- Dołączył: 2008-09-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 430
24 kwietnia 2011, 18:25
Co sądzicie o malince? Jakie jest Wasze zdanie na temat tego specyficznego siniaka?
Chce poznać Wasze opinie, gdyż ostatnio mój chłopak w porywach namiętności zrobił mi malinkę, nawet nie zorientowaliśmy się,że takowa powstała, niestety moja mama ją zauważyła i zrobiła mi wielką aferę, wyzywając mnie nawet od dziwek. Chce jeszcze dodać,że mam 22lata.
- Dołączył: 2007-04-09
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 24673
24 kwietnia 2011, 19:30
pewnie, nie ma co tego rozstrząsać;-D
24 kwietnia 2011, 19:47
moim zdaniem Twoja Mama dziwnie zareagowała : OO kiedyś jak miałam chłopaka jak jeszcze byłam młodsza to też zrobił mi malinkę.
później o niej zapomniałam i związałam wysoko włosy,Tata zobaczył. tylko mi powiedział,żebym nie była głupia,bo to niezdrowe dla skóry :D
24 kwietnia 2011, 20:18
ej rany, to tylko malinka :p nie jest to nic zdrożnego przecież
24 kwietnia 2011, 20:22
no to twoja mam chyba przesadziła z lekka :/...
Ja malinek nie lubie, bo uważam ze to siniak - siniak to siniak ;p Ale jak sie zdarzy w przypływie namietnoci to nie rozpaczam. Nie lubie jednak kiedy luby próbuje mi ja specjalnie zrobic (teraz już nie próbuje;p). No i w zasadzie nie chciałabym oglądac niczyich malinek ani pokazywać swoich bo to dość prywatne uważam... ;)
24 kwietnia 2011, 20:50
a długo jesteście ze sobą? bo może o to jej chodziło... choć od razu mówię, że nic jej do tego, a taka reakcja tylko pokazuje ze nie chce pamiętać o tym, że sama kiedyś była młoda :)
- Dołączył: 2010-06-25
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 201
24 kwietnia 2011, 20:50
Tzn co konkretnie mamy sądzić na temat malinki? Jak się zrobi, to zniknie. A ty chyba już dorosła jesteś prawda?
- Dołączył: 2009-03-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5060
24 kwietnia 2011, 21:08
Reakcji twojej mamy nie rozumiem, nie jestes dzieckiem. Co do samej malinki nigdy nie mialam i miec nie bede, po prostu mi sie takie "przyozdabianie" nie odpowiada.
- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
24 kwietnia 2011, 21:09
ja malinkę postrzegam nieco inaczej :) gdy zaczynałam chodzić z moim chłopakiem, czyli 4 lata temu, robienie malinki wydawało nam się takie.. fajne, zakazane i powodujące zazdrość u innych. szybko mi to przeszło i uznałam to po prostu za szczeniackie, być może nawet szpanerskie (o patrze, mam malinkę = coś się wczoraj działo)
jeśli chodzi o rodziców, to chyba większość osób stara się przed nimi schować malinkę... ale w wieku szkolnym :) w wieku 22 lat.. no nie słyszałam o takich przypadkach, tym bardziej, że sama mam tyle :) troszkę współczuje. nie ma się czego wstydzić, to nie grzech.
24 kwietnia 2011, 21:12
hehe mój nie umie tak zassać żeby malinka była więc nie posiadam takowych.. Ale za to ja jemu od czasu do czasu zrobię i smieję się że jest zaznaczony;p
- Dołączył: 2008-01-04
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2072
24 kwietnia 2011, 21:23
A ja jestem od Ciebie starsza o 6 lat i malinki mam co jakis czas. Glupio mi w pracy czy przed rodzicami bo to przeciez widac, ale co zrobie, moj facet ma ubaw jak mnie 'naznacza' a ja z tego halo nie robie.