Temat: Facet i badoo.

Co byście pomyślały o facecie, który spotyka się ze mna od kilku miesięcy (4miesiace). Sam otwarcie mówi, że mu się podoba, że chciałby coś więcej jak się lepiej poznamy, ze jest fajnie, ze byloby szkoda jakby nam nie wyszlo itp.

A jednocześnie jest cały czas aktywny na badoo? Pisze do dziewczyn. Niekiedy gdy sie widzimy jakaś kolezanka do niego dzwoni - on nie odbiera, spłoszony odrzuca. Telefon zawsze ekranem w dół. 

Rozmawialiśmy o badoo. Powiedział, że jest tam aktywny, bo to odruch, że ma to konto od lat i tylko sprawdza. A sam napisał do mojej koleżanki, której nie zna. Nie wie, że jest moja koleżanka.

Pasek wagi

Despacitoo napisał(a):

Noma_ napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

mlodapanna2020 napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

truskaweczka8402 napisał(a):

Dajesz mu dupy a on ma Cię za nic. Też to kiedyś przeszłam, nie popełniaj już mojego błędu i z nim skończ. 
Co to za określenie na seks dajesz dupy ? 
Dokładnie... Kobieta daje dupy a facet penisa? Może u truskaweczki tak. Ja uprawiam seks, który sprawia mi przyjemność i uważam, że nie "daję", tylko dużo (przyjemności) zyskuję ;) 
No ja też uprawiam seks. Mnie te określenie się kojarzy nie dość że z brakiem szacunku do kobiet to jeszcze z podejściem do spraw lozkowych jakby seks był tylko dla mężczyzny. Pozostaje współczuć autorce tego dennego komentarza , bo nie wyobrażam sobie by ktoś kto ma udany seks pisał o nim w ten sposób.
A ja nie uprawiam seksu tylko kocham się z mezem. Seks to można uprawiać z pierwszym lepszym?i komuż tu teraz można wspolczuc
kochasz się z mężem.. o matko jak ja nie cierpie tego określenia :P kochać się to my się kochamy , ale w łóżku to uprawiamy seks :) i całe szczęście:D jakby mi mąż powiedział "chodźmy się kochać" to zupełnie by mnie to nie podnieciło. wręcz przeciwnie ;) ludzie mają różne upodobania. natomiast określenie "dawać dupy" mówiąc o obcej osobie jest po prostu słabe.

No chyba że chodzi o seks analny, ale to też raczej "nadstawiać" a nie "dawać".

mlodapanna2020 napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

truskaweczka8402 napisał(a):

Dajesz mu dupy a on ma Cię za nic. Też to kiedyś przeszłam, nie popełniaj już mojego błędu i z nim skończ. 
Co to za określenie na seks dajesz dupy ? 
Dokładnie... Kobieta daje dupy a facet penisa? Może u truskaweczki tak. Ja uprawiam seks, który sprawia mi przyjemność i uważam, że nie "daję", tylko dużo (przyjemności) zyskuję ;) 

Dobre, musze to zapamietac :D z tym, ze gdybym powiedziała koledze dajesz penisa a ona ma cie za nic to nie sądzę, ze by sie przejął tym, ze daje :D 

.Villemo. napisał(a):

mlodapanna2020 napisał(a):

.Villemo. napisał(a):

roogirl napisał(a):

mlodapanna2020 napisał(a):

Noma_ napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

mlodapanna2020 napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

truskaweczka8402 napisał(a):

Dajesz mu dupy a on ma Cię za nic. Też to kiedyś przeszłam, nie popełniaj już mojego błędu i z nim skończ. 
Co to za określenie na seks dajesz dupy ? 
Dokładnie... Kobieta daje dupy a facet penisa? Może u truskaweczki tak. Ja uprawiam seks, który sprawia mi przyjemność i uważam, że nie "daję", tylko dużo (przyjemności) zyskuję ;) 
No ja też uprawiam seks. Mnie te określenie się kojarzy nie dość że z brakiem szacunku do kobiet to jeszcze z podejściem do spraw lozkowych jakby seks był tylko dla mężczyzny. Pozostaje współczuć autorce tego dennego komentarza , bo nie wyobrażam sobie by ktoś kto ma udany seks pisał o nim w ten sposób.
A ja nie uprawiam seksu tylko kocham się z mezem. Seks to można uprawiać z pierwszym lepszym?i komuż tu teraz można wspolczuc
Kochacie sie, to tez mozna rozumiec, ze macie wobec siebie uczucia :D A seks to seks. Uprawiasz seks z mezem, ktorego bardzo kochasz. I juz.
Uprawiać sex to bardzo łagodne określenie :) Kochać się kojarzy mi się z romantycznym seksem prze świecach z patrzeniem w oczy, w pozycji klasycznej. Jak ktoś się rżnie od tyłu plus wali po tyłku aż jest cały czerwony to nie nazwałbym tego kochaniem się z mężem. To by wręcz klimat zabawy popsuło gdyby tak to określić.
O to to to :) myślę identycznie :D
Zgadzam sie  Ale mam na mysli, to co napisala Noma - ze ona nie uprawia seksu, tylko sie kocha. A tak naprawde to wszystkie uprawiamy seks - czy romantyczny, czy delikatny, czy ostry - uprawiamy seks ;) Noma tez, czy jej sie ta nazwa podoba czy nie :P
Intelektem nie błysnęła :)

Żadna z was nie błysnęła, bo czy wam się nazwa podoba, czy nie to wszystkie w ramach sexu dajecie lub nadstawiacie d.... 

Same zapedzilyscie się w kozi róg dywagacjami o nazewnictwie😛

Noma_ napisał(a):

.Villemo. napisał(a):

mlodapanna2020 napisał(a):

.Villemo. napisał(a):

roogirl napisał(a):

mlodapanna2020 napisał(a):

Noma_ napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

mlodapanna2020 napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

truskaweczka8402 napisał(a):

Dajesz mu dupy a on ma Cię za nic. Też to kiedyś przeszłam, nie popełniaj już mojego błędu i z nim skończ. 
Co to za określenie na seks dajesz dupy ? 
Dokładnie... Kobieta daje dupy a facet penisa? Może u truskaweczki tak. Ja uprawiam seks, który sprawia mi przyjemność i uważam, że nie "daję", tylko dużo (przyjemności) zyskuję ;) 
No ja też uprawiam seks. Mnie te określenie się kojarzy nie dość że z brakiem szacunku do kobiet to jeszcze z podejściem do spraw lozkowych jakby seks był tylko dla mężczyzny. Pozostaje współczuć autorce tego dennego komentarza , bo nie wyobrażam sobie by ktoś kto ma udany seks pisał o nim w ten sposób.
A ja nie uprawiam seksu tylko kocham się z mezem. Seks to można uprawiać z pierwszym lepszym?i komuż tu teraz można wspolczuc
Kochacie sie, to tez mozna rozumiec, ze macie wobec siebie uczucia :D A seks to seks. Uprawiasz seks z mezem, ktorego bardzo kochasz. I juz.
Uprawiać sex to bardzo łagodne określenie :) Kochać się kojarzy mi się z romantycznym seksem prze świecach z patrzeniem w oczy, w pozycji klasycznej. Jak ktoś się rżnie od tyłu plus wali po tyłku aż jest cały czerwony to nie nazwałbym tego kochaniem się z mężem. To by wręcz klimat zabawy popsuło gdyby tak to określić.
O to to to :) myślę identycznie :D
Zgadzam sie  Ale mam na mysli, to co napisala Noma - ze ona nie uprawia seksu, tylko sie kocha. A tak naprawde to wszystkie uprawiamy seks - czy romantyczny, czy delikatny, czy ostry - uprawiamy seks ;) Noma tez, czy jej sie ta nazwa podoba czy nie :P
Intelektem nie błysnęła :)
Żadna z was nie błysnęła, bo czy wam się nazwa podoba, czy nie to wszystkie w ramach sexu dajecie lub nadstawiacie d.... Same zapedzilyscie się w kozi róg dywagacjami o nazewnictwie?

No tak

Wszystkie dajemy, bierzemy i uprawiamy seks. Ty też :D.... jaka głupia dyskusja z tobą, zawsze dziecinada hahaha

mlodapanna2020 napisał(a):

Noma_ napisał(a):

.Villemo. napisał(a):

mlodapanna2020 napisał(a):

.Villemo. napisał(a):

roogirl napisał(a):

mlodapanna2020 napisał(a):

Noma_ napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

mlodapanna2020 napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

truskaweczka8402 napisał(a):

Dajesz mu dupy a on ma Cię za nic. Też to kiedyś przeszłam, nie popełniaj już mojego błędu i z nim skończ. 
Co to za określenie na seks dajesz dupy ? 
Dokładnie... Kobieta daje dupy a facet penisa? Może u truskaweczki tak. Ja uprawiam seks, który sprawia mi przyjemność i uważam, że nie "daję", tylko dużo (przyjemności) zyskuję ;) 
No ja też uprawiam seks. Mnie te określenie się kojarzy nie dość że z brakiem szacunku do kobiet to jeszcze z podejściem do spraw lozkowych jakby seks był tylko dla mężczyzny. Pozostaje współczuć autorce tego dennego komentarza , bo nie wyobrażam sobie by ktoś kto ma udany seks pisał o nim w ten sposób.
A ja nie uprawiam seksu tylko kocham się z mezem. Seks to można uprawiać z pierwszym lepszym?i komuż tu teraz można wspolczuc
Kochacie sie, to tez mozna rozumiec, ze macie wobec siebie uczucia :D A seks to seks. Uprawiasz seks z mezem, ktorego bardzo kochasz. I juz.
Uprawiać sex to bardzo łagodne określenie :) Kochać się kojarzy mi się z romantycznym seksem prze świecach z patrzeniem w oczy, w pozycji klasycznej. Jak ktoś się rżnie od tyłu plus wali po tyłku aż jest cały czerwony to nie nazwałbym tego kochaniem się z mężem. To by wręcz klimat zabawy popsuło gdyby tak to określić.
O to to to :) myślę identycznie :D
Zgadzam sie  Ale mam na mysli, to co napisala Noma - ze ona nie uprawia seksu, tylko sie kocha. A tak naprawde to wszystkie uprawiamy seks - czy romantyczny, czy delikatny, czy ostry - uprawiamy seks ;) Noma tez, czy jej sie ta nazwa podoba czy nie :P
Intelektem nie błysnęła :)
Żadna z was nie błysnęła, bo czy wam się nazwa podoba, czy nie to wszystkie w ramach sexu dajecie lub nadstawiacie d.... Same zapedzilyscie się w kozi róg dywagacjami o nazewnictwie?
No takWszystkie dajemy, bierzemy i uprawiamy seks. Ty też :D.... jaka głupia dyskusja z tobą, zawsze dziecinada hahaha

Dziecinada, w ktorej z własnej woli bierzesz udział😛haha

Noma_ napisał(a):

mlodapanna2020 napisał(a):

Noma_ napisał(a):

.Villemo. napisał(a):

mlodapanna2020 napisał(a):

.Villemo. napisał(a):

roogirl napisał(a):

mlodapanna2020 napisał(a):

Noma_ napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

mlodapanna2020 napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

truskaweczka8402 napisał(a):

Dajesz mu dupy a on ma Cię za nic. Też to kiedyś przeszłam, nie popełniaj już mojego błędu i z nim skończ. 
Co to za określenie na seks dajesz dupy ? 
Dokładnie... Kobieta daje dupy a facet penisa? Może u truskaweczki tak. Ja uprawiam seks, który sprawia mi przyjemność i uważam, że nie "daję", tylko dużo (przyjemności) zyskuję ;) 
No ja też uprawiam seks. Mnie te określenie się kojarzy nie dość że z brakiem szacunku do kobiet to jeszcze z podejściem do spraw lozkowych jakby seks był tylko dla mężczyzny. Pozostaje współczuć autorce tego dennego komentarza , bo nie wyobrażam sobie by ktoś kto ma udany seks pisał o nim w ten sposób.
A ja nie uprawiam seksu tylko kocham się z mezem. Seks to można uprawiać z pierwszym lepszym?i komuż tu teraz można wspolczuc
Kochacie sie, to tez mozna rozumiec, ze macie wobec siebie uczucia :D A seks to seks. Uprawiasz seks z mezem, ktorego bardzo kochasz. I juz.
Uprawiać sex to bardzo łagodne określenie :) Kochać się kojarzy mi się z romantycznym seksem prze świecach z patrzeniem w oczy, w pozycji klasycznej. Jak ktoś się rżnie od tyłu plus wali po tyłku aż jest cały czerwony to nie nazwałbym tego kochaniem się z mężem. To by wręcz klimat zabawy popsuło gdyby tak to określić.
O to to to :) myślę identycznie :D
Zgadzam sie  Ale mam na mysli, to co napisala Noma - ze ona nie uprawia seksu, tylko sie kocha. A tak naprawde to wszystkie uprawiamy seks - czy romantyczny, czy delikatny, czy ostry - uprawiamy seks ;) Noma tez, czy jej sie ta nazwa podoba czy nie :P
Intelektem nie błysnęła :)
Żadna z was nie błysnęła, bo czy wam się nazwa podoba, czy nie to wszystkie w ramach sexu dajecie lub nadstawiacie d.... Same zapedzilyscie się w kozi róg dywagacjami o nazewnictwie?
No takWszystkie dajemy, bierzemy i uprawiamy seks. Ty też :D.... jaka głupia dyskusja z tobą, zawsze dziecinada hahaha
Dziecinada, w ktorej z własnej woli bierzesz udział?haha

Widzę strasznie ciebie boli to, że z mężem.... uprawiasz SEKS 🤯 już nie dyskutuję... :) 

Po kilku latach nieobecności powróciłam na forum i widzę, że dalej jakieś głupie dyskusje 'mądrych' bab, jakieś złośliwości, kasliwe uwagi, ataki, obelgi itp itd. Takie piękne i szczupłe tutaj siedzą, szczęśliwie zakochane i z idealnym życiem to skąd w was tyle jadu wredne babska? 

Do autorki: młoda jesteś, zaslugujesz na więcej. Odsun się od niego i pozwól sobie żyć. Będzie chciał Ciebie to Cie znajdzie i udowodni, że mu zależy. Póki co on nie traktuje Cię poważnie. I przestan z nim sypiac!!! 

po.co.komu.fajny.login napisał(a):

Po kilku latach nieobecności powróciłam na forum i widzę, że dalej jakieś głupie dyskusje 'mądrych' bab, jakieś złośliwości, kasliwe uwagi, ataki, obelgi itp itd. Takie piękne i szczupłe tutaj siedzą, szczęśliwie zakochane i z idealnym życiem to skąd w was tyle jadu wredne babska? Do autorki: młoda jesteś, zaslugujesz na więcej. Odsun się od niego i pozwól sobie żyć. Będzie chciał Ciebie to Cie znajdzie i udowodni, że mu zależy. Póki co on nie traktuje Cię poważnie. I przestan z nim sypiac!!! 

"Wredne babska"... Kochana, zapytaj się samej siebie skąd w tobie tyle jadu :) życzę miłego dnia, szczerze! 

mlodapanna2020 napisał(a):

po.co.komu.fajny.login napisał(a):

Po kilku latach nieobecności powróciłam na forum i widzę, że dalej jakieś głupie dyskusje 'mądrych' bab, jakieś złośliwości, kasliwe uwagi, ataki, obelgi itp itd. Takie piękne i szczupłe tutaj siedzą, szczęśliwie zakochane i z idealnym życiem to skąd w was tyle jadu wredne babska? Do autorki: młoda jesteś, zaslugujesz na więcej. Odsun się od niego i pozwól sobie żyć. Będzie chciał Ciebie to Cie znajdzie i udowodni, że mu zależy. Póki co on nie traktuje Cię poważnie. I przestan z nim sypiac!!! 
"Wredne babska"... Kochana, zapytaj się samej siebie skąd w tobie tyle jadu :) życzę miłego dnia, szczerze! 

To nie jad, tylko właściwe określenie postawy wielu tutejszych 'kobiet'. W życiu wygląda to tak, ze silne kobiety wspierają inne kobiety. A tutaj tylko jakieś wyzwiska, jakieś ocenianie, poczucie wyższości, niekonstruktywna krytyka... Pracuję z samymi mezcyznami (od 8 lat) i tego typu zachowań tam nie ma. Wstyd, babska! Aby być nazywaną 'kobietą' to trzeba się zachowywać jak kobieta a nie jak żmija. Również miłego dnia życzę. 

po.co.komu.fajny.login napisał(a):

mlodapanna2020 napisał(a):

po.co.komu.fajny.login napisał(a):

Po kilku latach nieobecności powróciłam na forum i widzę, że dalej jakieś głupie dyskusje 'mądrych' bab, jakieś złośliwości, kasliwe uwagi, ataki, obelgi itp itd. Takie piękne i szczupłe tutaj siedzą, szczęśliwie zakochane i z idealnym życiem to skąd w was tyle jadu wredne babska? Do autorki: młoda jesteś, zaslugujesz na więcej. Odsun się od niego i pozwól sobie żyć. Będzie chciał Ciebie to Cie znajdzie i udowodni, że mu zależy. Póki co on nie traktuje Cię poważnie. I przestan z nim sypiac!!! 
"Wredne babska"... Kochana, zapytaj się samej siebie skąd w tobie tyle jadu :) życzę miłego dnia, szczerze! 
To nie jad, tylko właściwe określenie postawy wielu tutejszych 'kobiet'. W życiu wygląda to tak, ze silne kobiety wspierają inne kobiety. A tutaj tylko jakieś wyzwiska, jakieś ocenianie, poczucie wyższości, niekonstruktywna krytyka... Pracuję z samymi mezcyznami (od 8 lat) i tego typu zachowań tam nie ma. Wstyd, babska! Aby być nazywaną 'kobietą' to trzeba się zachowywać jak kobieta a nie jak żmija. Również miłego dnia życzę. 

Ja pracuje w zespole, gdzie polowa to kobiety, a polowa to mezczyzni i tez nie ma obrazania sie, plotkowania itp :) Wyluzuj.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.