Temat: Praca w Warszawie dla osoby otyłej?

Witam, mieszkam na górnym śląsku i po obronie pracy licencjackiej wybieram się do stolicy. Chcę tam zacząć nowe życie, bo u mnie na wsi to możliwości żadne. Byłam już w Warszawie kilkadziesiąt razy i chodząc po centrach handlowych czy innych sklepach czy restauracjach wszędzie są osoby ładne i szczupłe? Moje pytanie takie czy w warszawie osoby otyłe mają pod górkę z pracą? Chciała bym tam znaleść jak najszybciej prace ale zaczęłam wątpić po tym co tam widzę. Może ktoś ma jakieś spostrzeżenia albo własne doświadczenie. Dziękuje za odpowiedzi.

Pozdrawiam, Anka
Myślę, że to nie jest kwestia tylko Warszawy. W zależności jeszcze, jakie stanowisko Cię interesuje, ale osoby otyłe w większości mają pod górkę wszędzie. Otyłość daje pracodawcy obraz osoby nie potrafiącej zadbać o swój wygląd, niepanującej nad sytuacją.

Ja ważąc 10 kilo więcej często spotykałam się z odmową. Na ile była to sprawa tego, że byłam gruba, a na ile niską samooceną i brakiem pewnośi siebie- nie wiem- na pewno wszystko było bardzo powiązane. Teraz, mimo że moje kompetencje nie uległy zmianie, mam super pracę bo mam zdrowy stosunek do siebie i jestem bardziej zadowolona ze swojego wyglądu, na rozmowie nie mam tak jak wcześniej kompleksów. Skupiam się na tym żeby zrobić dobre wrażenie i nie muszę już myśleć o tym że mi się zewsząd wylewa.

Na pocieszenie powiem Ci że też bywałam w Wawie- szybko tam schudniesz- bardzo szybko się żyje, wszędzie daleko i nie ma czasu na jedzenie. Życzę abyś znalazła wymarzoną pracę, a jeśli nie, to chociaż na początek taką żeby się utrzymać. Początki wszędzie są ciężkie trzeba piąć się dzielnie po szczebelkach ku lepszemu:)
Pasek wagi
I jeszcze, gratuluję zrzuconych 13 kilo:D:D szacun!!
Pasek wagi
Jestem z Warszawy. Nie bedzie Ci latwo, to, ze jestes otyla o tylko odatkowe utrudnienie. W Warszawie nie ma pracy, chyba, ze na kasie za gowniane pieniadze.
Wszyscy z poza Warszawy chca do Warszawy, wszyscy, ktorzy pochodza z Warszawy uciekaja z niej.. Coz za ronia.

Najpierw znajdz sobie prace a potem sie przeprowadz.
ja pracowałma w wawie jako otyła no problem.Ale fakt bardzo szybko schudłam ,tylko wrocilam do siebie po pewnym czasie i waga wrocila  plus drugie tyle :P.Fakt ze chyba znouw tam wróce .Moi znajomi mieszkaj tam 3 lata maja stała prace  dobra prace kupili sobie własnie mieszkanie  z tych zarobionych pieniedzy.Kredytu niewiele musieli wziac żeby dołozyć
Ciężka sprawa w takiej kolejności bo żeby gdzieś pracować to trzeba gdzieś mieszkać;)
Ja też tak miałam że zaczynałam od zera w nowym mieście na początku jest bardzo ciężko bo trzeba miać kasę co najmniej na miesiąc żeby mieć za co żyć i mieszkać i w miarę na spokojnie szukać pracy. Ja zaczynałam na recepcji, potem w galerii handlowej- tam ZAWSZE jest praca a teraz, po prawie roku pracuję wreszcie w zawodzie- prowadzę kampanię marketingową:D:D:D nie można się poddawać tylko powolutku do celu- zdobywać doświadczenie, zahaczyć się gdziekolwiek, robić dodatkowo praktyki staże kursy...trzeba tylko chcieć:) I ciężko mi uwierzyć że w Wawie nie ma pracy bo nawet w 100 tys. mieszkańcowo Koszalinie jest. Wiadomo, czasem więcej czasem mniej ale jak chce się pracować to wszędzie jest praca. Potem można tylko zmieniać na lepszą:)
Pasek wagi
Dziękuje za odpowiedzi.

Scattyto nie tak że mnie ciągnie do Warszawy. Mój chłopak studiuje w Warszawie (mieszkanie wynajmuje) i ma tam pracę, a że ja jestem na ostatnim roku studiów mianowicie 2 m-ce i koniec. To jest okazja by coś zmienić. Mam nadzieję że na lepsze. Mieszkam w malutkiej wsi na górnym śląsku aż 400km od Warszawy, wiec kawał jest. U mnie gdzie jest jedna droga a do miasta jeżdżą 4 autobusy na dzień ciężko z transportem a co dopiero z pracą.Miałam autko ale sprzedałam, paliwo dużo kosztuje, a pieniążki postanowiłam zainwestować w Warszawę. Straszenie się boję o pracę, bo tamtejsze dziewczyny są śliczne i szczupłe. A ja nie jestem z bogatej rodziny żeby nie martwić się o kasę. Sorki musiałam się gdzieś wygadać. Strasznie dużo wątpliwości, ale wole żałować tego co zrobiłam. Mam nadzieję że dobrze myślę.


jagoda0204 bardzo dziękuje za Twoje wpisy bardzo pozytywnie zaczynam myśleć że uda się z pracą.


POZDRAWIAM, Anka


Nikt więcej nie ma doświadczenia z pracą ;( ojjj
Ej jak jeszcze masz chłopaka który ma tam mieszkanie to już w ogóle ekstra!Olej cudze doświadczenia, każdy ma inne, są różni ludzie różne sytuacje i na pewno nie spotkasz się z identyczną jak ktoś miał. Tak naprawdę wszystko zależy od Ciebie a doświadczenia innych Ci w niczym nie pomogą. Najważniejsze jest to kim jesteś i kim będziesz TY i nie patrz na nikogo. Dawaj z siebie wszystko i pamiętaj że jesteś zajebista. Takie drobne porady od kogoś kto wie co mówi:)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.