Temat: ?:)

.
A co mamy zrobic? nie siedzimy w twojej głowie.
Powiem Ci jedno trzymaj się od tego faceta z daleka, wybij sobie Go z głowy, bo On i tak wybierze sutannę nie Ciebie. Wiem z doświadczenia, że miłość do takiegoo faceta w sutannie to nic dobrego! Zmarnujesz sobie najpiękniejsze chwile w zyciu. Ciebie kręci jednak ta sutanna, ale nie dopuszczasz tego do siebie, bo facet w sutannie mimo wszystko wygląda inaczej niż każdy inny facet, tak męsko i dojrzale.
Może masz rację i jest tak, jak powiedziałaś, że kreci mnie sutanna, ale nie dopuszczam tego do myśli. Jednakże musi być coś w tym, że podoba mi się tyle czasu i nawet, gdy wydaje mi się, że już mi się nie podoba, jestem na pstryknięcie palcem. Powiedziałaś jeszcze, że mam go sobie wybić z głowy. Pytanie tylko- jak? Uwierz mi, chciałabym ale on jest wyjątkowy. Jestem głupia, bo zawsze też zwracam uwagę na wygląd facetów i charakter i szukam jak najbardziej podobnego do niego, a tak przecież nie powinno być, bo to oznacza, że oni nie są tymi jedynymi, tylko on. No ale co z tego? I tak dla niego zawsze będą ważniejsze jego przyjaciółki, a nie ja. Ja jestem tylko znajomą, których ma pełno. Czasami wydaje mi się, że lubi mnie dużo bardziej niż je, bo widzę jak się patrzy.. no ale pewnie sama to sobie wmawiam. Wszystko jest bez sensu.

Słońce... na pewno wszystko nie jest bez sensu! To tak na początek:] Wiem jak to jest zauroczyć sie w facecie ba kazda z nas wie jak to jest wtedy kazde spojrzenie to prawie jak rozmowa, a uśmiech jak pocałunek... wiemy to doskonale, kiedy widzisz go a serducho wali Ci jak szalone i jest Ci gorąco i dziwisz się jak to możliwe że on nie czuje jak drżysz i że nie czuje żaru bijącego od Ciebie... Wiemy:/

ale do rzeczy:] skoro poznałaś go w kościele znaczy że jesteś wierzącą osóbką:] i teraz zastanów się czy nieświadomie nie robisz mu przeszkód? wybrał Boga i służenie mu a tu taka piękna dziewczyna na niego spogląda, myśle że może być mu cieżko i może to próba dla niego i jego powołania no i próba dla Ciebie:P jak bardzo egoistyczną decyzję podejmiesz ( nie chcę Cię tutaj obrażać absolutnie:) ale pomyśl Wam może się nie udać, związek się rozpada po kilku miesiacach, bo on ciągle myśli o utraconym powołaniu, a moze mysli ze jeszcze do tego wróci, myśli o rodzinie która sądziła, że zostanie księdzem, a tutaj takie coś i wiele wiele innych spraw, to Ty musisz podjąc decyzję czy chcesz spełnić Swoje czy jego pragnienie..

Wiem, ze to takie grónolotne teksty bo życie jest zupełnie inne, ale musisz też myśleć o nim i jego pragnieniach:]

pozdrawiam Cię serdecznie i czekam na dalszy rozwój sprawy:]

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.