Temat: Gorset - modelowanie talii

Hej Laseczki.

Ostatnio ogladałam program o kobitce która wymodelowała sobie talie gorsetem.... Czy któraś z was probowała??/ oczywiście nie mam na mysli takiefgo ekstremum jak ta kobieta:

ale te 1-2 cm - bardzo by sie przydały....

Co o tym myslicie?

o masakra...
hmm nie bardzo rozumiem czy ona musi cały czas ten gorset nosic zeby miec taka talie czy tak jej sie uformowała od gorsetu i bez niego też ma takie wcięcie? dziwne ze kostium kapielowy dopasował się do takiego ciała, przeciez też musiałby być związywany jakoś.
ciekawe jak jej śledziona, wątroba i inne organy wewnętrzne? na pewno sa w 'idealnej' kondycji :|
Pasek wagi

wszystko sie poprzesuwało jak znajde zdjecie to wam wkleje

 

cos sie nie chce wgrać

więc daje linka

http://forum.szafa.pl/file.php?48,file=277351

Powiem wam szczerze ze mi te 2 cm by sie przydały :) - nie pogniewałabym sie

moja mama miała problemy z kręgosłupem i nosiła specjalnie dla niej (odpowiednie wymiary) szyty gorset. Przy okazji wyrzeźbiła sobie talię, którą ma do dzisiaj (minęło jakieś 25 lat). Nosiła go chyba tylko na noc i kiedy kręgosłup ją bolał bardziej.
Więc to ma sens ;)
Pasek wagi
fuj. to wole juz zadnej talii nie miec ^^
Jej talia uformowała się przez wiele lat sciskania gorsetem, narzady wewnatrzne przesunęły się w dół, dlatego ma taką dziwną 'bombę' pod talią.
Z tego, co wiem, to gorset zdejmuje tylko do kąpieli i pomaga jej przy tym mąż, ponieważ jej kręgosłup jest osłabiony i przyzwyczajony do togo, że nie musi utrzymywac ciala w pozycji pionowej. Zapewne kostium też jest usztywniany.
ale jak ktos ma talie 64 i zejsc do 62 to czemu nie przeciez przy małej zmianie nie przemieszczą sie narządy.... rozważmy niewielkie zmieny.... przeciez nikt nie chce wygladac jak ta kobieta.... ona mogłaby straszyć....

takie uciskanie ciala nic nie da.... ja bym sie wziela za cwiczenia a nie gniecienie sie w gorsecie.. ^^

 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.