1 maja 2011, 21:59
Zamierzam wyjechać w tym roku na studia spory kawałek od mojego rodzinnego miasta. Jednak nie mam tak żadnych znajomych ani rodziny. Jeśli będę wiedziała czy się dostałam mniej więcej w połowie lipca to kiedy powinnam załatwiać mieszkanie/pokój? Nie chodzi mi o akademik. Wiem, że pytanie może być dziwne albo nawet głupie, ale ja nie znam się na tym zupełnie, nie lubię robić rzeczy na ostatnią chwilę i nie chciałabym potem zostać z niczym. I nie chciałabym też np opłacać mieszkania/pokoju przez wakacje, nadal będąc w domu, tylko czy we wrześniu będą jeszcze jakieś sensowne miejsca? Jak myślicie? I nie krzyczcie na mnie za ten temat
2 maja 2011, 11:50
A ja uważałabym, zanim zdecydowałabym się zamieszkać z przyjaciółmi- jestem dowodem na to, że takie wspólne mieszkanie prawie rozwaliło nam przyjaźń. I znam wielu takich ludzi. Oczywiście to nie jest reguła, bo ludziom bardzo dobrze się razem mieszka, zwłaszcza po kilku latach znajomości, ale trzeba uważać!
Do do poszukiwania mieszkania.
We wrześniu może być krucho, ale gdyby Ci się nie spodobało, to październik-listopad jest okresem, kiedy możesz próbować je zmienić ;)
Powodzenia życzę.
2 maja 2011, 11:55
Dzięki za wszystkie rady. Tak sobie pomyślałam, że w sumie jeśli załatwiłabym mieszkanie w lipcu to mogłabym spróbować podjąć pracę na miejscu.... Wtedy nie musiałabym martwić się o opłacanie mieszkania w którym nie mieszkam
- Dołączył: 2008-03-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2022
2 maja 2011, 12:08
ja załatwiłam tak pod koniec lipca, no i od sierpnia musiałam już płacić czynsz.
2 maja 2011, 13:56
Czym szybciej wynajmiesz pokój tym lepiej. We wrześniu może się już nic nie znaleźć.
2 maja 2011, 14:12
ja pierwsze mieszkanie wynajęłam już w lipcu, ale z perspektywy czasu myślę, że to było za wcześnie - drugie znalazłam tydzień przed rozpoczęciem roku akademickiego i jest cudowne, nie oddam go już do końca studiów :D
na śląsku myślę, że spokojnie jeszcze coś znajdziesz pod koniec sierpnia, ale jeśli Cię stać na wynajmowanie w wakacje, to na pewno to bezpieczniejsza opcja, nie ma później nerwów i załatwiania wszystkiego na ostatnią chwilę ;)
2 maja 2011, 14:45
hehe, ja od czerwca mam dla siebie całe 2 pokojowe mieszkanie, koło spodka w katowicach, w wakacje chyba bedzie puste no chyba że kogoś znajdę chętnego ale będę szukała na nowy rok akademicki osoby do 1 osobowego pokoju[z dużym łóżkiem:P] i do 2 osobowego [ja będę w 2 osobowym] :P
Edytowany przez mogewszystko.aga 2 maja 2011, 14:56
2 maja 2011, 14:47
z katowicami jest taki problem, że jesli z mieszkania będziesz miała dojazd tylko autobusem, a nie tramwajem, to nawet nie bierz takiej opcji pod uwagę [szkoda czasu w korkach]