Temat: Do ambitnych maturzystów :)

Temat jest skierowany do osób, które na maturze będą zdawały co najmniej jeden przedmiot na rozszerzeniu :)
Jak długo przygotowaliście się do egzaminu, licząc czas poświęcony nauce od podstaw?:)
I na jakie uczelnie i do jakiego miasta chcielibyście się dostać?:)
Pozdrawiam.
Ja pisałam rok temu, rozszerzony polski, biologię i angielski.
Przygotowywałam się przez 3 lata liceum:P a pod koniec tak:
- z polskiego 1h tygodniowo dodatkowych zajęć w szkole powtórzeniowych + przypomniałam sobie wszystkie lektury (czytałam je, więc mi się nie mieszały)
- z biologii 1h tygodniowo dodatkowych zajęć w szkole powtórzeniowych + rowiązywanie testów
- z angielskiego 2 h tygodniowo dodatkowych zajęć w szkole + co tydzień nauka 200 słówek to jakieś 2 h

Ogólnie nie brałam żadnych korków ani nic, fakt, że się uczyłam w miarę w liceum.
No i bez problemu dostałam się na UJ, na wszystkie kierunki na które składałam.
zdaję 3 przedmioty na rozszerzeniu, ale to był zły wybór i 2 olałam ;p tylko chemie na rozszerzeniu muszę ładnie zdać. Ale ogólnie dziewczyny z klasy od wrzesnia powtarzaly dzien w dzien jesli wiecej niz jeden przedmiot
Pasek wagi
Chloe, czyli uczyłaś się przez 3 lata liceum ale dużo nadrabiałaś również w domu, czy po prostu dużo uczyłaś się z lekcji na lekcję?:) I jakiś czas przed maturą nie przygotowywałaś się w ogóle w domu? Bo ja dostaję paranoi, kiedy słyszę, że ludzie uczą się jeszcze po ok 3 godziny w domu i to już parę miesięcy przed maturą.. w takim razie nigdy im nie dorównam, he, he :)
I jak się studiuje na UJ?:)

Niunia911

nie martw się... to czy zdasz i jak zdasz nie zależy od tego ile czasu poświęciłaś na naukę.. tylko jak dobrze ją chłoniesz
Powodzenia Maturzystki!

Niunia911, z tych przedmiotów co mnie interesowały to uczyłam się w miarę systematycznie, ale bez przesady:P Zdarzały mi się mniej i bardziej pracowite dni.
W domu sama z siebie powtarzałam raczej rzadko, bo nie miałam wewnętrznej motywacji. Raczej robiłam sobie spokojnie testy, a jak czegoś nie umiałam to wracałam do danego działu albo pytałam się nauczycieli na lekcjach.


Nie przejmuj się, bo przed maturą tak wszyscy gadają ile to się oni nie uczą:P Żeby siać panikę i zamęt. Z mojego doświadczenia wynika, że Ci co najwięcej gadają to potem mają najgorsze wyniki. Nie przejmuj się tym teraz, tylko wyluzuj i zaufaj przede wszystkim SOBIE. Nie przychodź za wcześnie na maturę a jak przyjdziesz to nie wdawaj się w dyskusje z innymi ludźmi (bo spanikujesz), załóż słuchawki na uszy i chilluj:D A pisząc nie myśl o kluczu, o tym, że na pewno źle odpowiedziałaś, itp.

Na UJ studiuje mi się świetnie, mam bardzo nowoczesny wydział, fajni ludzie, trochę nauki ale na imprezy też mam czas:P

Powodzenia jutro:)
Dzięki:):)
Hmm... nowoczesny wydział, czyżby Wydział Zarządzania i Komunikacji Społecznej? ;) Albo i nie.. :D
Jak Ci się podoba w Krakowie?:) A samo studiowanie jest lepsze, niż nauka w liceum? Ja zawsze się boję, że będę obracała się w kręgu jakichś orłów i wszyscy będą mnie mieli za głupka.
Sorki za tak dużo pytań, ale jesteś uczennicą najlepszej uczelni pod słońcem ;) he, he.
Zgadłaś:) Psychologia.
Powiem Ci szczerze, że wg mnie jest lżej niż w moim liceum.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.