Temat: Łysy placek na głowie

Dziś odkryłam, że mam z tyłu głowy łysy placek. Nie przerzedzone włosy, tylko bezczelnie łysy jak kolano placek co ma ze 4 cm średnicy. Nie wiem jak długo go mam, bo jest przykryty włosami, które rosną wyżej a włosy mam do ramion. Miałam epizod nadmiernego wypadania włosów, o którym tutaj nawet pisałam, ale było to spory czas temu i już jest duzo lepiej a w styczniu na początku farbowałam włosy, więc na pewno by ktoś zauważył, czyli musiało mi to się zrobić po styczniu i nie wypadły mi te włosy wtedy co leciały garściami. Jestem zrozpaczona. Przeryczałam cały ranek. Nie wiem od czego to jest, ale wiem, że jest coś takiego jak łysienie plackowate i jeśli to jest to, to nie wiem co robić. Teraz nawet nie mogę pójść ani do żadnego dermatologa czy jakiegokolwiek lekarza, żeby zobaczył co to, zlecił jakieś badania czy przepisał leki - no cokolwiek, żebym łysa nie była. Fuck, no jestem załamana.

Pasek wagi

Kiedys fryzjer zauwazył u mnie taki placek z tyłu głowy, włosy miały na nim już 1 cm. To było parę lat temu, od tego czasu na szczęście nie wróciło. Nie wiem czym to było spowodowane...

współczuje. Trzymaj się. Dla kobiety to niestety bardzo nie fajne łysieć. 

Miałam dokładnie tak samo, z tym że mój łysy placek znajdował się centralnie na środku głowy... W październiku urodziłam dziecko, potem w listopadzie farbowałam włosy- nie było nic... Dopiero w lutym zauważyłam- czeszę się na lewą stronę, a wtedy zachciało mi się przedziałka na środku... I wielkie zdziwienie😳 umówiłam się do dermatologa, stwierdził właśnie łysienie plackowate... Leczenie, to metoda próbowania, ponieważ jest to schorzenie, które może mieć wiele przyczyn, i nie na każdego działa to samo... Ale lekarz stwierdził, że najczęściej kojarzy się je ze sferą emocjonalną, wynik silnych przeżyć, stresów... Przepisał mi płyn na bazie sterydów (nie karmiłam piersią) i już po miesiącu placek zaczął zarastać☺️ właściwie teraz są już włoski ok. 1cm na całej powierzchni👍 na Twoim miejscu spróbowałabym przedzwonić, opisać problem i zapytać, co w obecnej sytuacji możesz zrobić.

dzwoniłam do mojej lekarki. Powiedziała, że faktycznie przyczyn może byc wiele i sposobów leczenia wiele (choć nie kazdy każdemu pomoże), ale zważywszy na okoliczności (korona, przeprowadzka, milion rzeczy które musimy załatwić w związku z tym a nie mamy jak) to obstawia stres i przemęczenie. Oby miała rację. Mam się wyluzować i obserwować co się będzie działo. Tak czy siak jak względnie się uspokoi sytuacja i będzie można juz normalnie iść i się zbadać, mam przyjść i zleci mi kompleksowe badania.

Swoja drogą cieżko mi się wyluzować wiedząc, ze mam wielki łysy placek na głowie i to stresuje mnie jeszcze bardziej. Błędne koło :/

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

dzwoniłam do mojej lekarki. Powiedziała, że faktycznie przyczyn może byc wiele i sposobów leczenia wiele (choć nie kazdy każdemu pomoże), ale zważywszy na okoliczności (korona, przeprowadzka, milion rzeczy które musimy załatwić w związku z tym a nie mamy jak) to obstawia stres i przemęczenie. Oby miała rację. Mam się wyluzować i obserwować co się będzie działo. Tak czy siak jak względnie się uspokoi sytuacja i będzie można juz normalnie iść i się zbadać, mam przyjść i zleci mi kompleksowe badania.Swoja drogą cieżko mi się wyluzować wiedząc, ze mam wielki łysy placek na głowie i to stresuje mnie jeszcze bardziej. Błędne koło :/

zostaje tylko to - sytuacje jaka jest jakos starac sie zaakceptowac, uspokoic, wierzyc ze to przejdzie i stosowac diete i srodki z kofeina,bo przypuszczam ze lekow nie dostaniesz bez recepty.

Berchen napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

dzwoniłam do mojej lekarki. Powiedziała, że faktycznie przyczyn może byc wiele i sposobów leczenia wiele (choć nie kazdy każdemu pomoże), ale zważywszy na okoliczności (korona, przeprowadzka, milion rzeczy które musimy załatwić w związku z tym a nie mamy jak) to obstawia stres i przemęczenie. Oby miała rację. Mam się wyluzować i obserwować co się będzie działo. Tak czy siak jak względnie się uspokoi sytuacja i będzie można juz normalnie iść i się zbadać, mam przyjść i zleci mi kompleksowe badania.Swoja drogą cieżko mi się wyluzować wiedząc, ze mam wielki łysy placek na głowie i to stresuje mnie jeszcze bardziej. Błędne koło :/
zostaje tylko to - sytuacje jaka jest jakos starac sie zaakceptowac, uspokoic, wierzyc ze to przejdzie i stosowac diete i srodki z kofeina,bo przypuszczam ze lekow nie dostaniesz bez recepty.

Raczej nie dostanę a z kolei recepty też nikt mi nie da bez zbadania a zbadać też nie zbadają, bo to żadna sytuacja zagrażająca życiu. Zostaje mi tylko przeczekać i faktycznie się uspokoić i robic co mogę. Poprawić trochę jakościowo dietę itp.

Pasek wagi

Hej kochani. U nas w pracy było podejrzenie korona wirusa. Tak się zestresowałem ta sytuacja że z tyłu głowy wyszła mi lysa plamka (jajko). Posiadam w domu roller iglowy i w tym miejscu narzeczona roluje mi codziennie od ponad tygodnia ten placek w celu pobudzenia kolagenu na skorze. Minimalnie zauważamy poprawę, jednak tak jak pisaliście, włosy czasami odrastają wiele tygodni. Szczęście że mam z tyłu długie włosy i tej plamki nie widać kompletnie jak nie trzymam włosów jak na tym zdjęciu. Staram się nie stresować, głęboko oddychać. Co mógłbym według Was jeszcze robić żeby mi pomogło? Z góry dziękuję za odpowiedzi. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.