Temat: dwie oferty pracy- co wybrać?

rejestratorka o niebo spokojniejsza praca, alior beda ,,cisneli,,

tylko że właśnie ja nie mam być przedstawicielką, nie mam upychać kredytów ani nic takiego, mam tylko weryfikować wnioski.

Osoby pracujące w bankowości nie mają źle- chociaż o ciśnięciu słyszałam tylko w kontekście sprzedaży jeśli chodzi o Alior. U mnie pół działo odeszło do Aliora- nikt nie wrócił. Ale były też przypadki z infolinii, że przeszli do Aliora jak tylko wchodził, bo stawki dawali wysokie, a potem wrócili, bo targety były za wysokie. Brałabym tą. Tym bardziej, że to nie jest przy sprzedaży, tylko weryfikacji.

lepiej w banku, dobrze to bedzie wygladalo w cv, a bedziesz miala z tego pieniadze. roznica w zarobkach wcale nie taka duza, 1-2zl/h, za 8zl za caly dzien nie ma sie co zastanawiac. na ta podwyzke nie szykuj sie, to stary kit pracodawcow, a podwyzke moze za rok zobaczysz. jak sie przyłożysz to w banku przedluza z toba umowe, nikt nie ma interesu w tym by poswiecic zasoby na szkolenie pracownika i potem nie przedłużać z nim umowy jesli sie sprawdzi.  poza tym obecnie praca rejestratorki medycznej jest ryzykowna ze wzgledu na epidemie - zaraz sie okaze ze ktos z zespołu mial koronę albo jakis pacjent ktory przyjdzie i zaraz pójdziecie wszyscy na kwarantannę. ty za czas kwarantanny nie dostaniesz zadnych pieniedzy, bo na zleceniu nie przysługują prawa pracownika, nie ma L4, bo to umowa cywilnoprawna.

Powiem tylko, że szczególnie przed wakacjami i w ciągu roku też, jest sporo ofert "rejestratorka medyczna".

Teoretycznie fajna praca, ale nie mam pojęcia czemu zawsze potrzebują?

Córka sąsiadki dorabiała na studiach przez każde 3 miesiące wakacji i rejestratorką też była.

Raz w przychodni państwowej na zastępstwa urlopowe, panie były jak święte krowy w stosunku do pacjentów i głównie gasiły w niej ludzkie odruchy i empatię. Plotki, kawki, pacjent niech czeka. Wytrwała do końca.

W następnym roku trafiła do prywatnej kliniki, po tygodniu zrezygnowała, taki mobbing i wycisk, że szok, a przecież zielona już nie była w tej robocie. Wolała w Żabce niż tam.

właśnie zrobiłam research na temat aliora- opinie nie zachęcają, jednak większość skarg dotyczy realizowania planów sprzedażowych i jakiejś tam ciężkiej rekrutacji. Dla mnie rekrutacja była super, rozmowa trwała dobre 40 min, ale pani naprawdę przemiła, nawet sobie żartowałyśmy i też pytałam ją oczywiście o stanowisko, mój kontakt  z klientem ma ograniczać się do tego, że jeżeli zaistnieje jakiś błąd we wniosku kredytowym muszę to zweryfikować. Wkleję wam może opis stanowiska z ogłoszenia:

wsparcie zadań realizowanych przez Departament Operacji Kredytowych i Windykacji w zakresie obsługi wniosków o zawieszenie kredytu lub zmiany zasad spłaty

·        weryfikacja poprawności i kompletności złożonych dokumentów zgodnie z ustalonym wzorcem

·        ewentualny kontakt z klientem celem obsługi wniosku

chyba też alior bym wybrała. Też wydaje mi się, że to "poważniej" wygląda potem w CV. Dodatkowo jak ktoś wcześniej wspomniał - jako rejestratorka będziesz miała zapewne kontakt z pacjentami i zaraz jakiś z koroną się trafi lub lekarz i dupa. Jeśli w aliorze nie będziesz musiała sprzedawać, to też praca raczej będzie lajtowa - nie będzie ciśnięcia o ściaganie nowych klientów, pracy na akord i premii uznaniowej uzależnej od ilości wciśniętych kredytów, szefa z batem nad głową. Praca wydaje się lekka - siedzisz, sprawdzasz wniosek z jakimś wzorcem a w razie niezgodności dzwonisz do klienta i prosisz o wyjaśnienie lub doniesienie dodatkowych dokumentów. A mimo wszystko jak wpiszesz to w CV, to będzie lepiej wyglądało niż praca rejestratorki, która większości potencjalnych szefów skojarzy się z tym, że ktoś dzwoni/przychodzi, Ty sprawdzasz w kalendarzu wolny termin u go zapisujesz i tyle (tzn nie wiem czy tylko takie będziesz miała obowiązki, ale mnie tak się to kojarzy - choć npo w mojej przychodzi rejestratorki mają wykształcenie medyczne jako pielęgniarki i opróćz zapisywania pacjentów, robią też szczepienia, jakieś usg itp - no ale skoro tam nie jest to wymagane, to zapewne będziesz tylko zapisywać w kajecie nazwiska na godziny i tyle + moze jakaś praca taka przynieś podaj pozamiataj, zaparz kawę, zanieś papier do ksero - nie wiem, zgaduję). Z punktu widzenia kogoś kto będzie potem czytał CV lepiej moim zdaniem wypada Alior. Z punktu widzenia samej pracy - raczej obie lekkie i przyjemne, nie wymagające jakichś dużych nakładów pracy żeby się wdrożyć, podobne warunki jeśli chodzi o samą umowę, podobne zarobki. Jeszcze ewentualnie jeśli nie mozesz sie zdecydować bo są na podobnym poziomie, to moze weź pod uwagę czas dojazdu do pracy (ile zajmie ile bedzie kosztowała podróż czy to mpk, czy autem), w jakich godzinach będzie praca - może któraś oferta ma bardziej odpowiadające Ci godziny (rejestratorka to na pewno od rana - pytanie do któej?, w Aliorze to nie wiem, moja kuzynka pracowała w innym banku ale na sprzedaży i praca była 2 zmianowa - albo od 6-14, albo od 10-18.00 - na zmianę i ona bardzo nie lubiła jak wypadała jej druga zmiana bo rano i tak nic nie załatwiła a wracała późno i dzień zmarnowany). Ja np jestem zwolenniczką pracy od rana, ale zeby skończyć o rozsądnej godzinie i mieć czas jeszcze na ogarnięcie chaty, obiadu itp. Więc to też zalezy od Twoich preferencji. Bo ja mam rodzinę i dzieci i musze wszystko ogarnąć sama (tzn z mężem, ale w sensie że nikt za nas tego nie zrobi). Ale jak pracowałam w pierwszej pracy, to mieszkałam z rodzicami i przychodziłam na ugotowane i posprzątane, więc wtedy to mogłabym pracować w dowolnych godzinach zapewne i patrzyłabym tylko na kasę i potencjalny awans. Teraz majac rodzinę, zmieniły mi się priorytety i przykładowo wybrałabym pracę z mniejszym wynagrodzeniem, ale kończącą się o np 15 czy 16 niz wysokie zarobki ale praca do 18 czy 19. 

Oczywiście Alior, jeśli patrzysz pod kątem dalszego rozwoju. Jakie masz opcje awansu będąc rejestratorką medyczną? A banki to korporacje - jeśli się sprawdzisz po stażu, może Cię przerzucą na inne stanowisko. Poza tym poznasz ludzi, rozeznasz temat. Znam dużo osób po AE, którzy pracują w bankowości i sobie chwalą. 

Poza zarobkami, charakterem pracy oraz zdobyciem doświadczenia wzięłabym pod uwagę godziny pracy i dojazd.