Temat: Ginekolog? Nie ma mowy!

Mam 16 lat.. małe piersi (rozmiar A)..I brak okresu.. Mama chcę mnie wziaść do ginekologa ... Ja nie chcę dla mnie to jest coś obrzydliwego..! Czy konieczna jest wizyta u lekarza?;/

a jak bada analnie to mówi "jadłaś pupą lody czekoladowe??" 



mój poprzedni gin mówił zawsze "ręce na piersiątka" za każdym razem hehe aż do znudzenia :)




Nie pociesze cie niestety, ja mam 17 lat, 2 tygodnie temu pierwszy raz bylam u ginekologa i dla mnie to byla prawdziwa trauma. Jak wychodzilam z gabinetu po badaniu to bylam cala czerwona na twarzy i chcialo mi sie plakac.
jeśli działo się coś nie tak, to wiesz, że możesz to zgłosić na policję. 

ja byłam pierwszy raz w wieku 18 lat, wcześniej wszystko było w porządku z moim zdrowiem, więc nie miałam takiej potrzeby. poszłam po rozpoczęciu współżycia, na kontrolę i po tabletki przy okazji. nie wiem jak można robić z tego taką tragedię. wszystkie chodzimy do ginekologa i jakoś żyjemy.
Ja sie tylko jakos tak nieswojo czuje jak ginekolog jest zbyt mlody i przystojny :D
Pasek wagi
mój obecny jest fajny :) fajne ciacho :) moja mama wchodzi do niego  a on mówi "co żeś znowu nawywijała??"  chodziło mu o to że moja mama zaszła w ciążę (wpadła) w wieku 36 lat :) i za każdym razem jak idzie się przebadać to on ją o  to pyta :)
Mój obecny ma chyba ze 100 lat :P ale jest dobrym lekarzem i mam blisko do przychodni więc tak zostało :P

Kiedys byłam u gina który przed badaniem mnie w rękawiczkach jadł jabłko a zaraz potem mnie badał ... i to jeszcze podczas @ ... o matko :P miałam chyba z 17 lat wtedy :P
Pasek wagi
hehe to dobry facet najpierw jabłuszko  a później pierogi z ketchupem  szkoda że nie odwrotnie 
> Nie zawsze jest konieczne badanie dopochwowe, bo
> pewnie tego się tak boisz ;)

jeśli nie współżyła to nie może być dopochwowe.

Moja mama dostała okres w wieku 17 lat i żyje
> Nie pociesze cie niestety, ja mam 17 lat, 2
> tygodnie temu pierwszy raz bylam u ginekologa i
> dla mnie to byla prawdziwa trauma. Jak wychodzilam
> z gabinetu po badaniu to bylam cala czerwona na
> twarzy i chcialo mi sie plakac.jeśli działo się
> coś nie tak, to wiesz, że możesz to zgłosić na
> policję. 

jezusmaria, dajcie spokoj! nic nie bylo nie tak, gdyby tak bylo to bym to napisala. i nie, nikt mnie nie wykorzystywal w dziecinstwie ani nic takiego... :| po prostu dla mnie to trauma i tyle. na prawde wcale nie pomagaja mi slogany w stylu "badanie jak badanie", "to dla lekarza nic zaskakujacego" itp. dla mnie bylo to w jakis sposob obrzydliwe, po prostu. a jeszcze pojutrze ide na usg przez pochwe i tam to juz chyba w ogole sie poplacze, juz wole nie miec w ogole okresu niz tam isc (3 miesiace juz nie mam). a niestety moja mama nie ma daru pocieszania czy wspierania i chyba bede musiala isc z tata (bo sie czepiaja, ze jestem niepelnoletnia mimo ze zostalo mi tylko pol roku).
złość piękności szkodzi, uspokój się. 
z czegoś ta `trauma` musi wynikać. ot tak sobie ludzie nie uważają ginekologa i badań ginekologicznych [nota bene obowiązkowych do końca życia] za obrzydliwe.
nie wiem co w tym obrzydliwego..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.