- Dołączył: 2011-02-25
- Miasto: Słoń
- Liczba postów: 1049
26 kwietnia 2011, 09:58
Facet który mi się podoba(ł) spotyka się z milionem dziewczyn. Wiem również od jego kolegi że chciał się ze mną przespac i generalnie tylko i wyłącznie o to mu chodziło. Mogłam się tego spodziewac, ale wiecie jak to jest... Zawsze sie mysli, ze moze on Cie lubi a nie traktuje tylko jak obiekt seksualny. Oczywiscie zazwyczaj jest to błędne myślenie :) No ale do sedna. Czy jest w ogole możliwosc, aby dac takiemu nauczke? Bo tak myślę, ze chyba nie. Nawet jeżeli dasz takiemu "kosza" to pojdzie do innej łatwiejszej i inna zaraz mu się odda bo jest przystojny....
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3047
26 kwietnia 2011, 10:55
dzieczyny mają rację daj sobie spokój bo nie zapanujesz nad tym...
26 kwietnia 2011, 14:13
haha, albo zdejmuje spodnie, a Ty patrzysz na jego członka z żalem w oczach i : `co to k.... jest.?`. Ubierasz się w pośpiechu i nara ;D. Moja koleżanka wycięła taki numer typowi ;) unikał jej jak ognia.!
26 kwietnia 2011, 14:56
jak jest taki jak mówisz to nie ma po co się wysilać i tracić na takiego gościa energii, bo albo to oleje albo będzie miał jeszcze satysfakcję, że jednak Cie zabolało bo go tak potraktowałaś, a on to kontem puści
- Dołączył: 2005-11-09
- Miasto: Normandia
- Liczba postów: 3399
26 kwietnia 2011, 15:05
> haha, albo zdejmuje spodnie, a Ty patrzysz na jego
> członka z żalem w oczach i : `co to k.... jest.?`.
> Ubierasz się w pośpiechu i nara ;D. Moja koleżanka
> wycięła taki numer typowi ;) unikał jej jak
> ognia.!
Hehe niezle ! Chyba niezle sobie przeskrobal ten gosc u niej !!
26 kwietnia 2011, 15:13
A w ogóle po co to robić? Szkoda czasu, wg mnie klasa polega na tym, by sobie nie zawracać takim głowy ;-)
- Dołączył: 2008-01-04
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2072
26 kwietnia 2011, 15:58
1. Jesli nie mozesz mu sie oprzec to go wykorzystaj :) Niech Cie piesci, badz w 7 niebie, ale sama mu satysfakcji nie dawaj :P
2. Olej kolesia i nie zawracaj sobie juz nigdy nim glowy - dzieciak z niego i juz.
3. Spedzaj z nim czas, im wiecej sie bedzie musial nastarac tym bardziej Cie bedzie cenic, a moze i nawet zakocha (znam takie przypadku latawcow, ktorzy zakochali sie dopiero wtedy, kiedy faktycznie musieli sie naprodukowac), dawaj mu troszke nadziei, ale nic wiecej.
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: To Tu To Tam
- Liczba postów: 8155
26 kwietnia 2011, 16:58
generalnie lepiej daj sobie spokój.
ale jak już naprawdę chcesz być złośliwa, to doprowadź do tego, żeby się napalił, ściągnął spodnie... a ty, spoglądając na jego klejnoty z niedowierzaniem powiesz zawiedziona "wiesz co, jednak się rozmyśliłam" ;p NIC, uwierzcie mi, NIC mu tak nie pojedzie po męskiej dumie jak to.
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: To Tu To Tam
- Liczba postów: 8155
26 kwietnia 2011, 16:59
> haha, albo zdejmuje spodnie, a Ty patrzysz na jego
> członka z żalem w oczach i : `co to k.... jest.?`.
> Ubierasz się w pośpiechu i nara ;D. Moja koleżanka
> wycięła taki numer typowi ;) unikał jej jak
> ognia.!
cytrusekk, widać mamy podobny sposób myslenia ;p
- Dołączył: 2010-02-18
- Miasto:
- Liczba postów: 1342
26 kwietnia 2011, 17:17
ja nie rozumiem takich facetow, w koncu wpadnie z jakims pustakiem i spieprzy sobie zycie. ja tam bym nic nie robila, taki czlowiek nie jest wart najmniejszej uwagi, w koncu i tak los sie na nim zemsci ;)