Temat: Lot samolotem.

1. Możesz.
2. Sprzęt elektroniczny tak, cukierki raczej nie, pastę i płyny możesz, ale tylko do 100 ml i musisz włożyć w specjalny woreczek foliowy (możesz kupić na lotnisku). Nie wiem czy możesz szczotkę do zębów, czy nie uznają tego za ostry przedmiot... najlepiej weź ze sobą jakąś tanią, w razie czego wrzucisz do kosza przed bramką.
3. Naklejki, wstążeczki, zawiązane chustki... Poza tym na pasku jest Twoje nazwisko, a taśma idzie wolno, więc zdążysz odczytać.
4. Musisz je wyciągnąć i włożyć do osobnego koszyczka.
5. Zależy od lotniska, jeśli lecisz z mniejszego, to takie cyrki mogą się zdarzyć, ale na większym lotnisku nie. Chyba, że będziesz miała wyjątkowo złośliwe buty, które ciągle pikają. Moja mała siostrzyczka kiedyś musiała zdejmować, ale miała takie świecąco-grające elektroniczne adidaski, więc nic dziwnego ;P

Teraz mi się przypomniało, że kiedyś jak leciałam z Grecji to przez przypadek "przemyciłam" ze sobą paczkę chipsów, starą kanapkę i napój... I nawet nie zauważyli, a wszystko miałam w torebce, którą prześwietlali xP

1. Wydaje mi się, że tak, ale musisz się zmieścić w dopuszczalnej wadze bagażu podręcznego,

> 1. Możesz.2. Sprzęt elektroniczny tak, cukierki
> raczej nie, pastę i płyny możesz, ale tylko do 100
> ml i musisz włożyć w specjalny woreczek foliowy
> (możesz kupić na lotnisku). Nie wiem czy możesz
> szczotkę do zębów, czy nie uznają tego za ostry
> przedmiot... najlepiej weź ze sobą jakąś tanią, w
> razie czego wrzucisz do kosza przed bramką.3.
> Naklejki, wstążeczki, zawiązane chustki... Poza
> tym na pasku jest Twoje nazwisko, a taśma idzie
> wolno, więc zdążysz odczytać.4. Musisz je
> wyciągnąć i włożyć do osobnego koszyczka.5. Zależy
> od lotniska, jeśli lecisz z mniejszego, to takie
> cyrki mogą się zdarzyć, ale na większym lotnisku
> nie. Chyba, że będziesz miała wyjątkowo złośliwe
> buty, które ciągle pikają. Moja mała siostrzyczka
> kiedyś musiała zdejmować, ale miała takie
> świecąco-grające elektroniczne adidaski, więc nic
> dziwnego ;P

a ja musiałam wkładać do osobnego pojemnika ale rzeczy elektroniczne typu komórka z kieszeni, z Katowic leciałam

W sumie to dużo latam, więc z wielu lotnisk. Ale teraz sobie nie mogę przypomnieć czy zawsze musiałam wkładać oddzielnie, ale z tego co pamiętam to zazwyczaj tak robiłam :) We Wrocławiu, o ile mnie pamięć nie myli, mają oddzielne koszyczki na elektronikę i np. zegarki.

> a ja musiałam wkładać do osobnego pojemnika ale
> rzeczy elektroniczne typu komórka z kieszeni, z
> Katowic leciałam

Właśnie, ale ze mnie głuptas :) Ja zawsze te rzeczy miałam przy sobie i to dlatego. Racja, jeśli są spakowane w torbie to mogą tam zostać :)

ej nie wprowadzajcie jej w blad!!!!!!! od jakeigos roku wyszlo rozporzadzenie ze NIE MOZNA miec NIC zadnej torebki orpocz bagazu podrecznego!! co wiecej nawet  jak wieziecie laptopa to musi byc on schowany w torbie podrecznej a nie moze byc w specjalnej torbie na laptopa!!! to jest wazne bo mnie tak zatrzymali.

> ej nie wprowadzajcie jej w blad!!!!!!! od jakeigos
> roku wyszlo rozporzadzenie ze NIE MOZNA miec NIC
> zadnej torebki orpocz bagazu podrecznego!! co
> wiecej nawet  jak wieziecie laptopa to musi byc on
> schowany w torbie podrecznej a nie moze byc w
> specjalnej torbie na laptopa!!! to jest wazne bo
> mnie tak zatrzymali.