Temat: Dziwna plamy po alkoholu

ja kiedyś czytałam, że to albo uczulenie na alkohol albo kwestia podniesienia ciśnienia krwi przez alkohol. Ja tak mam po czystej wódzie, ale nie pijam za często, więc w sumie nie drążyłam tematu jakoś mocno :) Po piwie nic mi nie jest. Co ciekawe po drinkach z innymi mocnymi alkoholami raczej też ok, choć raz mi sie zdarzyło po whisky z colą, ale tylko raz a jest to alkohol, który zazwyczaj pijam na domówkach, wiec też nie wiem od czego to zależy, że raz sa te plamy a raz nie ma.

Ja mam uczulenie na wino - swędząca wysypka, opuchlizna i palpitacje. W zasadzie najlepiej się czuję po wódce bo podobno nie ma histaminy. Same plamy nieswędzące to często kwestia podniesionego ciśnienia.

ciśnienie :D 

Nadciśnienie? 

ja tak mam po Martini Rosso. tylko i wylacznie. momentalnie na twarzy wyskakuja mi czerwone plamy. na szczescie dosyc szybko znikaja. cala reszte moge wlewac w ilosciach nieograniczonych.

Też tak czasem mam. Mi się wydaje, że organizm tak reaguje na alko gorszej jakości, jakaś słabsza partia itp. Mam kilka rodzajów win które pijam. Ostatnio po jednym z nich wyszło mi uczulenie, następnego dnia miałam też strasznego kaca jakbym wypiła hektolitry wódy a nie pół butelki "lepszego" wina. Dziwnym trafem wino akurat było na promocji...

To się nazywa "alcohol flush reaction "(polskiej nazwy nie znam). Oznacza to stan w którym wyskakują na ciele czerwone plamy (rumień) po spożyciu alkoholu (wcale nie musi być gorszej jakości). Spowodowane jest to gromadzeniem się w organizmie aldehydu octowego- substancji powstającej w wyniku rozpadu cząsteczek alkoholu w ciele człowieka. Sam syndrom w sobie nie jest szkodliwy jednak zwiększa szanse na zachorowanie na raka przełyku. Azjaci ze względu na występowanie pewnego genu często mają tą przypadłość

Ja chyba z 10 lat miałam tak, że gdy napisałam się wódki np na weselu, na twarzy, dekolcie wyskakiwały czerwone placki. Przypadkiem dowiedziałam się że mam candidę, po ostrej diecie i wyleczeniu ani razu nie dostałam tych plam - z tym że nie piję piwa (nic z drożdżami).