- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 lipca 2020, 14:48
Na forum są tysiące tematów na temat naszego wyglądu, wzrostu, sylwetki i kilogramów a co z naszymi mężczyznami których jednak w większości przypadków mamy u boku? Jak ich waga zmieniała się na przełomie lat, jak wyglądali na początku waszej wspólnej drogi a jak wyglądają teraz? Odchudzali się kiedyś, czy tak jak mój mąż nigdy? Kontrolują swoją wagę na bieżąco, mają brzuszek? No i w jakiej wadze Wam się najbardziej podobają :) Ciekawa jestem jaka jest różnica zwłaszcza w małżeństwach/związkach z długim stażem.
Mój - 188 cm. Poznaliśmy się gdy ważył ok 87 kg - dla mnie był za szczupły, zawsze wolałam tych większych, misiowatych:) Podtuczyłam go sobie przez pierwsze dwa lata małżeństwa do 95 kg i wtedy już to było to :) Najbardziej lubię go w wadze w przedziale 95 kg tak do 104 kg. Nie odchudzał się nigdy, kiedy waga pokazała mu kiedyś 105 kg przestał jeść ciasta na blachy i częściej jeździł na rowerze. Słowo kaloria jest mu obce. Brzucha pomimo wieku nie wyhodował a ile teraz waży nawet nie wiem, wizualnie oceniam, że w okolicach 98 kg.
26 lipca 2020, 14:56
Mój ex przez 11 lat związku przytył 15 kg, ale na początku ważył 75 kg przy 185 cm, był chudy. Przy 90 już taki trochę ułany, wszystko mu szło w boczki.
Edytowany przez 26 lipca 2020, 15:03
26 lipca 2020, 15:03
Mój mąż ma 175cm, teraz wagę ok. 78kg. Jak go poznałam to ważył 68 i był zdecydowanie za szczupły. Najbardziej mi sie podoba z wagą ok. 73-75kg. Ale teraz obydwoje rośniemy (ja w ciąży, a mąż dotrzymuje mi towarzystwa 😅), żeby później razem zrzucić zbędne kilogramy 😁
26 lipca 2020, 15:26
mój ma 180 cm wzrostu i obecnie 97 kg, jak go poznałam ważył 75 (trochę był chuderlawy). teraz nie jest gruby ani misiowaty, ale ma brzuch. jak stuknie mu seta to go odchudzę.. przy wadze 80-85 kg najbardziej mi się podobał
26 lipca 2020, 15:32
Mój - 188 cm. Poznaliśmy się gdy ważył ok 87 kg - dla mnie był za szczupły, zawsze wolałam tych większych, misiowatych:) Podtuczyłam go sobie przez pierwsze dwa lata małżeństwa do 95 kg i wtedy już to było to :) Najbardziej lubię go w wadze w przedziale 95 kg tak do 104 kg.
Brzmi jak hodowla zwierzątka. Albo jak w tej bajce o czarownicy.
https://www.youtube.com/watch?v=PA0xwO3Ot_0
Facet miał prawidłową wagę ciała, a Twoje tuczenie powodowane fetyszem raczej nie wyjdzie mu na zdrowie. Chyba że ta waga wynika z dużej masy mięśniowej wyrobionej treningiem siłowym.
26 lipca 2020, 15:46
moj ma 183, jak go poznałam ważył 90 - było super, teraz wazy 113. Troszkę za dużo, ale walczymy. No utył ze mną w pierwszej ciazy i teraz tez nie chudnie. Wciąż mi wie podoba, ae wolałabym żeby schudnal - dla zdrowia i tez o wiele lepiej wyglądał :)
26 lipca 2020, 15:53
Facet miał prawidłową wagę ciała, a Twoje tuczenie powodowane fetyszem raczej nie wyjdzie mu na zdrowie. Chyba że ta waga wynika z dużej masy mięśniowej wyrobionej treningiem siłowym.
Cóż, jeżeli ktoś nie potrafi właściwie odebrać żartobliwego tonu wypowiedzi to chyba czas na urlop (no chyba że zły odbiór wynika z innych ograniczeń to wtedy i urlop nie pomoże). Na szczęście mąż jest okazem zdrowia i doskonale czuje się w swojej wadze, ale dziękuję za troskę :)
Aknaanna mój patrząc na wygląd by raczej ze słodkim nie przystopował (w kwestii ciast jest łasuchem) ale od lat chodzi ze znajomymi pograć w siatkówkę i stwierdził, że zaczęło mu się gorzej skakać pod siatką :)
Edytowany przez przymusowa 26 lipca 2020, 16:01
26 lipca 2020, 16:01
Moj facet facet ma 191 cm wzrostu, polskie obiadki sprawily ze buzia zrobila mu sie troche bardziej pucowata, ale obydwoje zaczelismy jesc troche zdrowiej. Pucowatosc z buzi zniknela, ale wciaz wazy 120 kg :P Z tym ze u niego, zdecydowana wiekszosc to sa miesnie, a chudnac bardziej nie chce i nie za bardzo moze - gra w rugby, gdzie duza masa jest dosyc istotna).
Edytowany przez 26 lipca 2020, 16:02
26 lipca 2020, 16:06
Jak się poznawaliśmy to ważył 58kg przy 183cm, a w życiu nie ważył więcej, niż 62kg. Przytył dopiero zamieszkaliśmy razem, tak do 68kg. Teraz waży 73,5kg i ma minimalny brzuszek. Lubię szczupłych facetów, nie wiem czy to przez nasz 18-letni związek. Mógłby być trochę bardziej muskularny, ale na pewno nie misiem.