18 kwietnia 2011, 20:11
Witam. Otóż mam problem mama chce się wyprowadzić do Niemiec. Ja tak owo ten język umiem i jest tylko jedno ale .. Czy sobie tam poradzę w końcu tu mam dobre stopnie nie chcę ich popsuć przez wyprowadzkę. I mam już mętlik w głowie. Tu mam znajomych dobrze się uczę .. Może wy coś poradzicie jak byście podeszli do sprawy ? : )
- Dołączył: 2009-05-05
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 4213
18 kwietnia 2011, 20:30
Ja studiuje we Wloszech, zaczelam tu studia po ok roku mieszkania tutaj, jak chcesz to napisz do mnie na poczte to mozemy pogadac.
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 1893
18 kwietnia 2011, 20:33
ja wyjeżdzam do anglii i jedyna rzecz, której się obawiam to właśnie to, że nie będę potrafiła swobodenie rozmawiac.. dogadac się doagadam ale same wiecie o co chodzi...
- Dołączył: 2011-01-05
- Miasto: Fc
- Liczba postów: 6053
18 kwietnia 2011, 20:33
Hej ja tez mieszkam we Wloszech i tu studiuje:) I rowniez jestem chetna do rozmowy :)
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 1893
18 kwietnia 2011, 20:37
dziewczyny, a rozmawia wam się swobodnie z ludzmi? tzn dogadac się napewno dogadacie ale chodiz mi tak jagdybyście gadały z polakiem, żarujecie itp? i ile zajeło wam oswojenie?
18 kwietnia 2011, 20:41
Ja się obawiam, że nie będę rozumiała wielu rzeczy w szkole ; / Jak to z wami było ? I właśnie rozmawiacie z innymi swobodnie ?
- Dołączył: 2008-03-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 13044
18 kwietnia 2011, 20:42
A ja ucze w szkole sredniej w Londynie ;) Pewnie, przyjezdzaja uczniowie z calego swiata, na poczatku jest im ciezko ale zaaklimatyzujesz sie. Jezyk na pewno z czasem bedzie stanowil coraz mniejsza bariere, i sadze ze jezeli w Polsce jestes dobra uczennica to w Niemczech tez bedziesz. Zobacz tylko kiedy sa duze egzaminy, np. takie jak gimnazjalne w Polsce, bo jak zlotujesz pare miesiecy przed nimi to bedziesz w kropce. No i niech sie mama rozezna w szkolach, sprobuje zapisac z wyprzedzeniem. Nie wiem jaka tam jest sytuacja, ale w Londynie jest problem bo szkoly sa przeladowane i niektorzy imigranci musza nawet pare miesiecy czekac na miejsce.
- Dołączył: 2008-03-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 13044
18 kwietnia 2011, 20:43
A PS jak bylam nastolatka to pojechalam do Stanow i tam chodzilam do szkoly. Bylam praktycznie 'klasowa maskotka' i zdecydowana wiekszosc uczniow bardzo mile sie odnosila i mi pomagala :)
- Dołączył: 2009-05-05
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 4213
18 kwietnia 2011, 20:49
nie ma sie czego bac, wiadomo,ze na poczatku jest pewna obawa czy sobie poradzisz czy tez nie. Tez sie balam ale bardziej tego, ze nikogo nie znalam (jestem dosc niesmiala osoba) teraz mam mase znajomych i bez problemu zdaje egzaminy i dogaduje sie ze wszystkimi i jestem jak to Asiupek napisala maskotka hehe
- Dołączył: 2009-02-20
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 1085
18 kwietnia 2011, 20:54
ja wlasnie robie pierwszy rok w Niemczech. Gymnasium. Predzej mieszkalam w Polsce. Jesli umiesz jezyk to sobie poradzisz. JEsli ja sobie radze to i ty poradzisz.
Wiadomo, ze nie bedziesz na poczatku rozumiala fochowego slownictwa ale raz, dwa razy uslyszysz i zapamietasz :) Ja sie strasznie balam tego a jest latwiej niz sie spodziewalam. :)