4 maja 2011, 22:16
... lepiej zrobic coś i potem żałować, czy żałować , że się tego nie zrobiło???:)
4 maja 2011, 22:50
Ja zanim coś zrobię, zawsze pomyślę 5 razy więc różnie wychodzi
4 maja 2011, 22:50
zalezy o co chodzi, ja tez mialam taki dylemat w pewnej kwestii i....zaluje ze to zrobilam, czasami warto pomyslec 100 razy :) jesli czujesz jakies przeszkody i mowisz sobie "jakos to bedzie" to oznacza z reguly ze zle bedzie.Trzymam kciuki za madra decyzje w tajemniczej sprawie :)
- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 8112
4 maja 2011, 22:51
jesli zrobisz cos o czym ja mysle...to bedziesz miala straszne wyrzuty sumienia,nie polecam
- Dołączył: 2011-04-11
- Miasto:
- Liczba postów: 558
4 maja 2011, 22:58
Lepiej grzeszyć, a potem żałować, niż żałować, że się nie grzeszyło :P
- Dołączył: 2011-04-21
- Miasto:
- Liczba postów: 28
4 maja 2011, 23:00
Ostatnio czytałam artykuł o kobiecie . Jest szczęśliwą mężatką , mamusią , bez większych problemów , pewnego dnia zamarzyła o numerku z jakimś innym facetem , dla odskoczni , pikanterii , ryzyka . Zdała się na los i po jakimś czasie wyjechała na delegację :) i stało się spędziła miło noc z nieznajomym a rano jak zawsze dalej była żoną , mamą i sobą . I była szczęśliwa . Choć nie popieram zdrady to nigdy nie powiem czy bym zdradziła czy nie , dopóki nie znajdziemy się w jakiejś sytuacji namacalnie nie wiemy jak się zachowamy , więc ujmijmy to tak : '' może czasami warto zaszaleć '' ? Może taki jeden skok w bok czasem na dobre wyjdzie ? Nie wiem ale nigdy nie mówmy nigdy
- Dołączył: 2011-04-21
- Miasto:
- Liczba postów: 28
4 maja 2011, 23:01
> Lepiej grzeszyć, a potem żałować, niż żałować, że
> się nie grzeszyło :P
Popieram
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
4 maja 2011, 23:02
kto nie ryzykuje , ten nic nie ma ...
4 maja 2011, 23:05
powiedziałabym zrobić coś i później żałować, ale.. no właśnie w Twojej sytuacji nie warto niszczyć małżeństwa moim zdaniem.
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Birmingham
- Liczba postów: 5932
4 maja 2011, 23:32
ja ostatnio cos zrobiłam, załowałam tylko w swojej głowie, ale wiesz... zalezy jak bo zrobisz i mozesz to robic i niezałowac ....a to juz bedzie nie fer;)