Temat: ciało mężczyzny a seks

Zastanawiam się, czy to ja jestem zbyt wybredna, czy po prostu są różne gusta.

Niektórzy faceci są dla mnie aseksualni w ogóle. Tymczasem widzę, że dziewczyny związują się z takimi, a co za tym idzie, no muszą także uprawiać z nimi seks. Zastanawiam się, jak niektórzy faceci mogą wzbudzić pożądanie. Przykłady:

Sama nie jestem jakaś mega super, ale faceci jak wyżej są dla mnie absolutnie skreśleni jako potencjalni kochankowie. Nawet gdyby to byli fajni, inteligentni mężczyźni, to ze względu na wygląd nie potrafiła bym przekształcić relacji w nic więcej, poza przyjaźnią. Żeby nie było, że jestem płytka- to działa też w drugą stronę. Z przystojnym mężczyzną (byle nie za głupim) mogę iść do łóżka, ale nie zbuduję z nim głębszej relacji, jeśli on mi intelektualnie nie odpowiada. 

Nie potrafiła bym też pocałować faceta z wąskimi ustami. Tzn. potrafiła bym, ale nie czerpię z tego żadnej przyjemności, niezależnie od tego jak taki facet jest fajny. Tak samo obrzydzał by mnie wręcz seks z facetami powyżej. Czy to są jakieś zawyżone wymagania, czy po prostu zwykłe preferencje?

Dla przykładu pociągający faceci poniżej.

dreamvold napisał(a):

Cllio napisał(a):

acuarela napisał(a):

agazur57 napisał(a):

Wczoraj leciał film o Stephenie Hawkingu- on nawet na wózku dziewczynę poderwał. Kobiety wezmą wszystko.
Poderwał to nic ale ile dzieci sprawił i wszystkie zdrowe :-)
Tylko przeciętny cycaty Janusz nie ma umysłu pana Hawkinga. Widzi różnicę?
A też te dzieci "sprawił" sobie jak był jeszcze zdrowy albo choroba była w początkowym stadium.

🙊

Melkor- a już w ogóle nir pociągają mnie faceci siedzący babskie forum i snujacy na nim jakieś dywagacje ;)

MamDuzego napisał(a):

Melkor- a już w ogóle nir pociągają mnie faceci siedzący babskie forum i snujacy na nim jakieś dywagacje ;)

Ale właśnie super że pisze i przedstawia męski punkt widzenia. Cenny, bo z nieco innej perspektywy. Przyda się tu trochę powiewu red pillowej świeżości. 

Majkaaa91 napisał(a):

MamDuzego napisał(a):

Melkor- a już w ogóle nir pociągają mnie faceci siedzący babskie forum i snujacy na nim jakieś dywagacje ;)
Ale właśnie super że pisze i przedstawia męski punkt widzenia. Cenny, bo z nieco innej perspektywy. Przyda się tu trochę powiewu red pillowej świeżości. 
No ja nie wyobrażam sobie, że mój facet siedzi na vit (smiech)

Majkaaa91 napisał(a):

MamDuzego napisał(a):

Melkor- a już w ogóle nir pociągają mnie faceci siedzący babskie forum i snujacy na nim jakieś dywagacje ;)
Ale właśnie super że pisze i przedstawia męski punkt widzenia. Cenny, bo z nieco innej perspektywy. Przyda się tu trochę powiewu red pillowej świeżości. 


Myślę, że o męski punkt widzenia łatwiej pytając mężczyzn w realu. Bez obrazy dla nikogo ale przeciętny facet nie wysiaduje na forum dla bab więc to nie jest przeciętny męski punkt widzenia ;) 

kreatywnaKreatura napisał(a):

Majkaaa91 napisał(a):

MamDuzego napisał(a):

Melkor- a już w ogóle nir pociągają mnie faceci siedzący babskie forum i snujacy na nim jakieś dywagacje ;)
Ale właśnie super że pisze i przedstawia męski punkt widzenia. Cenny, bo z nieco innej perspektywy. Przyda się tu trochę powiewu red pillowej świeżości. 
Myślę, że o męski punkt widzenia łatwiej pytając mężczyzn w realu. Bez obrazy dla nikogo ale przeciętny facet nie wysiaduje na forum dla bab więc to nie jest przeciętny męski punkt widzenia ;) 

Zauważ, że wspomniałam o red pillowym punkcie widzenia. Raczej nie ma szans, żeby takie spojrzenie pokrywało się z przeciętnym męskim punktem widzenia ;) Dlatego piszę o powiewie świeżości.

MamDuzego napisał(a):

Melkor- a już w ogóle nir pociągają mnie faceci siedzący babskie forum i snujacy na nim jakieś dywagacje ;)

To się nazywa hipergamia. Uważasz, że forum babskie jest jakościowo gorsze niż forum męskie, albo że Ty możesz sobie pozwolić na przebywanie w takim miejscu, zmieniając nicki, robiąc gimbusiarskie gównoburze ze Smoczycami, pisząc głupoty i wklejając własne zdjęcia, natomiast kandydat na Twojego faceta powinien zachowywać wyższy poziom i nie zajmować się takimi pierdołami. Krótko mówiąc wymagasz więcej niż sama czynisz. Co poradzić, jak wyżej pisałem, taka sytuacja na rynku. Rozumny facet jednak szybko pozna się na jakości kobiety i jak mu się znudzi w łóżku, pójdzie dalej. A nierozumny... cóż, nie jest sensownym partnerem ;)

Co do forów babskich i męskich, to ciekawe, bo kobieta na męskim forum/środowisku, choć docinki często ją spotykają, cieszy się zwykle pewnym uznaniem. "Wow, interesujesz się <x>?" Być może siedzi w nas jeszcze podział na babskie - niskie, męskie - wyższe. A może facetom brakuje kobiet z zainteresowaniami, z którymi mieliby o czym rozmawiać?

Przy czym moja obecność tu sprowadza się do udzielania porad związanych z treningiem i ewentualnie dyskutowania na wybrane tematy, które mnie akurat zainteresują. 

MamDuzego napisał(a):

No ja nie wyobrażam sobie, że mój facet siedzi na vit

Pomyśl tylko jak byś się przed nim skompromitowała...

Majkaaa91 napisał(a):

Ale właśnie super że pisze i przedstawia męski punkt widzenia. Cenny, bo z nieco innej perspektywy. Przyda się tu trochę powiewu red pillowej świeżości.

A dziękuję. Zachęcam do odnoszenia się do fragmentów, które wzbudzają zainteresowanie.

kreatywnaKreatura napisał(a):

Myślę, że o męski punkt widzenia łatwiej pytając mężczyzn w realu. Bez obrazy dla nikogo ale przeciętny facet nie wysiaduje na forum dla bab więc to nie jest przeciętny męski punkt widzenia ;)

Oczywiście, że jestem nieprzeciętny. I lepiej dla kobiet, żeby jak najmniej mężczyzn "zinfiltrowało" typowo babskie środowiska. Obraz kobiet, które nie starają się o zachowanie twarzy i pozorów godności, nie próbują wyjść na lepsze przed płcią przeciwną, byłby dla niektórych szokująco rozczarowujący. Pozbawieni złudzeń nie przeinwestowaliby w relacje z kobietami, jak to jeszcze wielu dzisiaj czyni.

Melkor napisał(a):

MamDuzego napisał(a):

Melkor- a już w ogóle nir pociągają mnie faceci siedzący babskie forum i snujacy na nim jakieś dywagacje ;)
To się nazywa hipergamia. Uważasz, że forum babskie jest jakościowo gorsze niż forum męskie, albo że Ty możesz sobie pozwolić na przebywanie w takim miejscu, zmieniając nicki, robiąc gimbusiarskie gównoburze ze Smoczycami, pisząc głupoty i wklejając własne zdjęcia, natomiast kandydat na Twojego faceta powinien zachowywać wyższy poziom i nie zajmować się takimi pierdołami. Krótko mówiąc wymagasz więcej niż sama czynisz. Co poradzić, jak wyżej pisałem, taka sytuacja na rynku. Rozumny facet jednak szybko pozna się na jakości kobiety i jak mu się znudzi w łóżku, pójdzie dalej. A nierozumny... cóż, nie jest sensownym partnerem ;)Co do forów babskich i męskich, to ciekawe, bo kobieta na męskim forum/środowisku, choć docinki często ją spotykają, cieszy się zwykle pewnym uznaniem. "Wow, interesujesz się ?" Być może siedzi w nas jeszcze podział na babskie - niskie, męskie - wyższe. A może facetom brakuje kobiet z zainteresowaniami, z którymi mieliby o czym rozmawiać?Przy czym moja obecność tu sprowadza się do udzielania porad związanych z treningiem i ewentualnie dyskutowania na wybrane tematy, które mnie akurat zainteresują. 

MamDuzego napisał(a):

No ja nie wyobrażam sobie, że mój facet siedzi na vit
Pomyśl tylko jak byś się przed nim skompromitowała...

Majkaaa91 napisał(a):

Ale właśnie super że pisze i przedstawia męski punkt widzenia. Cenny, bo z nieco innej perspektywy. Przyda się tu trochę powiewu red pillowej świeżości.
A dziękuję. Zachęcam do odnoszenia się do fragmentów, które wzbudzają zainteresowanie.

kreatywnaKreatura napisał(a):

Myślę, że o męski punkt widzenia łatwiej pytając mężczyzn w realu. Bez obrazy dla nikogo ale przeciętny facet nie wysiaduje na forum dla bab więc to nie jest przeciętny męski punkt widzenia ;)
Oczywiście, że jestem nieprzeciętny. I lepiej dla kobiet, żeby jak najmniej mężczyzn "zinfiltrowało" typowo babskie środowiska. Obraz kobiet, które nie starają się o zachowanie twarzy i pozorów godności, nie próbują wyjść na lepsze przed płcią przeciwną, byłby dla niektórych szokująco rozczarowujący. Pozbawieni złudzeń nie przeinwestowaliby w relacje z kobietami, jak to jeszcze wielu dzisiaj czyni.
Ja w relację z Tb ma pewno bym nie zainwestowała, bo smierdzisz megalomania, która może jest przykrywką dla jakiegoś tam kompleksu. Nie zdziwiła bym się w sumie gdybyś był kolejnym wcieleniem elektrycznego.

Melkor napisał(a):

Co do forów babskich i męskich, to ciekawe, bo kobieta na męskim forum/środowisku, choć docinki często ją spotykają, cieszy się zwykle pewnym uznaniem. "Wow, interesujesz się ?" Być może siedzi w nas jeszcze podział na babskie - niskie, męskie - wyższe. A może facetom brakuje kobiet z zainteresowaniami, z którymi mieliby o czym rozmawiać?Przy czym moja obecność tu sprowadza się do udzielania porad związanych z treningiem i ewentualnie dyskutowania na wybrane tematy, które mnie akurat zainteresują.

czasem mnie denerwujesz, ale zwykle dajesz dobre rady. za to ten pocisk jest wyborny 

Pasek wagi

Melkor napisał(a):

Co do forów babskich i męskich, to ciekawe, bo kobieta na męskim forum/środowisku, choć docinki często ją spotykają, cieszy się zwykle pewnym uznaniem. "Wow, interesujesz się ?" Być może siedzi w nas jeszcze podział na babskie - niskie, męskie - wyższe. A może facetom brakuje kobiet z zainteresowaniami, z którymi mieliby o czym rozmawiać?Przy czym moja obecność tu sprowadza się do udzielania porad związanych z treningiem i ewentualnie dyskutowania na wybrane tematy, które mnie akurat zainteresują.


Gdybyś ograniczył się do pisania o treningu albo nie wiem jakiś teoretycznie babskich zainteresowań (nie wiem szydełkowanie np) to myślę, że też kobiety by się dziwiły, że fajnie, że się czymś takim interesujesz ;)

To tak jakbym ja z moją feministyczną agendą wbiła na jakieś forum dla samców alfa i im mówiła jak to źle o kobietach myślą bo jest zupełnie odwrotnie ;p 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.