Temat: Idealne BMI

Ostatnio zastanawiam się jakie jest najbardziej idealne BMI. Panuje niby moda na to w granicach niedowagi ale mom zdaniem jest to okolo 20. Jak wy uważacie?
dla mnie 20 to ideał :)

> masz 18 czy 38lat. Nie wiem czy ktoś się "bawił" w
> okreslanie idealnego BMI w zależności od wieku ...
> ale chyba się zgodzisz, że kobieta po 40 nie
> będzie najlepiej wyglądać przy BMI 19, a
> nastolatka i owszem  

na szczęście jestem dokładnie pośrodku wiec jeszcze mi pasuje?

ale z drugiej strony to wcale nie musi oznaczac że za 10 lat muszę przybrac parę kilo żeby dobeze wyglądać?

1. Nie mówicie tu nawet nic o mięśniach bo czytałam że osobom z rozbudowaną tkanką mięśniową BMI nie określi prawdziwie i ciała.
2.Nie mówcie że BMI nieprawidłowo odzwierciedla prawdziwy wygląd bo to określa zdrowie człowieka a nie ich wygląd!
Ale możemy się nim porozumiewać bo łatwiej jest powiedzieć mam BMI takie i takie niż podać wzrost i wagę, adresatowi trudniej by było porównać do siebie zupełnie inną wagę i wzrost. Dlatego dla mnie idealne to 17.
I niby dlaczego uważacie że osobom po 40 nie pasuje szczupła sylwetka? Popatrzcie sobie na taką Trinny Woodall, która ma ok. 47 lat, moim zdaniem wygląda świetnie z tak szczupłą sylwetką i podziwiam ją za to, bo w takim wieku trudno utrzymać figurę.
Podobno idealne BMI to 20-22. Teoretycznie coś w tym jest, ale nie oszukujmy się, to zależy od wysportowania i budowy kości. Osoby o masywniejszych (i cięższych) kościach z BMI poniżej 20 zwykle wyglądają nie szczupło i zgrabnie, tylko jak zabiedzone szkapy - a drobniejsza osoba może mieć BMI 19 i wyglądać wcale nie za chudo.
Druga sprawa to mięśnie - mam wpisany cel 65 kilo, mam przy nim BMI 21, czyli teoretycznie idealne. Ważyłam te 65 kg 2 razy w życiu. Raz żeby do niego dojść zwyczajnie się głodziłam i napierdzielałam aeroby - i wyglądałam z tymi 65 kg okropnie, wszędzie zostało sadło w luźnej skórze, bo popaliłam mięśnie. 2 lata później po jojo odchudzałam się zupełnie inaczej - 1300 kcal i do półtora h ćwiczeń dziennie, w tym siłowych - po tym przy 65 kg wyglądałam jak szparag, prawie za chudo - gdybym wtedy chciała zjechać jeszcze na BMI koło 18 czy 19, chyba zwinęłaby mnie karetka z ulicy - za wygląd :P
Tak więc BMI to tylko kwestia orientacyjna, osoba bardzo wysportowana może wyglądać szczuplej z BMI 23-24 niż rozleniwiony klusek z BMI 20 czy 21.
Dodam jeszcze, że moja koleżanka od zawsze ma wg BMI niedowagę - a nigdy się nie odchudzała, je co chce i wygląda dobrze, po prostu ma taką budowę i przemianę materii, jej matka podobnie... I gdyby weszła na vitalię i wpisała swoja wagę, pewnie większość stwierdziłaby, ze jakaś anorektyczka się zalogowała ;)
> Dlatego dla mnie idealne to 17.I niby dlaczego
> uważacie że osobom po 40 nie pasuje szczupła
> sylwetka? Popatrzcie sobie na taką Trinny Woodall,
> która ma ok. 47 lat, moim zdaniem wygląda świetnie
> z tak szczupłą sylwetką i podziwiam ją za to, bo w
> takim wieku trudno utrzymać figurę.

Zerknęłam w google i dla mnie ta kobieta to wieszak :) więc to kwestia gustu.
Po 40 nie pasuje niskie BMI, bo skóra zwyczajnie staje się nieelastyczna i robią się zmarszczki, które żałośnie wyglądają na samych kościach. Szczególnie źle wygląda to na twarzy, ramionach, łydkach. U kobiety w średnim wieku okrąglejsze kształty odmładzają (mówię tu o BMI 23-24, a nie zaraz nadwadze). Gwiazdy po 40-stce mogą się wychudzać na wieszak, bo co im wisi to wytną, zrobią lifting albo wstrzykną botoks i jest git...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.