Temat: Co wozicie w samochodzie?

okulary. i navi, stara navi ale dziala :)

Oooo u mnie to łatwiej byłoby powiedzieć czego nie wożę w samochodzie ;) Zwykle mam w aucie strasznie dużo rzeczy, często niepotrzebnych. Walczę z tym swoim dziwnym "nawykiem"...

3 pary okularów przeciwsłonecznych, rolka papieru toaletowego ( ) i kombinezon od endermologii.

apteczka, rękawiczki do tankowania, torby na zakupy, kocyk piknikowy, mnóstwo CD i usb, okulary, noóż do ciecis pasów

fotelik  :D poza tym, w schowku mam: apteczke, książkę od samochodu..., różne płyty CD, plaszcz foliowy - przeciwdeszczowy, wachlarz (mam klime ale czasem sie przydal) poduszke podróżna (taka na kark, dmuchana), ze 3 pary okularow przeciwslonecznych. A w bagazniku parasol duży i maly, z 10 toreb na zakupy no i wiadomo, koło zapasowe, trójkąt ostrzegawczy, gasnica itd :) 

Poza tym jest tam teraz moj plaszczyk, bo nie wyciągnęłam. 

Nie trzymam kosmetyków w samochodzie, sądzę, że gdy tak leżą w np. nagrzanym aucie to nie nadają się do nakładania na skórę... 

Edit zapomniałam o pilocie do bramy, rozancu na lusterku :) 

Dobre...

Wodę, pieluchy, szminka, cała apteczka, ciepły sweter, lek przeciwbólowy etc 

a czego ja nie mam :D jeszcze narty wożę w bagażniku :D i piłkę do kosza, chociaż nie gram ;) nie wiem skąd to się tam wzięło :P
buty na zmianę - zawsze. jem w aucie (ale opakowania sprzątam na bieżąco w miarę)... jakieś wyniki badań też mam. generalnie mogłabym zamieszkać w aucie i niczego by mi nie zabrakło ;)

Narzutę na tylnej kanapie dla psów.

Mały notes, długopis, formularz w razie stłuczki, okulary przeciwsłoneczne, kabel do ładowania telefonu, pilot do bramy, chusteczki, żel antybakteryjny do rąk, drobniaki do wózka marketowego, woda mineralna, czasem drobne suche przekąski (np. batony zbożowe), parasolka, materiałowe torby na zakupy, apteczka, gaśnica, trójkąt i chyba to tyle :)