- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 sierpnia 2020, 17:50
Zastanawiam sie czy malować za meblami czy nie. Jak malujecie kuchnie, to malujecie za drzwiami, lodówką czy nie?
10 sierpnia 2020, 17:51
Jak się maluje, to się maluje całość. Jak można nie pomalowac za drzwiami???
10 sierpnia 2020, 17:54
Jak się maluje, to się maluje całość. Jak można nie pomalowac za drzwiami???
Jakimi drzwiami? Za meblami- jesli sciana ładnie wygląda od ostatniego malowania i wiem ze przez kolejne 5 lat bedzie stała tam szafka, to nie wiem czy jest sens malować.
10 sierpnia 2020, 17:57
Jakimi drzwiami? Za meblami- jesli sciana ładnie wygląda od ostatniego malowania i wiem ze przez kolejne 5 lat bedzie stała tam szafka, to nie wiem czy jest sens malować.Jak się maluje, to się maluje całość. Jak można nie pomalowac za drzwiami???
Zapytałaś czy malujemy za drzwiami
10 sierpnia 2020, 18:00
Szafek nie ściągalam ani nie odsuwalam ale lodówkę owszem, zreszta ze 2 razy w miesiącu ja odsuwam i sprzątam pod nia. Lodówka to akurat żaden problem odsunac, jak stół chyba, ze.masz taka 2-drzwiowa, ciezka czy w zabudowie🤔
10 sierpnia 2020, 18:12
Co w zabudowie na stałe, tego nie ruszam, a co ruchome tak. Górne szafki mąż przykręcił przez plecy do ściany, to ani myślę tego rozkręcać i ściągać.
Chodzi ci o to, że za drzwiami jest czysto i ten sam kolor będzie? Naklej w pionie papierową taśmę malarską, tak żeby równo oddzielić to malowane od starego i pomaluj. Jeśli po zdjęciu taśmy nie zobaczysz różnicy, to OK, jeśli będzie źle, pomalujesz też za drzwiami.
Edytowany przez 10 sierpnia 2020, 18:13
10 sierpnia 2020, 23:32
jeśli coś da się łatwo zdjąć czy przesunąć - typu ramka ze zdjęciem, lodówka to zdejmuję, przesuwam. Za szafkami stałymi włącznie z wiszącymi absolutnie nie. Miałam w poprzedniej kuchni też półkę taką długą 2 metrową na 3 wspornikach i na niej stały kwiaty - też ją odkręciłam przy malowaniu, bo szybciej było odkręcić 6 śrub niż oklejać to taśmą malarską (przez wsporniki było za dużo zawijasów do oklejenia) a i tak pewnie bym nie dojechała wszędzie albo porobiła bym zacieki. Także zależy w sumie ile pracy wymaga zdjęcie czy przesunięcie czegoś no i oczywiście czy w ogóle będzie dane miejsce widać (raczej mebli kuchennych nikt przesuwał w inne miejsce nie będzie o ile nie planuje generalnego remontu), więc nie widzę sensu malowania za tymi szafkami. Natomiast jeśli chodzi o malowanie nowego domu/mieszkania - to malowaliśmy wszędzie (za meblami, które jeszcze nie były zamontowane też). Tylko nie w miejscach, gdzie miały być kafle nad blatem roboczym.