- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 lipca 2020, 13:14
Czy ktoś korzystał z takiego rozwiązania? Potrzebuję odnowić malutką łazieneczkę jak najmniejszym kosztem i pomyślałam, aby tam gdzie jest prysznic pomalować kafelki na jednolity kolor a na pozostałe stare pożółkłe kafelki położyć po prostu tapetę łazienkową, to nie musi być trwałe rozwiązanie lecz tanie i estetyczne na około 2 lata. Czy polecacie tapety łazienkowe i czy będzie się dało je przykleić na kafelki szklane? Uprzednio oczywiście umyte i odtłuszczone.
6 lipca 2020, 18:21
Można wykleić stare kafelki samoprzylepnymi, wodoodpornymi naklejkami na kafelki albo folią samoprzylepną na płytki - teraz już dużo folii robią z materiałów trwałych, odpornych na wilgoć i uszkodzenia mechaniczne. A swoją drogą potrzeba matką wynalazków, dziecko mojej znajomej żeby zasłonić obłupane kafelki w swoim pierwszym mieszkaniu z rynku wtórnego położyło na kafelki w łazience cienkie, samoprzylepne winylowe panele przeznaczone do imitacji paneli podłogowych w kuchni. I trzymają mu się na tych kafelkach już chyba trzeci rok :) Rozejrzyj się po sklepach budowlanych, jest naprawdę sporo prostych i sprytnych rozwiązań.
6 lipca 2020, 20:18
Nie jestem fachowcem, ale istnieje ryzyko by ten grunt (to pomalowane zmatowienie) nie obrał się wraz z klejem i tapetą. My zawsze kładliśmy na "łysą" ścianę, tzn. ona nawet nie była pomalowana i wtedy trzymało się latami. Mam w piwnicy pudełko po kleju, bo nazwy nie pamiętam. Postaram się odezwać na wieczór lub jutro.A czy koszt malowania kafelków nie będzie podobny jak kupno dobrego kleju do tapet i samej tapety? Przyszło mi do głowy, żeby te kafle najpierw zmatowić zanim położysz klej. Jak przy nakładaniu lakieru hybrydowego na paznokcie ;)
Bardziej myślałam, żeby je mechanicznie zmatowić, ale jak? nie pytaj. Nie znam się wcale, ale tak sobie wyobrażam, że na matowej, chropowatej powierzchni teoretycznie powinien się klej trzymać.
6 lipca 2020, 20:37
Nie wyobrażam sobie ogromu pracy jaki chcesz w to wsadzić po tej taniości.. (a trochę wiem o takich pracach bo np. sama sobie kładłam glazurę i terakotę...). Zmatowienie glazury!? powodzenia,ciekawe ile dni ci zajmie..... dlaczego od razu ich nie skuć i nie położyć jak najtańszych drugich albo paneli ściennych pcv? winylowe panele samoprzylepne są w cenie dość wypasionej glazury, szlifowanie kafli to jakaś aberracja-pomijając konieczny sprzęt,czas i efektowne zapylenie, tapeta w ogóle w łazience jakoś mi nie pasuje zwł w brodziku. Albo pomaluj to po całości jak takie obskurne albo skuj i połóż nowe- to nie filozofia, a najtańsze płytki w outlecie kupisz za kilkanaście złotych za metr, albo skuj zatrzyj gotową masą szpachlową i pomaluj.
6 lipca 2020, 20:42
Remont na chwilę? Szczerze to przeczekałabym te dwa lata i pomęczyłabym się z obecnym wyglądem łazienki, bo teraz tylko kasę stracisz skoro to i tak ma być tylko doraźny etap.
6 lipca 2020, 21:10
Tapeta odpadnie z kafli, nawet zmatowionych. Mialam taki pomysł parę lat temu, skończyło się na łupaniu kafli ze ściany, bo zmatowione wyglądały źle i zrobiły się dziwne zacieki po kleju. Miałam natmiast potem w łazience do połowy kafle i od połowy tapetę i trzyma na zabój. Ale tapeta jest do łazienek.
7 lipca 2020, 14:11
Nie wyobrażam sobie ogromu pracy jaki chcesz w to wsadzić po tej taniości.. (a trochę wiem o takich pracach bo np. sama sobie kładłam glazurę i terakotę...). Zmatowienie glazury!? powodzenia,ciekawe ile dni ci zajmie..... dlaczego od razu ich nie skuć i nie położyć jak najtańszych drugich albo paneli ściennych pcv? winylowe panele samoprzylepne są w cenie dość wypasionej glazury, szlifowanie kafli to jakaś aberracja-pomijając konieczny sprzęt,czas i efektowne zapylenie, tapeta w ogóle w łazience jakoś mi nie pasuje zwł w brodziku. Albo pomaluj to po całości jak takie obskurne albo skuj i połóż nowe- to nie filozofia, a najtańsze płytki w outlecie kupisz za kilkanaście złotych za metr, albo skuj zatrzyj gotową masą szpachlową i pomaluj.
To jest dobre rozwiązanie, jeśli umie się samemu położyć kafle, a nie sądzę, żeby autorka to potrafiła. Jeśli weźmie się "fachowca", to idea "po taniości" bierze w łeb. Stąd pewnie pomysł z ta tapeta, swoją drogą słaby, nie będzie się to trzymać. Lepiej już pomalować te kafle.