Temat: czerwona nić Racheli-kabała.

Czy wiecie gdzie mogę ją kupić? Przeszukałam internet i nie ma !
Nie proszę o negatywne opinie jakie na pewno wystąpią;) Pytam tylko osoby, które moga wiedzieć gdzie można ją zdobyć.
Dla zainteresowanych :

Czerwona nitka (Red String) chroni nas przed wpływem złego oka. Złe oko jest bardzo potężną negatywną siłą. Odnosi się ono do nieprzyjaznych spojrzeń, które czasem kierowane są w naszym kierunku przez otaczających nas ludzi. Zazdrosne oczy i złe spojrzenia oddziaływają na nas powstrzymując nas od zrealizowania naszego pełnego potencjału w każdym aspekcie życia.

Według Kabbalah potrzeba skonfrontowania się z tymi negatywnymi oddziaływaniami nie może być niedoceniana. Ludzie którzy tego nie doceniają i nie aktywują tarczy ochronnej poprzez pozytywne i proaktywne działania w końcu staną się ofiarami.

Kabbalah naucza nas, że możemy usunąć te niechciane negatywne wpływy, a co więcej mamy potencjał aby na zawsze wymazać negatywność. Moc oka, z kabalistycznego punktu widzenia może być niezwykle potężnym instrumentem uzdrawiania oraz może być kanałem zniszczenia.


A ja się nie zgodzę, że wiara przeciętnego człowieka w Boga jest większa niż w nitkę, dla mnie to jedno i to samo.

Prawdę mówiąc nie znam się na kabale, ale też wydaje mi się, że nie ma co wydawać forsy, skoro masz już to zaklęcie i nitkę to wszystko można zrobić samemu.
Wiara w Boga opiera się na wierze w Istotę Wyższą. Zakładasz, że istnieje, może Cię ochronić. To tak jakbyś miała ochroniarza. Natomiast z nitką to po prostu nitka, chyba, że wierzysz, że łączy Cię jakaś więź z jakimiś innymi bytami (duchami, cokolwiek). To wtedy się zgodzę.

 

jak już napisałam, chodzi o symbolikę.

wierzący noszą na swoich szyjkach medaliki i krzyżyki. to też powinniśmy wyśmiać? że noszą przy sobie symbol, talizman? bo to takie głupie. to zabobony.

nie oceniaj niczyjej wiary, orientacji, poglądów politycznych, jeśli nie krzywdzą ciebie ani osób wokół. bo za kilka dni to ty możesz być oceniany.

"nie oceniaj niczyjej wiary, orientacji, poglądów politycznych, jeśli nie krzywdzą ciebie ani osób wokół. bo za kilka dni to ty możesz być oceniany."

Nic dodać nic ująć. Ja po prostu twierdzę, że dla mnie wiara w nitkę, w Boga czy w krasnoludki jest tym samym. Mam swoje symbole z różnych kultur, które przyjęłam, które noszę i dla niektórych mogłyby się wydawać śmieszne, chociaż jestem ateistą i sceptykiem jeśli chodzi o takie rzeczy. Ale to nie jest powód, żeby twierdzić, że jedno wierzenie jest lepsze, "głębsze" od drugiego.
czary mary ...
dzięki (3 ost.) dziewczyny ;)  to moja sprawa w co wierze i mi też chodzi głownie o symbolike i nic do tego nikomu gdzie i po co i co będe sobie przywiązywać ;) pozdrawiam
ja tam "se" wole nosic medalik

> Swoją drogą nieumiejętność pojęcia znaczenia
> rytualności obecnej we wszystkich systemach
> wierzeń (tu wiązanie nitki), jak i będącej
> immanentną częścią funkcjonowania społeczeństw,
> wszelakiej kultury, jest niczym innym jak dowodem
> mentalnej wiochy.

 

Uuuuuu..... myślisz, że jak zasunęłaś trzy mądre słowa, to wszyscy padli na kolana, co? 

 

Dla mnie wiązanie/noszenie/wyznawanie symbolu religii bez dokładnego sprawdzenia co ów oznacza, to dopiero jest kicha.

No, ale to wolny kraj, noście sobie co chcecie...  

 

Pozdrawiam

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.