Temat: Wiecie co??

Powiem wam że nudne to całe dietowanie..odkąd się odchudzam to mi się tak dni ciągną i ciągną a efekty też takie sobie i juz się nie mogę doczekać tego września czy października kiedy to się skończy i zobaczę swoją piękną figurę:D
2 ,5  kg chcesz gubic do wrzesnia?
Nie no co Ty:D 2,5 kg to tylko pierwszy cel;p nie chciałam sobie ustawiać tego ostateznego bo mnie trochę przeraża to " 18 kg pozostało " :D
ja mała jestem, kiedyś ważyłam 43 kg. i wychudzona nie byłam;p
i nie 44 tylko 48.
Jaks ię skupiasz tylko na dietowaniu, to ci nudno. Skupiaj się na życiu, a odchudzaj się przy okazji, to będzie ciekawiej. A najlepiej dziecko sobie zrób, to się w ogóle nie będziesz nudzić :P
A.D.R.I.A.N 
Pisze w postanowieniach, że 60 to pierwszy cel, może do września chce zrealizować cel ostateczny?

PRIMEROSE
No nikt nie mówił, że będzie łatwo. Ale najważniejsze, to się nie poddawać :). Najgorsza jest walka z samym sobą. Życzę powodzenia!
Raczej 48kg, bo chyba chodzi o 18 kg od wagi wyjsciowej - czyli 60 kg

edit:
Autorka wątku już mnie wyprzedziła w wyjaśnieniu :P

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.