2 maja 2011, 18:49
Hej Kochane tegoroczne maturzystki :) Jak Wam idą ostatnie przygotowania do środwej matury ? Ja właśnie czytam opracowanie Kordiana a przedemną jeszcze masa innych obowiązkowych lektur. Eh i jeszcze to wpasowanie się w klucz mnie dobija... Lekki stresik mam. a Wy jak się trzymacie ?
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 1893
2 maja 2011, 21:24
ja mam nadzieje, że nie bd wiersza ;p aco do lektury.. jak tak się zastanawiam - tyle osob obstawia ta dzume i wesele (nawet ja:p) i zaczynam nabierac watpliwosci.. predzej dadza coś co nas zaskoczy, czego nikt się nie spodziewa
- Dołączył: 2008-03-11
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 1165
2 maja 2011, 21:29
Ej dajcie spokój.. Przecież co roku były normalne lektury... Myślicie, że w tym coś typu Potop czy Pan Tadeusz? To ciężkie według mnie. Musimy to jakoś zdać. Liczmy na to, że pomyśleli o mniej zdolnych osranych uczniach.
Jaki właściwie motyw obstawiałybyście z tego Potopu albo Wesela? A i Tanga?
- Dołączył: 2008-03-11
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 1165
2 maja 2011, 21:31
Wiem co! Ludzie bezdomni <3
- Dołączył: 2010-08-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 458
2 maja 2011, 21:41
Dzisiaj opracowując lektury wpadłam na pomysł, że mogą nam połączyć Ferdydurke z Tangiem.
Dwie niekonwencjonalne lektury, który łączy ze sobą świat przewrócony do góry nogami, może jakieś porównanie.
Co wy na to??
- Dołączył: 2007-05-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 143
2 maja 2011, 21:41
ok nie chce was martwic, zdawalam mature 5 lat temu i 3 razy z rzedu byli Chlopi. W sensie na mojej probnej, na poprawce styczniowej(ten pierwszy rok mogl poprawiac w styczniu czy tam w lutym) no i pozniej na mojej maturze w maju. Jakos tak bylo, oczywiscie olalam totalnie ta ksiazke bo stwierdzialam ze nie ma bata zeby sie powtorzyla, no i przez to musialam pisac o nieszczesnej Antygonie, ktorej tez nie przypominalam:) zdalam podstawe na 70% a pisalam tylko o tym co sie dowiedzialam z fragmentu, nie moglam sobie przypomniec imion i wogole bałam sie ze nie zdam. Mowienie ze matura to bzdura napewno was denerwuje, ale ja patrzac z perspektywy czasu podpisuje sie pod tym rekami i nogami, teraz koncze studia, 13 egzaminow z czego 7 z pięciu lat a 6 z trzech lat studiow, czasami mysle ze do matury mozna było uczyc się jeden dzien:) zycze powodzenia i trzymam kciuki bo sama maturą stresowałam sie przerazliwie:)
- Dołączył: 2011-04-16
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2359
2 maja 2011, 21:41
Prawda, obydwie są, że tak to ujmę ''kopnięte'' w swym przekazie. : D
2 maja 2011, 21:59
Mam nadzieje że z podanych fragmentów będzie się dało rozpisać.
2 maja 2011, 21:59
Mam nadzieje że z podanych fragmentów będzie się dało rozpisać.
- Dołączył: 2008-05-14
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 828
2 maja 2011, 22:33
ja obstawiam DZUME WESELE JADRO CIEMNOSCI BO PODOBNO NIE BYLO JESZCZE
2 maja 2011, 22:47
ej! nie wiem czy poruszałyście taki temat- sory nie mam czasu wertować tych stron;p ale jak powtarzacie do matmy? bo ja nie wiem jak się za to zabrać! wozory? wykresy? boze to bd masakraaa. a rok temu taka latwiutka byla;<