- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 sierpnia 2019, 12:14
W poprzednim tygodniu wracając z pracy ze znajomymi jakąś starsza i chyba chora umysłowo kobieta zaczęła mnie wyzywać. Ubzdurala sobie ze chciałam jej zająć miejsce a ja wręcz przeciwnie chciałam jej ustąpić. Krzyczała na caly autobus. Wyzwala mnie od dałnow. Było mi wstyd zwłaszcza że nie dość że jechałam że znajomymi z pracy to w autobusie było sporo ludzi.
Dziś rano widziałam ta sama kobietę żebrała pod sklepem na moim osiedlu i prosiła mnie od drobne blagalnym tonem. Uśmiechnęłam się pod nosem, minęłam ale poczułam jakąś taką sprawiedliwość. Pomyślałam "dobrze jej tak".
Maz mówi że jestem bardzo wyrqchowana. Wy też tak uważacie?
16 sierpnia 2019, 21:25
hahahahaha, dokladnie, jaka mozna w tej sytuacji czuc satysfakcje? z tego ze ktos ma spier...ne zycie choroba? z tego ze glupio zachowuje sie i sam nie zdaje sobie z tego sprawy? z tego ze choroba przyczynila sie do tego ze ni ema z czego zyc? daruj sobie. Moge ci jedynie jeszcze powedziec ze choroby psychiczne sa czasem jak grypa - przychodza bardzo niespodziewanie i licz na to ze cie ominie - nie , nie zycze nawet tobie, mimo twojej satysfakcji. Troche mam nadzieje ze tylko trolujesz ,bo tak durnym chyba nie mozna byc.Mówisz że chora psychicznie i poczulas satysfakcję że niby dobrze jej tak? Zastanawiam się czy ona jest chora, czy może ktoś inny? ?
Niestety ten kto nigdy nie poznał osobiście chorego psychicznie, daje sobie prawo do surowej i krzywdzacej oceny.
16 sierpnia 2019, 22:17
Ataki ma tylko wtedy gdy leków nie bierze, czy też pomimo leków?Moj brat srodnio co pol roku jest Bogiem, Jezusem Chrystusem, jest niemiertelny albo ja jestem i raz gotowal na mnie wrzatek, zeby sprawdzic ta teorie Myslisz, ze mam do niego pretensje? Na codzien super sie dogadujemy, studiuje online programistyke i idzie mu swietnie, jest zdolny, zabawny, ma swoje zycie i sprawy jak kazdy czlowiek. Schizofrenia to choroba ktorej nie zycze najgorszemu wrogowi. Fakt, podczas ataku Ci ludzie sa strasznie wkurzajacy, niebezpieczni tez i trzeba uwazac ale jazda ktora robia innym nie ma polotu do wojny, ktora toczy sie w ich glowie. Ta choroba jest niebezpieczna dla nich i otoczenia. Jak przyjmuja leki jest dobrze przez dlugie okresy czasu ale skoro mowisz ze babka prosi o pieniadze na ulicy to raczej nie przyjmuje lekow i stad ten caly cyrk, schizofrenicy najczesciej maja jazdy na teorie spiskowe przeciw nim. Stad ten atak na Ciebie o miejsce w autobusie. Moja rada wybacz szybko i zapomnij.
16 sierpnia 2019, 22:19
Ataki ma tylko wtedy gdy leków nie bierze, czy też pomimo leków?Moj brat srodnio co pol roku jest Bogiem, Jezusem Chrystusem, jest niemiertelny albo ja jestem i raz gotowal na mnie wrzatek, zeby sprawdzic ta teorie Myslisz, ze mam do niego pretensje? Na codzien super sie dogadujemy, studiuje online programistyke i idzie mu swietnie, jest zdolny, zabawny, ma swoje zycie i sprawy jak kazdy czlowiek. Schizofrenia to choroba ktorej nie zycze najgorszemu wrogowi. Fakt, podczas ataku Ci ludzie sa strasznie wkurzajacy, niebezpieczni tez i trzeba uwazac ale jazda ktora robia innym nie ma polotu do wojny, ktora toczy sie w ich glowie. Ta choroba jest niebezpieczna dla nich i otoczenia. Jak przyjmuja leki jest dobrze przez dlugie okresy czasu ale skoro mowisz ze babka prosi o pieniadze na ulicy to raczej nie przyjmuje lekow i stad ten caly cyrk, schizofrenicy najczesciej maja jazdy na teorie spiskowe przeciw nim. Stad ten atak na Ciebie o miejsce w autobusie. Moja rada wybacz szybko i zapomnij.
16 sierpnia 2019, 23:19
U nas w mieście jest taka baba co chodzi i bluzga na kogo uważa.
Co do dawania pieniędzy to raczej nie daję, bo w większości idzie to na alkohol. Natomiast kiedyś jakiś bezdomny poprosił mnie pod sklepem, żeby mu kupić coś do jedzenia. No to kupiłam i jak odjeżdżalam to widziałam że poszedł na bok gdzie stał jeszcze drugi i od razu wyjeli jedzenie i jedli. Poczułam że naprawdę nakarmilam głodnego. Przyjeżdżalam tam jeszcze później mniej więcej o tej godzinie, ale już ich nie było.
17 sierpnia 2019, 00:36
Myślę, że to była chora kobieta. Jedni mają chore serce, inni umysł. Tylko jej współczuć.
17 sierpnia 2019, 01:19
Nie widze w tym nic złego. Ja olewam wszystkich żebraków. Większość traktuje to jak prace na etat. Codziennie to samo miejsce i te same godziny. Nie daje kasy. Niech idą do pracy..Nie rozumiem bronienia tej kobiety. Skoro jest chora psychicznie to niech ją zamkną w zakładzie, a nie puszczają do ludzi.Ostatnio jakiś walnięty facet zaczął wrzeszczeć do mojego syna (1.5 roku) teksty typu "masz jakiś kur.. problem?!", "co się kur.. gapisz?!". Szybko odeszłam z synem z tego miejsca. I sorka jakby tego faceta 3min później zabił samochód to bym w duchu się ucieszyła. Co z tego, że był chory psychicznie?
17 sierpnia 2019, 06:56
U nas w mieście jest taka baba co chodzi i bluzga na kogo uważa.Co do dawania pieniędzy to raczej nie daję, bo w większości idzie to na alkohol. Natomiast kiedyś jakiś bezdomny poprosił mnie pod sklepem, żeby mu kupić coś do jedzenia. No to kupiłam i jak odjeżdżalam to widziałam że poszedł na bok gdzie stał jeszcze drugi i od razu wyjeli jedzenie i jedli. Poczułam że naprawdę nakarmilam głodnego. Przyjeżdżalam tam jeszcze później mniej więcej o tej godzinie, ale już ich nie było.
No to co ze idzie na alkohol. Masz pojecie jak alkoholik cierpi? To nie chlystek, ktory dla beki chce sie napic, nie ma kasy i wyzebra, by sie zabawic. Te garuchy spod sklepu sa w takim stadium alkoholizmu ze im juz nic nie pomoze, a na pewno nie myslenie O ja wstretny pijak, to moj wybor, ze chleje, to sie tera otrzepie i pojde do pracy..... To ogromne cierpienie, bol, rozklad ciala za zycia. Kazdy lyk alkoholu przy takim rozkladzie usmierza mu bol. To oczywiscie wybor czy dasz takiemu te 50gr czy nie. Ja czasem daje kiedy widze wrecz strach w oczach. Mam ogromne poklady wspolczucia dla tych ludzi. To moze spotkac kazdego. Alkohol to podstepna choroba.
17 sierpnia 2019, 09:27
Zaiste, magiczna z Ciebie niewiasta. Możesz zachorować psychicznie w każdym momencie życia. Nie życzę Ci wtedy na drodze magicznych niewiast.Nie widze w tym nic złego. Ja olewam wszystkich żebraków. Większość traktuje to jak prace na etat. Codziennie to samo miejsce i te same godziny. Nie daje kasy. Niech idą do pracy..Nie rozumiem bronienia tej kobiety. Skoro jest chora psychicznie to niech ją zamkną w zakładzie, a nie puszczają do ludzi.Ostatnio jakiś walnięty facet zaczął wrzeszczeć do mojego syna (1.5 roku) teksty typu "masz jakiś kur.. problem?!", "co się kur.. gapisz?!". Szybko odeszłam z synem z tego miejsca. I sorka jakby tego faceta 3min później zabił samochód to bym w duchu się ucieszyła. Co z tego, że był chory psychicznie?
Wiem, że moge. Wolałabym wtedy mieć ciągłą opieke w szpitalu zamkniętym niż być niebezpieczna dla siebie i otoczenia. Facet zagrażał mojemu dziecku, a ja powinnam mu współczuć? Jakby zaatakował to też nie jego wina, bo chory?
17 sierpnia 2019, 09:32
Wiem, że moge. Wolałabym wtedy mieć ciągłą opieke w szpitalu zamkniętym niż być niebezpieczna dla siebie i otoczenia. Facet zagrażał mojemu dziecku, a ja powinnam mu współczuć? Jakby zaatakował to też nie jego wina, bo chory?Zaiste, magiczna z Ciebie niewiasta. Możesz zachorować psychicznie w każdym momencie życia. Nie życzę Ci wtedy na drodze magicznych niewiast.Nie widze w tym nic złego. Ja olewam wszystkich żebraków. Większość traktuje to jak prace na etat. Codziennie to samo miejsce i te same godziny. Nie daje kasy. Niech idą do pracy..Nie rozumiem bronienia tej kobiety. Skoro jest chora psychicznie to niech ją zamkną w zakładzie, a nie puszczają do ludzi.Ostatnio jakiś walnięty facet zaczął wrzeszczeć do mojego syna (1.5 roku) teksty typu "masz jakiś kur.. problem?!", "co się kur.. gapisz?!". Szybko odeszłam z synem z tego miejsca. I sorka jakby tego faceta 3min później zabił samochód to bym w duchu się ucieszyła. Co z tego, że był chory psychicznie?
... ucieszylabys sie jakby chorego czlowieka zabil samochod... hmmm
17 sierpnia 2019, 09:40
A ja cie rozumiem a nawet jestem gorsza od Ciebie, nie mam za grosz współczucia ani empatii do ludzi chorych. Najbardziej śmieszy mnie to oburzenie na Ciebie jaka to ty nie jesteś zła i jak to trzeba pomóc i współczuć tej biednej chorej kobiecie a w rzeczywistości żadna z Grażyn złamanego grosza by nie dała na pomoc xD