Temat: Ziaja taka zła? co sądzicie

Ja sie na tym nie znam, ale taka opinia krąży .Czy to może wpłynać negatywnie na skóre? zawsze przed zakupem kosmetyków, przeglądam opinie na wizażu i tam kosmetyki ziaji są popularne i polecane. Czy ludzie nie zwracają uwagi na skład,tylko sugerują sie ceną. Moja ciotka cale zycie używala kremu ziajai z oliwką .W wieku 50 lat ma zajebista cere i praktycznie zero zmarszek.Wiadomo geny podstawa, ale się zastanawiam nad szkodliwoscią kosmetyków z gorszym skaldem. 

Vitalia już dawno temu uświadomiła mnie, że powinnam wrzucić Ziajkę do kosza jak najprędzej... no, ale nie potrafię. Pół życia używałam kremu przeciwzmarszczkowego z oliwką - uwielbiałam go, choć teraz korzystam też z innych marek. 

Do tej pory trzymam jeszcze (i używam z powodzeniem zamiennie z innymi produktami) kremy pod oczy z bławatkiem i witaminą C, serię Cupuaçu, Kozie Mleko, tonik z jagodami acai, płyn micelarny, do higieny intymnej; żel mleczny do mycia twarzy... i mój hicior, czyli serum GdanSkin.

Mi się sprawdzają, choć faktycznie, opinie są różne.

EDIT: Nie polubiłam się tylko z mydłem kakaowym, bo strasznie swędziała mnie po nim skóra (bąbli ani zaczerwienienia na szczęście nie było). 

Pasek wagi

kupiłam kiedyś mocny filtr do opalania z ziaja, dobrze ze nim dziecka nie posmarowałam,  dziecko posmarowałam  Nivea i było git, ja byłam cala czerwona i zeszla mi skóra, od tego czasu  nie tykam ziaji 

z moja skłonnością do zapychania cery i uwrażliwieniem na alkohol w składach kremy i inne ich produkty, które stosuje się na twarz omijam od dawna szerokim łukiem, tam na początku składu dwa gwoździe do trumny dla mojej cery czyli alkohol i parafina. Z ich produktów używam tylko płynu do higieny intymnej :-) 

Kremy do twarzy maja pelno parafiny i innych zapychaczy. Tylko na Ziaje moja buzia tak reaguje,ze najpierw krem sie wogole nie wchlania a potem to co sie jakims cudem wchlonelo, jakby z podwojna sila skora wyrzucila. Po paru minutach mam mokra buzie. Za pare dni pelno kulek pod skora. Zele do mycia maja dla mnie za maly poslizg. Balsamy zostawiaja tlusta powloke, a te lzejsze niewystarxzajaco nawilzaja. Chwale sobie natomiast zele do higieny w tych bialych butelkach i nagietkowy tonik do twarzy. A i kremy do rak z ceramidami jest genialny. Chociaz powinien byc na klik, bo sie odkreca w torebce.

mnie uczulilo kilka ich popularnych produktów i dlatego prewencyjnie od dawna kosmetyków ziaji nie stosuje

Ja lubię Ziaję, miałam różne kosmetyki, większość fajna. Bardzo lubiłam odżywki do włosów bez spłukiwania, muszę ich znów poszukać. W tej chwili mam serum do twarzy Kozie Mleko, jakiś olejek z serii AZS (apteczny), płyn do kąpieli dla dzieci, peeling GdanSkin (świetny!).

Prócz tego mam na półce inne marki, nie obrażam się na żadną, tylko Eveline nie trawię za (nie)sławne odżywki do paznokci z formaldehydem.

od kilku miesięcy miałam mega poblłem z cerą,masakra na twarzy.nie pomogło nic,nawet oczyszczanie u kosmetyczki.od tygodnia używam ziaji serii liście manuka i twarz jak nowa,wszystko zeszło, jestem w szoku

ja używam z tej firmy kremów do twarzy, żeli pod prysznic i jestem zadowolona. Nie mam żadnych problemów ze skórą.

Mam pare rzeczy z serii kozie mleko i sa naprawde ok.

Pasek wagi

Przypomniałam sobie o kolejnym hiciorze. Najlepsza wazelina, jaką kiedykolwiek miałam, była właśnie wazeliną kosmetyczną od Ziajki - do tej pory jest u mnie takim must have w kosmetyczce ❤️

Żadne wazeliny od Bielendy i Vaseline jej nie dorównują (a bielendowska to już w ogóle była tragiczna... jeden z naprawdę niewielu niewypałów tej firmy). 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.