- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 maja 2020, 22:03
Obecnie jestem w18,3 tyg ciąży. Tydzień temu byłam na wizycie i miałam robione USG. Zapytałam się, czy już będzie znana płeć dziecka, lekarz stwierdził, że jeszcze za wcześnie. Kolejną wizytę mam na 26.05. czyli gdzieś około 20 tydz. Mamy nadzieję poznać w końcu płeć maluszka.
W jakim tyg. ciąży późnałyście płeć maluszka? Czy to mi się wydaje, że lekarz zwleka? Biorę pod uwagę, że dziecko czasem późno lub wcale nie chce się "pokazać" ale na razie nie było o tym mowy, tylko że za wcześnie.
14 maja 2020, 04:36
Miałam USG co 3 tygodnie, a dopiero w 20 tygodniu się dowiedziałam. Mała się kręciła tak, że w ogóle nie mógł jej nigdy obejrzeć i pomierzyć. I mam teraz taką charakterną pannę ,:D ani chwili spokoju ;)
14 maja 2020, 05:39
U nas około 24-27. Młoda dlugo odwracala się do nas pupalem na badaniach USG. Nie udało nam się zrobić przez to nagrania 4D.
Edytowany przez anyyjka 14 maja 2020, 05:40
14 maja 2020, 06:08
Znam przypadek kolegi męża, który do końca ciąży nie znał płci, bo dziecko do samego końca się nie ułożyło. Chcieli dziewczynkę i nastawili się na dziewczynkę. Kolega ten dopiero po narodzinach czekając na korytarzu dowiedział się, że jest kolejny chłopak. Z początku z mężem chcieliśmy dziewczynkę ale teraz mi w sumie obojętne, byleby zdrowe i poród lekki. Przeczucie mam na chłopaka.
14 maja 2020, 06:35
W pierwszej ciąży ginekolog w okolicach połowy ciąży stwierdził, że chłopak. Około chyba 24-go tygodnia poszliśmy na 4D i okazało się, że dziewczynka:) ja się cieszyłam, za to mąż nie wyglądał na super szczęśliwego, bo mocno nastawił się już na syna (cholera, ależ miałam mu za złe tę niezbyt szczęśliwą minę).
W drugiej ciąży (prowadzonej przez innego ginekologa) od połowy (też okolice 20-go tygodnia) było wiadomo, że chłopak i tak już zostało.
Znam przypadek, w którym lekarz do samego końca ciąży twierdził, że urodzi się chłopak, a urodziła się dziewczynka. Nie wiem, jak do tego doszło, bo przy dzisiejszej technologii brzmi to tak, jakby wcale nie robił USG. Ewentualnie jakby miał problemy ze wzrokiem;)
14 maja 2020, 06:51
zazwyczaj chłopcy ujawniają się wcześniej, w 1 ciąży z córką dowiedziałam się ok 18 tygodnia, połówkowe tylko potwierdziły. W drugiej ciąży na prenatalnych lekarz sugerował chłopca mimo braku odpowiednich organów wtedy😁 ( był ok 11 tydzień). Stwierdził płeć po ułożeniu wyrostka płciowego. Oczywiście nie mógł potwierdzić na 100%. W 16 tygodniu trafiłam na cito do szpitala po wypadku samochodowym (dachowanie w rowie) i wtedy lekarka powiedziała że z synem wszystko ok. Do końca ciąży płeć już nie uległa zmianie ( w sensie info od lekarza)
14 maja 2020, 07:50
Znam przypadek kolegi męża, który do końca ciąży nie znał płci, bo dziecko do samego końca się nie ułożyło. Chcieli dziewczynkę i nastawili się na dziewczynkę. Kolega ten dopiero po narodzinach czekając na korytarzu dowiedział się, że jest kolejny chłopak. Z początku z mężem chcieliśmy dziewczynkę ale teraz mi w sumie obojętne, byleby zdrowe i poród lekki. Przeczucie mam na chłopaka.
Też miałam przeczucie na chłopaka, a mam coreczke:) dowiedziałam się odnośnie płci na drugim usg-22tydz
Edytowany przez Despacitoo 14 maja 2020, 07:51
14 maja 2020, 07:59
W 17 tygodniu lekarz stwierdził, że na 90% chłopak. Potem na usg połówkowym potwierdził :)