego niż koczek i chciałam na randkę zrobić jakąś fryzure więc pytam o rady dot tej właśnie fryzury, bo rozpuszczone włosy dotąd tylko prostowałam, a te fale wydały mi się fajną alternatywą. Na co dzień będę chodzić nadal w koczku lub warkoczu dobieranym. Ale nie, UJ z fryzurą, dowiedziałam się, że muszę iść do fryzjera i że mam włosy w słabej kondycji i odrost za duży, ale odrostu nie farbuj, bo niszczy włosy to może zafarbuj na brazowo No ja pier**le, a rad o co pytałam były może 4.... Serio wystarczyły mi porady dot wydobywania skrętu, czy wklej nie innej alternatywnej fryzury z tych wlosow, żeby fajniej wyglądała czy polecenie kosmetyków do fal czy sposobu na nie. Nie był to temat pt. Jakie włosy dla mnie pasują czy w jakiej kondycji mam włosy!Nigdy nie spedzilam przed lustrem dluzej niz 10 minut i nie nie chodze jak przyklep. Tylko po co pytasz wiecznie o to samo jezeli kazda pozyteczna rada jest chamsko komentowana. ? Jak dla.mnie mozesz nosic koczek cale zycie nie znam cie , tylko po co nieustannie pytasz o opinie w takim razie.Można sciac włosy i chodzić jak przyklep? Albo spędzać przed lustrem godzinę, żeby tak nie wyglądać? Dzięki za takie rady. Nie jest moim celem wyglądać na co dzień jsk milion dolarów i koczek w zupełności spełnia moje cidzienne oczekiwania.no to dziewczyny ci powiedzialy co mozna poprawic ale ty nigdy nie sluchasz. Nie da sie wygladac jak milion dolcow i byc totalnym leniem. Dlaczego po prostu nie pojdziesz do dobrego stylisty/ fryzjera i nie poprobujesz czegos nowego. Specjalista doradzi ci do twojego typu wlosow fajne rozwiazania zamiast koczka lamiacego i wyciagalacego ci wlosy z czaszki. ????Pytałam, czy fajna fryzura, tylko i wyłącznie. Liczyłam odpowiedzi tak lub nie i co ewentualnie poprawić i jak zrobić, żeby lepiej wyglądały. Ale większość jak zwykle nie zrozumiała. Nie pytałam jaka fryzura mi pasuje i w jakiej kondycji mam włosy... To tyle.... mialam taka dokladnie... dla mnie 10 minut przed lustrem, troche pianki i tyle... ale tez poszlam dondobrego fryzjera, ktory cos tam zaproponowal do mojej twarzy i struktury wlosa.. no ale badzmy tez szczerzy - w tych tematach Keymy jest zawsze tak samo. Najpierw pyta czy fajne wlosy, potem dziewczyny mowia ze nie i cos tam proponuja a na koniec i tak Keyma odpowiada ze jak nie fajne jak fajne i ze zostanie przy koczku bo jej sie innego nic nie chce. Tyle ze ja czytam zeby dowiedziec sie jak dziewczyny pielegnuja wlosy. ???kachagrubacha.wroclaw napisał(a):ten warkocz to byl w cudzyslowiu, chodzilo mi o dlugosc bo mialam do pasa wlosy. Jak obcielam od razu odzylam. Nawet znajomy w pracy przyznal ze w krotkich jestem bardziej soba. Wiem ze ci sie krotkie nie podobaja ale mozna miec krotkie i wugladac kobieco i sexy a mozna miec dlugie i wygladac odpychajaco. Ja czuje sie lepiej w kroykich. Jezeli czuje sie lepiej to podbija mi pewnosc. A pewnosc siebie to + 100% do atrakcyjnosci ? a ze swojej strony tez bym keymie radzila podciac. Wyciac wszystkie polamance, ogarnac pielegnacje i trzymac dlugie jak odrosna zdrowsze. Edit : przyciac za ucho, przedzialek na bok zeby wygladaly objetosciowo na wieksze, niech odrastaja zdrowe i zupelnie nie jak pani z miesnego : Fakt, nie jak Pani z mięsnego, ale żeby tak wyglądały, trzeba codziennie spędzić nad nimi pewnie godzinę :D
Edytowany przez 10 listopada 2020, 12:48
10 listopada 2020, 12:47
Nie dam rady zafarbować na naturalny, za każdym razem kończyło to się tak, że był to jakiś jasny brązowy wpadający z ciepły , a odrastający włos i tak był jaśniejszy i jakby szary, co wygląda jeszcze gorzej, nie ma farb "wypłukany nijaki mysi blond" :p Trzeba by robić pasemka, ale dziś myłam włosy i wypadło mi z 10 więc stwierdziłam, że już mogę farbować :D Kupiłam o ton ciemniejsza farbę.Nie sadzilam, ze moja rada o zafarbowaniu na naturalny, zeby nie lazic jak zapuszczona w odroscie do ucha, skoro nie chcesz ruszac naturalnych włosów, zostanie tak źle odebrna.Jeju, pierwszy raz od miesiąca zrobiłam coś innego niż koczek i chciałam na randkę zrobić jakąś fryzure więc pytam o rady dot tej właśnie fryzury, bo rozpuszczone włosy dotąd tylko prostowałam, a te fale wydały mi się fajną alternatywą. Na co dzień będę chodzić nadal w koczku lub warkoczu dobieranym. Ale nie, UJ z fryzurą, dowiedziałam się, że muszę iść do fryzjera i że mam włosy w słabej kondycji i odrost za duży, ale odrostu nie farbuj, bo niszczy włosy to może zafarbuj na brazowo No ja pier**le, a rad o co pytałam były może 4.... Serio wystarczyły mi porady dot wydobywania skrętu, czy wklej nie innej alternatywnej fryzury z tych wlosow, żeby fajniej wyglądała czy polecenie kosmetyków do fal czy sposobu na nie. Nie był to temat pt. Jakie włosy dla mnie pasują czy w jakiej kondycji mam włosy!Nigdy nie spedzilam przed lustrem dluzej niz 10 minut i nie nie chodze jak przyklep. Tylko po co pytasz wiecznie o to samo jezeli kazda pozyteczna rada jest chamsko komentowana. ? Jak dla.mnie mozesz nosic koczek cale zycie nie znam cie , tylko po co nieustannie pytasz o opinie w takim razie.Można sciac włosy i chodzić jak przyklep? Albo spędzać przed lustrem godzinę, żeby tak nie wyglądać? Dzięki za takie rady. Nie jest moim celem wyglądać na co dzień jsk milion dolarów i koczek w zupełności spełnia moje cidzienne oczekiwania.no to dziewczyny ci powiedzialy co mozna poprawic ale ty nigdy nie sluchasz. Nie da sie wygladac jak milion dolcow i byc totalnym leniem. Dlaczego po prostu nie pojdziesz do dobrego stylisty/ fryzjera i nie poprobujesz czegos nowego. Specjalista doradzi ci do twojego typu wlosow fajne rozwiazania zamiast koczka lamiacego i wyciagalacego ci wlosy z czaszki. ????Pytałam, czy fajna fryzura, tylko i wyłącznie. Liczyłam odpowiedzi tak lub nie i co ewentualnie poprawić i jak zrobić, żeby lepiej wyglądały. Ale większość jak zwykle nie zrozumiała. Nie pytałam jaka fryzura mi pasuje i w jakiej kondycji mam włosy... To tyle.... mialam taka dokladnie... dla mnie 10 minut przed lustrem, troche pianki i tyle... ale tez poszlam dondobrego fryzjera, ktory cos tam zaproponowal do mojej twarzy i struktury wlosa.. no ale badzmy tez szczerzy - w tych tematach Keymy jest zawsze tak samo. Najpierw pyta czy fajne wlosy, potem dziewczyny mowia ze nie i cos tam proponuja a na koniec i tak Keyma odpowiada ze jak nie fajne jak fajne i ze zostanie przy koczku bo jej sie innego nic nie chce. Tyle ze ja czytam zeby dowiedziec sie jak dziewczyny pielegnuja wlosy. ???kachagrubacha.wroclaw napisał(a):ten warkocz to byl w cudzyslowiu, chodzilo mi o dlugosc bo mialam do pasa wlosy. Jak obcielam od razu odzylam. Nawet znajomy w pracy przyznal ze w krotkich jestem bardziej soba. Wiem ze ci sie krotkie nie podobaja ale mozna miec krotkie i wugladac kobieco i sexy a mozna miec dlugie i wygladac odpychajaco. Ja czuje sie lepiej w kroykich. Jezeli czuje sie lepiej to podbija mi pewnosc. A pewnosc siebie to + 100% do atrakcyjnosci ? a ze swojej strony tez bym keymie radzila podciac. Wyciac wszystkie polamance, ogarnac pielegnacje i trzymac dlugie jak odrosna zdrowsze. Edit : przyciac za ucho, przedzialek na bok zeby wygladaly objetosciowo na wieksze, niech odrastaja zdrowe i zupelnie nie jak pani z miesnego : Fakt, nie jak Pani z mięsnego, ale żeby tak wyglądały, trzeba codziennie spędzić nad nimi pewnie godzinę :D
Tu akurat się nie zgadzam. Są farby w każdym kolorze, ale to trzeba iść do sklepu fryzjerskiego i dobrać odpowiedni kolor, znać się trochę na tych oznaczeniach cyferkowych. W Rossmanie faktycznie nie znajdziesz.
10 listopada 2020, 12:49
No właśnie pisałam, że wyglądam w tej fryzurze jak żul. Mam taką, bo musialam obciąć, a nie da się ich związać u góry, ani nic z nimi zrobić. Jak są całkiem rozpuszczone to wchodzą mi do oczu. Mam dużo włosów, tylko większość jest związana z tyłu i nie widać. Wiem, że wyglądam źle, dlatego czekam aż odrosną. Ogólnie teraz mam zaniedbane włosy. I zaczęły mi wypadać, ale to przez złą dietę. Takie są jak nie są związane.Na profilowce wygladasz jakbyś miala wlosow 4 razy więcej niz tu :0 masz bardzo cienkie wlosu przy tym pełna twarz, wg mnie srednio wygladasz w takiejtym fryzurzeMalyGremlin napisał(a): WyjdaWamGaly napisał(a): MalyGremlin napisał(a): WyjdaWamGaly napisał(a): awokdas napisał(a):WyjdaWamGaly napisał(a): kachagrubacha.wroclaw napisał(a):WyjdaWamGaly napisał(a): kachagrubacha.wroclaw napisał(a):WyjdaWamGaly napisał(a): awokdas napisał(a):Asha. napisał(a):Awokdas ja mam 31 lat jestem żoną i matką. Ale nie wyobrażam sobie, że kiedykolwiek obetnę włosy w taki sposób jak wstawilas. Wolę swoje długie rozpuszczone, kok, warkocz czy kucyk. Taka fryzura jak to określiłaś "na matkę" sprawiłaby, że czułabym się, z 20 lat starsza i aseksualna. Naprawdę nie wolałabyś czuć się ładna a nie mamusiowata? 40 to nadal młody wiek A np Kożuchowska wolisz w wersji krotkiej czy dlugiej? I czy jest aseksualna? A zresztą, ja mam 35 i jeszcze chwile temu tez zarzekalam sie, ze nigdy nie obetne ? Moja mama ma 47 lat i wciąż gługie włosy (za ramiona/do łopatek). Wygląda extra. Moja babcia ma 67 lat i też włosy do ramion. Zawsze jak idzie na jakiś balet dla seniorów, to ją wszyscy podrywają i komplementują, a jest gruba :D Ale kobieta powinna wyglądać jak kobieta a nie jak facet. To moje zdanie. Może włosy do pasa już nie bardzo pasują, ale takie do ramion czy łopatek, dlateczego nie? Do Kożuchowskiej w krótkich włosach się nauczyłam. Nie pamiętam, jak wyglądała w długich, ale ona ogólnie jest dla mnie jakaś aseksualna. Edit: Sprawdziłam Kożuchowską w długich włosach. Co za piękna kobieta! Jej przykład tylko mnie utwierdził, że żadna kobieta w tak krótkich włosach nie wygląda lepiej niż w dłuższych. P.S. Nie znam żadnego faceta (choć pewnie gdzieś tacy istnieją), któremu podobają się krótkie włosy u kobiety. Nie zapomnę, jak pewne piękne dziewczę z pracy się obcięło na krótko i faceci płakali na przerwach, że się tak oszpeciła. A mąż mojej kuzynce jak się obcięła powiedział, że żadnego seksu dopóki włosy jej nie odrosną. Serio, ja nie rozumiem dlaczego kobiety sobie to robią dobrowolnie. To znaczy jestem jeszcze w stanie zrozumieć, jak dla wygody. Ale, że dla urody? Żadnej to urody nie dodaje. ... ja bym sie klocila bo w krotkich wygladam 10 lat mlodziej a w dlugich jak smetny kon ? edit : z tym ze tez nigdy nie mialam fryzury na pania z miesnego, bardziej pixie cut. Wiesz, nie widziałam wszystkich kobiet na świecie. Może są gdzieś jakieś wyjątki. Ale mimo wszystko uważam, że nawet jeżeli wyglądasz młodziej i lepiej, to niekoniecznie przez to, że są takie krótkie, a przez to, że masz po prostu teraz jakąś fryzurę. Poza tym może w ściętych na krótkiego boba wyglądałabyś nie tylko młodziej, ale i kobieco. teraz mam znowu dlugie niestety ? nie chce pokazywac twarzy zeby udowodnic . No i tez to kwestia gustu, jezeli ty nie lubisz ktotkich to cie nic nie przekona i tyle. Ja jednak widzialam pozytywne reakcje nawet i tak tez facetow po tym jak obcielam warkocz. Kazdy lubi co lubi. Keyma jednak nie powinna za.krotko ciac. Ma figlarna urode i z dluzszymi jej lepiej. Najkrocej bob. Tak jak pisałam, może (pewnie) są jakieś wyjątki :) Ale napisałaś, że jak ścięłaś warkocz, to były pozytywne reakcje, może właśnie problem był w tym warkoczu :D Ja np. mam okrągłą twarz i jak sobie wszystkie włosy uliżę w jakiejś kitce czy warkoczu, to wyglądam źle i podejrzewam, że znacznie lepiej by mi było wówczas nawet w krótkim cięciu. Na co dzień jednak noszę albo rozpuszczone, albo związane, ale w artystycznym nieładzie :D wtedy się sobie podobam :D I o to mi m. In chodziło No tak, ale dlatego, że mi brzydko w ulizanych włosach, to tak nie chodzę. Chodzę w kitkach, ale takich wyżej, nie ulizanych a jak chcę warkocz, to robię dobierany. Wtedy wyglądam ładnie. Dlatego ja piszę, że kobiety, które lepiej wyglądają w krótkich, to nie z powodu długości, tylko dlatego, że po prostu coś z tymi włosami robią, a nie zwiążą tylko w smętny wiszący kucyk. Gdyby te same kobiety swoje długie włosy ładnie ułożyły/uczesały, wyglądałyby lepiej niż w krótkich. No ogólnie coś trzeba ze sobą robić, żeby wyglądać łądnie. Nie ma cudów, że wstaniesz rano z łóżka, ubierzesz się i będziesz miss świata. Czerwonodywanowy look to są godziny pracy. Mój look ostatnio woła o pomstę do nieba. Wyglądam jak żul jakiś :D Ja wyglądam zwyczajnie na co dzień. To moja "fryzura", zawsze jestem umalowana i noszę małe kolczyki. Do tego jeansy, kurtka, duży szalik lub komin i botki. Jutro robię odrost :p Od kiedy ścięłam włosy, to moja fryzura wygląda tak. To beznadziejna długość włosów. Związać u góry się nie da, bo wychodzą włosy. Spinką się nie da, warkocza się nie da, dobieranego też nie. Jak je zakręce, to wyglądam jak pudel. Rozpuszczone też nie, bo ciągle wpadają mi do oczu, co się nie działo, jak były dłuższe. Dramat. Musiałam obciąć, ale nie mogę się doczekać kiedy odrosną. Sorry, że taką wielką paszczę wklejam, ale nie umiem zmniejszyć na tym nowym forum.
10 listopada 2020, 12:50
Tu akurat się nie zgadzam. Są farby w każdym kolorze, ale to trzeba iść do sklepu fryzjerskiego i dobrać odpowiedni kolor, znać się trochę na tych oznaczeniach cyferkowych. W Rossmanie faktycznie nie znajdziesz.
Edytowany przez 10 listopada 2020, 12:57
10 listopada 2020, 15:06
ja sobie w miarę dobralam w drogerii do moich naturalnych
10 listopada 2020, 15:09
ja sobie w miarę dobralam w drogerii do moich naturalnych