Temat: Wakacje cebulactwo

Dziś rozmawiałam z koleżankami z pracy o wakacjach. Jedne już były inne np ja dopiero jadą. Każda mówiła gdzie jedzie więc i ja powiedziałam że jadę w góry. Kiedy zapytały o cenę myślałam że mnie zjedzą i zaczęły się teksty "no ja bym tyle nie dała" " tyle kasy na tydzień urlopu" "domki są o wiele fajniejsze ale jak się szasta kasa" nie mówię tu o hotelu Gołębiewskim ale ze rezerwowaliśmy z mężem apartament wcale nie dużo droższy od domku. Za nocleg że śniadaniem płacimy 2100zl za 4 osoby w tym dwoje dzieci. To wcale nie tak dużo ja myślę. W samym centrum. Zresztą uważam że za rok ciężkiej pracy człowiekowi należy się urlop w fajnych warunkach. Nie rozumiem oszczedzac na wakacjach i brać to co najtańsze...jak nie mam kasy to nigdzie nie jadę. Proste. Co o tym sądzicie bo już nie wiem czy ja jestem jakąś rozrzutna czy one zwyczajnie zazdrosne. 

Smoczek2020 napisał(a):

Dziś rozmawiałam z koleżankami z pracy o wakacjach. Jedne już były inne np ja dopiero jadą. Każda mówiła gdzie jedzie więc i ja powiedziałam że jadę w góry. Kiedy zapytały o cenę myślałam że mnie zjedzą i zaczęły się teksty "no ja bym tyle nie dała" " tyle kasy na tydzień urlopu" "domki są o wiele fajniejsze ale jak się szasta kasa" nie mówię tu o hotelu Gołębiewskim ale ze rezerwowaliśmy z mężem apartament wcale nie dużo droższy od domku. Za nocleg że śniadaniem płacimy 2100zl za 4 osoby w tym dwoje dzieci. To wcale nie tak dużo ja myślę. W samym centrum. Zresztą uważam że za rok ciężkiej pracy człowiekowi należy się urlop w fajnych warunkach. Nie rozumiem oszczedzac na wakacjach i brać to co najtańsze...jak nie mam kasy to nigdzie nie jadę. Proste. Co o tym sądzicie bo już nie wiem czy ja jestem jakąś rozrzutna czy one zwyczajnie zazdrosne. 

jeden czy wszystkie?

A Ty ciągle o tych zazdrosnych kolezankach;p

Cyrica napisał(a):

Smoczek2020 napisał(a):

Dziś rozmawiałam z koleżankami z pracy o wakacjach. Jedne już były inne np ja dopiero jadą. Każda mówiła gdzie jedzie więc i ja powiedziałam że jadę w góry. Kiedy zapytały o cenę myślałam że mnie zjedzą i zaczęły się teksty "no ja bym tyle nie dała" " tyle kasy na tydzień urlopu" "domki są o wiele fajniejsze ale jak się szasta kasa" nie mówię tu o hotelu Gołębiewskim ale ze rezerwowaliśmy z mężem apartament wcale nie dużo droższy od domku. Za nocleg że śniadaniem płacimy 2100zl za 4 osoby w tym dwoje dzieci. To wcale nie tak dużo ja myślę. W samym centrum. Zresztą uważam że za rok ciężkiej pracy człowiekowi należy się urlop w fajnych warunkach. Nie rozumiem oszczedzac na wakacjach i brać to co najtańsze...jak nie mam kasy to nigdzie nie jadę. Proste. Co o tym sądzicie bo już nie wiem czy ja jestem jakąś rozrzutna czy one zwyczajnie zazdrosne. 
jeden czy wszystkie?

Tez sie zastanawiam, skoro kolezanki mowia, ze 2100 zl to duzo :D Jesli chodzi o caly wyjazd, to bardzo malo... jesli za 1 dzien, czyli ponad 10k za 5 dni, dla 4 osob za wakacje w Polsce, to strasznie duzo (smiech)

Edit: aaaa, to ten troll od zazdrosnych koleżanek xd

Cyrica napisał(a):

Smoczek2020 napisał(a):

Dziś rozmawiałam z koleżankami z pracy o wakacjach. Jedne już były inne np ja dopiero jadą. Każda mówiła gdzie jedzie więc i ja powiedziałam że jadę w góry. Kiedy zapytały o cenę myślałam że mnie zjedzą i zaczęły się teksty "no ja bym tyle nie dała" " tyle kasy na tydzień urlopu" "domki są o wiele fajniejsze ale jak się szasta kasa" nie mówię tu o hotelu Gołębiewskim ale ze rezerwowaliśmy z mężem apartament wcale nie dużo droższy od domku. Za nocleg że śniadaniem płacimy 2100zl za 4 osoby w tym dwoje dzieci. To wcale nie tak dużo ja myślę. W samym centrum. Zresztą uważam że za rok ciężkiej pracy człowiekowi należy się urlop w fajnych warunkach. Nie rozumiem oszczedzac na wakacjach i brać to co najtańsze...jak nie mam kasy to nigdzie nie jadę. Proste. Co o tym sądzicie bo już nie wiem czy ja jestem jakąś rozrzutna czy one zwyczajnie zazdrosne. 
jeden czy wszystkie?
Już poprawiam:) za 6 noclegów oczywiście 

Smoczek2020 napisał(a):

Cyrica napisał(a):

Smoczek2020 napisał(a):

Dziś rozmawiałam z koleżankami z pracy o wakacjach. Jedne już były inne np ja dopiero jadą. Każda mówiła gdzie jedzie więc i ja powiedziałam że jadę w góry. Kiedy zapytały o cenę myślałam że mnie zjedzą i zaczęły się teksty "no ja bym tyle nie dała" " tyle kasy na tydzień urlopu" "domki są o wiele fajniejsze ale jak się szasta kasa" nie mówię tu o hotelu Gołębiewskim ale ze rezerwowaliśmy z mężem apartament wcale nie dużo droższy od domku. Za nocleg że śniadaniem płacimy 2100zl za 4 osoby w tym dwoje dzieci. To wcale nie tak dużo ja myślę. W samym centrum. Zresztą uważam że za rok ciężkiej pracy człowiekowi należy się urlop w fajnych warunkach. Nie rozumiem oszczedzac na wakacjach i brać to co najtańsze...jak nie mam kasy to nigdzie nie jadę. Proste. Co o tym sądzicie bo już nie wiem czy ja jestem jakąś rozrzutna czy one zwyczajnie zazdrosne. 
jeden czy wszystkie?
Już poprawiam:) za 6 noclegów oczywiście 

No to moze kolezanki tez zle zrozumialy? :P I mysla, ze placisz tyle za 1 dzien, a jedziesz na prawie tydzien.

mlodapanna2020 napisał(a):

Smoczek2020 napisał(a):

Cyrica napisał(a):

Smoczek2020 napisał(a):

Dziś rozmawiałam z koleżankami z pracy o wakacjach. Jedne już były inne np ja dopiero jadą. Każda mówiła gdzie jedzie więc i ja powiedziałam że jadę w góry. Kiedy zapytały o cenę myślałam że mnie zjedzą i zaczęły się teksty "no ja bym tyle nie dała" " tyle kasy na tydzień urlopu" "domki są o wiele fajniejsze ale jak się szasta kasa" nie mówię tu o hotelu Gołębiewskim ale ze rezerwowaliśmy z mężem apartament wcale nie dużo droższy od domku. Za nocleg że śniadaniem płacimy 2100zl za 4 osoby w tym dwoje dzieci. To wcale nie tak dużo ja myślę. W samym centrum. Zresztą uważam że za rok ciężkiej pracy człowiekowi należy się urlop w fajnych warunkach. Nie rozumiem oszczedzac na wakacjach i brać to co najtańsze...jak nie mam kasy to nigdzie nie jadę. Proste. Co o tym sądzicie bo już nie wiem czy ja jestem jakąś rozrzutna czy one zwyczajnie zazdrosne. 
jeden czy wszystkie?
Już poprawiam:) za 6 noclegów oczywiście 
No to moze kolezanki tez zle zrozumialy? :P I mysla, ze placisz tyle za 1 dzien, a jedziesz na prawie tydzien.
nie 

Smoczek2020 napisał(a):

mlodapanna2020 napisał(a):

Smoczek2020 napisał(a):

Cyrica napisał(a):

Smoczek2020 napisał(a):

Dziś rozmawiałam z koleżankami z pracy o wakacjach. Jedne już były inne np ja dopiero jadą. Każda mówiła gdzie jedzie więc i ja powiedziałam że jadę w góry. Kiedy zapytały o cenę myślałam że mnie zjedzą i zaczęły się teksty "no ja bym tyle nie dała" " tyle kasy na tydzień urlopu" "domki są o wiele fajniejsze ale jak się szasta kasa" nie mówię tu o hotelu Gołębiewskim ale ze rezerwowaliśmy z mężem apartament wcale nie dużo droższy od domku. Za nocleg że śniadaniem płacimy 2100zl za 4 osoby w tym dwoje dzieci. To wcale nie tak dużo ja myślę. W samym centrum. Zresztą uważam że za rok ciężkiej pracy człowiekowi należy się urlop w fajnych warunkach. Nie rozumiem oszczedzac na wakacjach i brać to co najtańsze...jak nie mam kasy to nigdzie nie jadę. Proste. Co o tym sądzicie bo już nie wiem czy ja jestem jakąś rozrzutna czy one zwyczajnie zazdrosne. 
jeden czy wszystkie?
Już poprawiam:) za 6 noclegów oczywiście 
No to moze kolezanki tez zle zrozumialy? :P I mysla, ze placisz tyle za 1 dzien, a jedziesz na prawie tydzien.
nie 

Chyba jednak tak :) Bo 2100zl na 6 dni dla 4 osob to serio tanio... my placimy wiecej za nas 2 (nie mamy dzieci).

A tak w ogole... tanio? drogo? Co ciebie obchodzi zdanie "kolezanek"? :D Masz zyc tak jak chcesz.

Normalna cena. Sąsiadka za 2tyg nad morzem płaciła za 2 dorosłych + 2 dzieci prawie 5tys. 

Nie rozumiem tych komentarzy koleżanek. Zazdroszczą czy jak? Jak im się coś nie podoba to niech się nie odzywają. 

Pasek wagi

A ja to się zastanawiam najbardziej nad tym, kim są te "koleżanki z pracy" , że ich zdanie jest takie ważne? Bo to już przecież któryś temat o koleżankach i ich zazdrości... 

Matko, na prawdę ludzie nie mają większych problemów niż przejmować się tym co inni mówią? A że tak zapytam- one z Tobą żyją? Spia? Mieszkają? Więc kij im w oko. To Twoje wakacje. I jak za tą cenę to na prawdę rozrzutna nie jesteś bo żadna to wygórowana cena. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.