Temat: Myślicie że to koniec vitali

a ja mam wrażenie, że Vitalia żyje trochę falami. Z pół roku temu też już tu się nic nie działo, i teraz od tygodnia też tak jest.

Zaczęła się szkoła, więc życie dużej części użytkowniczek przeniosło się w inne rejony ;) A przecież "góra" tak się postarała, żeby forum ożyło. Wprowadzono bardzo przez nas pożądaną zmianę, o!

ja od 5 lat czytam że vitalia się kończy:D

Jestem na vitalii od 7 lat i jedni przychodzą, drudzy odchodzą :) za każdym razem ktoś komentuje, że to już nie to samo lub, że vitalia się skończy, ale jakoś przez tyle lat wciąż się trzyma. 

Tez mam wrażenie ze wieje tu ostatnio nudą

Mój pierwszy wpis tutaj w 2006 roku. Wtedy było extra. Milion tematów na forum kilkadziesiąt wpisów pod postem, zero chamstwa. 

Może ludzie boją się zakładać nowe wątki, bo od razu otrzymują hejt ;) 

Raczej nie upadanie w pół roku. Jestem na Vitalii od samego początku i kiedyś faktycznie dużo się tutaj działo. Ale wtedy nie było tylu mediów społecznościowych. Poza tym odpowiedź na wiele pytań można już znaleźć w sieci. 

Wystarczy kontrowersyjny temat żeby wyłowić wilka z lasu :)

Zaraz nowy rok więc akcja postanowień noworocznych tchnie trochę życia w Vitalie...