- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 maja 2019, 09:59
Mam strasznie brzydkie końcówki palców. Paznokci nie robię, bo nie mogę. Paznokcie mam ogólnie słabe po hybrydzie, cienkie. Robią się zadziory, więc zaraz muszę to obgryźć. Chciałabym je wzmocnić, bo czasem muszę coś podważyć delikatnie czy zdrapać, a nie mam czym. Gorszy problem to skóra wokół paznokci... \wygląda okropnie. Mam odruch nerwowy, dlatego często skupię skórki. A skórki wokół paznokci mam mega suche (nawet kosmetyczki zwracają na to uwagę), więc robią się zadziory z każdej strony, które jeszcze bardziej korci skrobać. Czasem aż do krwi to rozdrapię. Codziennie wieczorami stosuję krem. Próbowałam używać oliwek, ale to pomaga na chwilę. Mam więc pytania- jak skutecznie nawilżyć te skórki, jak wzmocnić paznokcie i jak oduczyć się tego skubania?
10 maja 2019, 10:07
Mi się poprawiła kondycja paznokci po cynku, pierwszy efekt widziałam po miesiącu.
Polecam też maść witaminową na skórki, no i oczywiście musisz panować nad tikiem nerwowym.
10 maja 2019, 10:22
nie żebym Cię chciała specjalnie zmartwić ;), ale będzie Ci trudno cokolwiek z tym zrobić, z uwagi na dośc pylące środowisko pracy. Pyły chłona wodę, ze skóry też. Jesli jeszcze do tego skubiesz, to... Mam to samo, próbuje walczyć jak mogę, ale nie dam rady pracować z ciągle nasmarowanymi czymś rękoma.
10 maja 2019, 10:25
nie żebym Cię chciała specjalnie zmartwić ;), ale będzie Ci trudno cokolwiek z tym zrobić, z uwagi na dośc pylące środowisko pracy. Pyły chłona wodę, ze skóry też. Jesli jeszcze do tego skubiesz, to... Mam to samo, próbuje walczyć jak mogę, ale nie dam rady pracować z ciągle nasmarowanymi czymś rękoma.
Ale jak to jest, że jak wychodzę od kosmetyczki to one są ładne, wygładzone, takie... jędrne. A po 4 h wszystko wraca do normy. Te skórki są aż białe od suchości.
10 maja 2019, 10:25
- preparat nawilżający do skórek, mam taki z Semilaca, daje radę
- prace domowe tylko w rękawiczkach
- używanie kremu do rąk każdym myciu rąk
- od czasu do czasu krem do stóp, bo przeważnie zawiera mocznik który zmiękcza skórki
- suplementy na włosy, skórę i paznokcie - takie zadziory to też często objaw niedoborów
10 maja 2019, 10:33
bo Ci kosmetyczka nasmaruje emolientowymi mazidłami i jakis czas to trzyma formę. Pod spodem skóra jest wysuszona i popękana, może nawet nie na poziomie widzialności, i przychodzi moment, kiedy to sie odzywa. Tu nie ma żadnej tajemnicy. Jak wsmarujesz krem z mocznikiem czy gliceryną, to też będzie cudo przez jakiś czas, dopóki ta wilgoć bedzie w skórze.
Edytowany przez Cyrica 10 maja 2019, 10:35
10 maja 2019, 10:38
Tylko preparaty z mocznikiem owszem zmiękczają skórę, ale mają też działanie złuszczające więc ja bym była ostrożna w przypadku skórek. Można sobie zrobić kuku. Natomiast dobre efekty nawilżające dają olejki, byle systematycznie używane. Ja mam generalnie bardzo suchą skórę więc i okolice paznokci są kłopotliwe. Od dawna używam tego i naprawdę daje radę.
A skubanie... cóż tu nie pomogę.
10 maja 2019, 10:52
Tylko preparaty z mocznikiem owszem zmiękczają skórę, ale mają też działanie złuszczające więc ja bym była ostrożna w przypadku skórek. Można sobie zrobić kuku. Natomiast dobre efekty nawilżające dają olejki, byle systematycznie używane. Ja mam generalnie bardzo suchą skórę więc i okolice paznokci są kłopotliwe. Od dawna używam tego i naprawdę daje radę. A skubanie... cóż tu nie pomogę.
Dlatego pisałam o używaniu od czasu do czasu :) Złuszczające właściwości mocznika zależą też od stężenia, takie 5%-10% raczej krzywdy nie wyrządzi, a może tylko pomóc.
10 maja 2019, 11:02
Dlatego pisałam o używaniu od czasu do czasu :) Złuszczające właściwości mocznika zależą też od stężenia, takie 5%-10% raczej krzywdy nie wyrządzi, a może tylko pomóc.Tylko preparaty z mocznikiem owszem zmiękczają skórę, ale mają też działanie złuszczające więc ja bym była ostrożna w przypadku skórek. Można sobie zrobić kuku. Natomiast dobre efekty nawilżające dają olejki, byle systematycznie używane. Ja mam generalnie bardzo suchą skórę więc i okolice paznokci są kłopotliwe. Od dawna używam tego i naprawdę daje radę. A skubanie... cóż tu nie pomogę.
Nie no jasne, ale tak malutkie stężenie też na poważne wysuszenie skóry jak u Grażyny nie wystarczy.