- Dołączył: 2009-04-16
- Miasto: Chatka Na Palmie Kokosowej
- Liczba postów: 555
21 kwietnia 2011, 19:41
Hej dziewczyny ;)
Mam do Was takie pytanie: w maju zdaję maturę, a jak wiadomo potem 4 miesiące wakacji. Chciałabym się rozejrzeć za jakąś pracą. Przeglądałam już chyba wszystkie ogłoszenia z mojego miasta. Szukałam czegoś w stylu kelnerki w domach weselnych/knajpach, pracy w barze, w kinie- nie ma takich ofert pracy, czy wypada iść i po prostu dać im CV? Jestem trochę zdezorientowana w tym wszystkim
Boję się, że nic nie znajdę przez brak jakiegokolwiek doświadczenia. Jak to u Was było jak szukałyście pierwszej pracy? Może macie jeszcze jakieś propozycje,w jakich miejscach mogę jeszcze starac sie o prace? Bardzo proszę o pomoc :))
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Syberia
- Liczba postów: 9620
21 kwietnia 2011, 19:47
Tak wypada, najlepiej obejść wszystkie miejsca, które Cię interesują. Znam wiele osob, ktore tak znalazly prace.
21 kwietnia 2011, 19:50
A mi się wydaje, że korzystniej jest iść na darmowy staż do firmy/zakładu/ośrodka, jako ktoś, jako kto będziesz niegdyś pracować 9czyt. związane ze studiami). Wówczas większe prawdopodobieństwo, że w przyszłości znajdziesz lepsza pracę.
21 kwietnia 2011, 20:14
Jasne ,że wypada ,praca sama nie przyjdzie,jak nie będziesz szukać.Ostatnio widziałam dziewczynę,która miała całą teczkę CV i roznosiła po sklepach i brali.Za jakiś czas może ktos zadzwoni.Po prostu idz i spytaj czy możesz zostawić swoje CV.
21 kwietnia 2011, 20:15
Jeszcze jedno popytaj w Urzędzie Pracy czy nie ma gdzieś w twoim mieście targów pracy.
- Dołączył: 2009-04-16
- Miasto: Chatka Na Palmie Kokosowej
- Liczba postów: 555
21 kwietnia 2011, 20:15
aaa jeszcze jedna sprawa, CV ze zdjęciem zostawiac? :)
21 kwietnia 2011, 20:27
Ze zdjęciem. Przy pracy typu kelnerka, barmanka zdjęcie to jedno z głównych kryteriów (drugie do doświadczenie), zazwyczaj oddzwaniają do ładnych dziewczyn, taka prawda, nikt nie chce zatrudniać brzydkich kelnerek. A co do pytania to jak najbardziej. Rzadko jaki pracodawca daje ogłoszenie, że szuka kelnerki czy barmanki. Dziewczyny chodzą i roznoszą cv same. Ja na studiach często pracowałam jako kelnerka i barmanka i zawsze roznosiłam cv po kolei po wszystkich lokalach. Zawsze ktoś oddzwonił. Możesz ściemnić w cv ,że gdzieś pracowałaś powiedzmy przez miesiąc jako kelenrka, zawsze coś, nikt tego nie sprawdza i tak, bo to praca żeby sobie dorobić a nie się utrzymać (w Lublinie wszędzie płaca kelenrkom 5 zł za godzinę, plus napiwki). Jak coś to będziesz kombinowac i powiesz, że szybko się uczysz;)